Więcej karbonu w karbonowych butach – tak można podsumować kluczową zmianę w najnowszych Adiosach Pro. Obecne w dwóch poprzednich edycjach karbonowe paski połączyły się w jeden element. Tym samym jednolita karbonowa struktura ciągnie się od samej pięty po końce palców. Czy to lepsze rozwiązanie od tego w poprzednikach? Moim zdaniem tak samo dobre.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
adidas Adizero Adios Pro 3 to zaawansowany i bardzo dobrze amortyzowany but startowy na długie dystanse – maratońskie i półmaratońskie. Przeznaczony jest do szybkiego biegania i swój potencjał odkrywa przy biegu z prędkościami około 4’00 i szybszymi. Generalnie im szybszy bieg, tym lepiej.
Adidas – co jest co?
To z jakim butem mamy do czynienia widać już w nazwie – Adizero to segment butów startowych i treningowo-startowych marki adidas. Znajdziemy tutaj siedem modeli, które są pozycjonowane w następujący sposób:
< WYŚCIG | TRNING > | ||||
---|---|---|---|---|---|
najlepsze | NON-RACE Prime X | 42-21 KM Adios Pro | 10 KM Takumi Sen | ||
lepsze | 5 KM Adios | TRENING Boston | TRENING SL 2.0 | ||
dobre | TREN-START Adizero RC |
Przekładając to na formę w jakiej klasyfikuję na blogu buty biegowe, to te same modele można ułożyć w następujący sposób.
TRENINGOWE | TRENINGOWO- STARTOWE | STARTOWE PÓŁMARATON/ MARATON | STARTOWE 5/10 KM | |
---|---|---|---|---|
bardzo duża amortyzacja | Prime X | |||
duża amortyzacja | Adios Pro | |||
umiarkowana amortyzacja | SL 2.0 | Boston | Takumi Sen, Adios 7 | |
mała amortyzacja | Adizero RC |
Na czele w obu przypadkach znajduje się Prime X – but przerośnięty aż ponad miarę i ,,nielegalny” w kontekście wytycznych World Athletics. Oznacza to, że jeśli nawet padną rekordy świata, to nie zostaną one uznane. Dlatego w przeciwieństwie do butów Adios Pro, bardzo trudno kogoś zobaczyć w Prime X.
Alternatywy
Na samym początku karbonowej ery pisałem o czterech do brydża i od tego czasu grono najszybszych karbonowych butów, tych w których czuć tę piekielną dynamikę wiele się nie powiększyło. To w zasadzie sześć modeli. Przy czym Prime X jest odpowiedzią na Alphafly Next%, a z pozostałej czwórki ciężko wskazać faworyta.
MODEL | WAGA 9 US | DROP | CENA |
---|---|---|---|
adidas Adizero Adios Pro 3 | 215 g | 6,5 mm | 1099 zł |
adidas Adizero Prime X | 251 g | 8,5 mm | 999 zł |
Asics MetaSpeed Sky+ | 205 g | 5 mm | 1139 zł |
Nike Alphafly Next% | 210 g | 4 mm | 1299 zł |
Nike Vaporfly Next% 2 | 200 g | 8 mm | 1229 zł |
Saucony Endorphin Pro 2 | 213 g | 8 mm | 989 zł |
W bucie zmieniło się dużo i niedużo. Przede wszystkim element z włókna węglowego, który działając jak trampolina, ma za zadanie oddawać energię i napędzać biegacza. Im szybciej i im więcej energii w ten element włożysz, tym więcej odda. Stąd bierze się twierdzenie, że aby wsiąść w tego typu buty, trzeba już na wstępie biegać odpowiednio szybko. Potem but cię jeszcze przyspieszy. Jeśli ciężko to sobie wyobrazić to wystarczy go założyć. Chce się biec i to szybciej niż się powinno. Tylko trzeba być gotowym na tak szybkie bieganie.
Karbonowy element zmienił się znacznie w porównaniu z poprzednikiem. Zamiast pięciu niezależnych karbonowych pasków mamy coś co przypomina karbonowy wachlarz. Pod piętą paski zbiegają się i łączą ze sobą. Pod przednią częścią stopy rozpierzchają się jak palce i kości śródstopia. Oddzielenie każdego karbonowego paska ma mieć jedną zaletę nad pełnowymiarową płytką z włókna węglowego. Każdy taki pasek może pracować niezależnie co ma dawać większe dopasowanie ich pracy do indywidulanego sposobu pracy stopy. W praktyce jest ciężko ocenić tą zmianę bez aptekarskich pomiarów. Czuć jednak że but nic nie stracił ze swojego ultraszybkeigo charakteru.
Karbonowe elementy otoczone są dwiema warstwami pianki Lighstrike Pro. To lżejsza odmiana pianki Lightstrike i pianki tej przybyło w stosunku do poprzedniej wersji tego buta. Po tylną częścią stopy jest to 39,5 milimetrów, czyli w zasadzie maksimum na ile zezwala World Athletic podczas ulicznych maratonów i półmaratonów. Pod przednią są to 33 milimetry, czyli dokładnie o 3,5 milimetry więcej niż w poprzednikach. Przekłada się to też na nieco więcej amortyzacji i dynamiki w przedniej części buta.
W tylnej natomiast czuć więcej stabilności zapewne z racji nieco innego rozłożenia pianki i stworzenia w Adiosach Pro 3 bardziej stabilnej platformy pod pięta. Aczkolwiek nadal nie jest to but który można nazwać demonem stabilizacji. Żeby była jednak jasność. Od buta tej klasy nikt tego nie wymaga. On nie musi być hiper stabilny, co w sumie czuje się tylko przy wolniejszym truchtaniu. Om ma pomóc rozwijać prędkości w czym pomaga niesamowicie a stabilność jest tylko przy okazji.
Bieżnik i odchudzanie
W bieżniku jak w najlepszych i najszybszych startówkach. Guma tekstylna Adiwear, bardzo płaska i mało agresywna znajduje się w zdecydowanej większości pod przednią częścią stopy. To klasyczne rozwiązanie dla szybkich butów startowych. Przy szybkim biegu najmocniej pracuje właśnie śródstopie. Dodatkowo i z tego samego powodu sam czubek bieżnika wykończony jest najwytrzymalszą z gum czyli Continentalem. To znów ukłon w kierunku miejsca z którego następuje wybicie stopy.
Obawy może budzić przyczepność. Brak ząbków, zagłębień i agresywności musi nadrabiać lepkością gumy. Dzięki temu choć jest płasko to jest też przyczepnie. Porównanie do sklicków z Formuły1 jest tu jak najbardziej na miejscu. Gorzej może być natomiast jeśli popada deszcz. Płaski bieżnik może nie dać sobie rady, choć to oczywiście zależy od ilości wody pokrywających ulicę.
Patrząc na podeszwę widać też odchudzenie buta w każdym możliwym miejscu. Te wszystkie wcięcia w podeszwie nadają mu futurystycznego wyglądu, trochę uelastyczniają podeszwę w kluczowym miejscu pod śródstopiem, pokazują technologię włókna węglowego i… ograniczają masę buta. Bardzo łatwo zauważyć, że wcięcia w piance mają miejsce tam gdzie kontakt buta z podłożem jest mniejszy i tam gdzie można było sobie na brak pianki pozwolić.
Odchudzanie przyniosło też dobry efekt. Adios Pro 3 w rozmiarze samplowym 9 US waży 215 gramów co nie jest rekordową, ale niską wartością dla buta startowego. W rozmiarze 12 US czyli 46 2/3 EU już tak kolorowo nie jest – waży 275 gramów. Ta liczba nie robi wrażenia. Owszem, nie jest to dużo, ale cała masa butów na blogu była od nich lżejsza.
Cholewka i trzymanie
Cholewka to Cellermesh 2.0 – jednowarstwowa, bardzo cienka i bardzo przewiewna siatka. Poza kilkoma usztywnionymi paskami jest właściwie półprzezroczysta. Dosyć przestronna w części przedniej, co nie zdarza się często w butach startowych i co może stać w opozycji do flagowców Nike czyli Vaporflyów, które tego miejsca w przedniej części zapewniają dosyć mało.
Poza przednią częścią jest standardowo czyli cały czas bardzo przewiewnie, cienko i niezbyt szeroko co wpływa na generalnie dobre trzymanie się buta na stopie. Zapiętek? Jak przystało na buty startowe dosyć minimalistyczny. Z zewnątrz mamy charakterystyczny (podobny do tego w Prime X) półokrągły pasek pomagający w trzymaniu stopy.
W tym minimalistycznym zapiętku wewnątrz, dla lepszego trzymania i osadzenia piety w miejscu, znajdziemy dwie poduszeczki. Umieszczone są po zewnętrznych krawędziach cholewki. Jak już wspomniałem wcześniej mimo odchudzenia spełniają swoje zadanie – trzymają piętę w miejscu bardzo dobrze. Nawet przy szybszym biegu.
Detalem, nieco intrygującym, cholewki jest języczek na końcu zapiętka. Ma na pewno znaczenie designerskie a jedynym jego praktycznym zastosowaniem może być to że podniesione do góry ułatwi trochę założenie buta, opuszczone natomiast nie będzie przeszkadzało w biegu. To taka teoria o której usłyszałem już po tym jak wielokrotnie mierzyłem je bez użycia tego gadżetu.
Podsumowując
Technologie pozostały, zostały dopracowane i rozwinięte a efekt jest jak zawsze piorunujący. W zasadzie już po jego założeniu czuć, że but chce iść do przodu. Większa ilość pianki pod przednią częścią może sprawić, że na dłuższą metę (a zdecydowanie są to buty na dłuższą metę) zaoferuje więcej dynamiki niż poprzednik.
Sceptycznym, polecam przymierzyć!
„W bucie zmieniło się dużo i niedużo.”
➡️ dużo zmieniła się cena bo o ile 2 był konkurencyjnie wyceniony vs Vaporfly tak wzrost o ok. 20% praktycznie je zrównuje.
Dokładnie tak. Ale mnie coś jeszcze wkurzyło – w 2 drop był 10 mm, a tu 6,5. Mięsa brakuje pod stopą…
Co z wytrzymałością buta? „Dwójki”, to około 200-300km.
W zdecydowanej większości but zbudowany jest z tych samych materiałów i jego wytrzymałość nie będzie znacząco odbiegać od „dwójek”. Dla Ciebie będzie to 200-300 km, dla kogoś innego 300-400, ale 500 to jest maks ile można w nich bezpiecznie przebiec.