Solarboost na papierze ma wszystko by być uniwersalnym butem treningowym. Ma dobrą amortyzację, solidny bieżnik, przyjemną stabilność. Może być dobrym kompanem codziennych treningów. Szczególnie jeśli mówimy o treningach na twardych nawierzchniach. Jednocześnie nie mogę oprzeć się wrażeniu, że w ostatnich latach rozwój tego modelu stanął w miejscu i coraz bardziej ,,odstaje” tym co oferuje od swoich konkurentów.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
adidas Solarboost 5 to dobrze amortyzowany but na twarde nawierzchnie, ulice, chodniki i drogi szutrowe. Amortyzacja jest wystarczająca nawet dla biegaczy ważących do 85 kilogramów. Jest to też but dla osób, które cenią sobie miękkość i komfort, szczególnie pod piętą. Jeśli chodzi o typ przetaczania stopy, jest to but neutralny.
adidas – co jest co?
W ofercie butów treningowych na asfalt marki adidas można wyróżnić kilka grup w zależności od zastosowanej technologii:
- Adistar – buty oparte na piankach Repetitor, stawiające na stabilność. W tej chwili to najbardziej stabilne buty w ofercie marki,
- 4DFWD – buty z innowacyjną podeszwa w formie ażurowej konstrukcji drukowanej na drukarce 3D.
- Boost – buty wykorzystujące piankę boost w podeszwie. Najlepiej amortyzowanym z nich jest model Ultraboost, którego podeszwa składa się wyłącznie z tej pianki. Najmniej amortyzowana jest Supernova, która piankę boost ma tylko w części piętowej. Solarboost i Solarglide są pod kątem amortyzacji pomiędzy nimi. Obydwa mają podeszwy zbudowane z dwóch warstw pianek – boost i EVA.
TRENINGOWE ZE STABILIZACJĄ | TRENINGOWE | |
---|---|---|
maksymalna amortyzacja | Ultraboost Light | |
bardzo duża amortyzacja | Adistar CS Solarcontrol | Solarboost 5 Adistar 2.0 Solarglide 6 4DFWD 2 |
duża amortyzacja | Supernova 2 |
Warto też zauważyć, że Solarboost 5 jest daleką kontynuacją bardzo, ale to bardzo udanego modelu Enegry Boost. Model Energy był w 2013 roku, mówiąc bez przesady, kamieniem milowym w rozwoju butów biegowych marki adidas. Po nim nastąpiły kolejne edycje Energy Boost ESM i Energy Boost 3. W 2018 pojawił się jego następca – Solarboost. Dziś mamy jego piątą edycję, która w zasadzie bazuje na tym samym pomyśle co Solarboosty 3 z 2020 roku.
Brak rozwoju Solarboostów przy jednoczesnym rozwoju innych modeli sprawia, że moim zdaniem model ten traci coraz więcej do swoich konkurentów. Przegrywa w kategoriach miękkości, wcale nie jest tak lekki jakby się mogło wydawać i nie oferuje choćby przyzwoitej dynamiki.
Alternatywy
Co jest więc tą lepszą alternatywą? Pierwszą i najbliższą z nich znajdziemy w ofercie samego adidas, a mianowicie jest to model Solarglide. Jeśli nie jesteś związany z marką adidas, możesz rozważyć także takie modele jak Vomero, Gel-Cumulus, Wave Rider, czy Ghost. Osobiście uważam, że w chwili obecnej Solarboosty to model, który nie jest zły, ale w tej kategorii butów ma do zaoferowania najmniej.
MODEL | WYSOKOŚĆ PODESZWY (mm) | DROP (mm) | WAGA MĘSKI (gram) | WAGA DAMSKI (gram) | CENA (zł) |
---|---|---|---|---|---|
adidas Solarboost 5 | 31/21 | 10 | 299 | 260 | 799 |
Asics Gel-Cumulus 25 | 37/29 | 8 | 255 | 225 | 749 |
Brooks Ghost 15 | 35/23 | 12 | 286 | 258 | 649 |
Hoka Clifton 9 | 32/27 | 5 | 248 | 205 | 699 |
Mizuno Wave Rider 26 | 38/26 | 12 | 284 | 245 | 674 |
New Balance 880 v13 | 37/27 | 10 | 300 | 238 | 699 |
Nike Zoom Pegasus 40 | b.d. | 10 | 280 | 250 | 599 |
On Cloudsurfer 7 | 32/22 | 10 | 245 | 205 | 799 |
Saucony Ride 16 | 35/27 | 8 | 249 | 221 | 599 |
Amortyzacja duża z tyłu i mała z przodu
Podstawowym elementem konstrukcji buta są dwie warstwy pianek umieszczone jedna na drugiej. Warstwą dolną, bliżej podłoża, jest miękka i responsywna pianka Light boost, która wykonana jest z TPU (poliuretanu). To właśnie ona odpowiada głównie za amortyzację i miękkość butów. Najwięcej tej pianki znajdziemy oczywiście pod piętą, ponieważ większość biegaczy ląduje właśnie na tej części stopy. W przedniej części buta ilość boosta jest odpowiednio mniejsza.
Druga warstwa pianki to pianka EVA, która jest minimalnie sztywniejsza i twardsza od boosta znajdującego się poniżej. Pianka EVA pełni rolę ramy wokół krawędzi buta. Rama ta nosi nazwę Solar Propulsion Rail, czyli po polsku ,,szyna stabilizująca”. Podniesione brzegi zapewniają stabilizację stopy, eliminując jej ruchy na boki. Pod kątem stabilności podeszwy i stabilizacji stopy but ten wypada całkiem dobrze.
Jeśli spojrzymy na liczby, to zauważymy, że grubość podeszwy w Solarach od lat się praktycznie nie zmienia. Według materiałów producenta pod piętą but ten ma 31 milimetrów wysokości. Pod przednią częścią stopy są to 21 milimetry wysokości. Nie są to wartości duże, a w kategoriach amortyzowanych butów na twarde nawierzchnie, wręcz niskie.
W rzeczywistości, wpływa to na poziom amortyzacji. Amortyzacja ta jest z jednej strony na dobrym poziomie. Ilość pianki w części piętowej jest wystarczająca i komfortowa, nawet dla osób ważących do około 85 kilogramów. Z drugiej strony, pod przednią częścią stopy, but ten oferuje mniej amortyzacji w porównaniu do swoich konkurentów. Dla osób biegających z większym naciskiem na przodostopie, ten but może nie być odpowiedni.
To czego brakuje Solarboostom 5 to też dynamika. W dobie ,,rockerów” i podeszw wyprofilowanych tak, aby ułatwiać przetoczenie z pięty na palce, Solarboost 5 jest zaskakująco płaski. Mamy tu trochę dynamiki wynikającej ze sprężystości pianek, ale żeby był to but dynamiczny? Nie powiedziałbym. W Solarboostach 5 jest płasko, mało dynamicznie i niekoniecznie zachęcająco.
Bieżnik jak zawsze przyczepny
Bieżnik w butach Solarboost 5 jest umiarkowanie agresywny i przeznaczony w pierwszej kolejności na utwardzone drogi. Nie straszne mu będą chodniki, asfalt czy szutr. Doskonale sprosta zadaniu bycia towarzyszem codziennych treningów w warunkach miejskich i okołomiejskich.
Guma bieżnika to dobrze znana guma Continental. Przyczepna na suchych nawierzchniach i ponadprzeciętnie przyczepna kiedy chodniki i ulice pokryte są warstwą wody. Warto zauważyć też, że gumy jest tu dużo – pokrywa zdecydowaną większość podeszwy. Powinno to mieć wpływ na dłuższą żywotność samego bieżnika i wytrzymałość całej konstrukcji.
W tym miejscu, możemy również zauważyć mostek w podeszwie, czyli system L.E.P. (Linear Energy Push). Ma postać plastikowego ,,iksa” umieszczonego w podeszwie. Jego wydłużone ,,wąsy” sięgają zarówno pod tylną, jak i przednią część buta. Ten element pełni podwójną rolę – służy jako stabilizator, ograniczając ruchy skrętne buta, jednocześnie wspierając płynne przetaczanie stopy z pięty na palce.
Waga bardzo standardowa
Według materiałów producenta but męski waży 299 gramów, a damski 260 gramów. Są to wartości dość standardowe. Ważąc natomiast model buta w moim rozmiarze 12 US waga pokazuje 334 gramy. To wartość bardzo standardowa. W zasadzie to dokładnie tyle ile wynosi średnia masa buta treningowego na blogu – aktualnie 336,3 grama.
Nie jest więc ani lekko, ani ciężko.
Cholewka klasyczna i dość szeroka
Cholewka Solarboost 3 została wykonana z klasycznej technicznej siatki, powstałej w co najmniej 50% z materiałów pochodzących z recyklingu. Poza tym znajdziemy tu inne znajome i klasyczne rozwiązania. Po pierwsze materiał cholewki składa się z dwóch warstw – zewnętrznej bardziej ażurowej i wewnętrznej gładkiej. Po drugie dodatki w postaci trzech pasków są miękkie i elastyczne. Nie tworzą sztywnej klatki wokół śródstopia. Po trzecie, wewnątrz język zintegrowany jest z cholewką co ogranicza jego przesuwanie się na boki i poprawia dopasowanie cholewki do stopy.
Samo dopasowanie cholewki jest jednak dosyć swobodne. Nie mam zastrzeżeń do części piętowej. W tym miejscu znajdziemy klasyczny wewnętrzny sztywny zapiętek opakowany pewną ilością (ale nie przesadną) gąbek. Trzyma piętę dobrze, a stabilność to coś, czym Solarboosty 5 mogą się wyróżnić.
W rejonie śródstopia jest znacznie bardziej przestronnie. Zapas miejsca jest wyczuwalny zarówno pod łukiem stopy jak i na bokach. Można oczywiście się go pozbyć sznurując buty znacznie bardziej niż ustawa przewiduje. Ale czy o to chodzi?
W palcach także luźno i przestronnie co współgra z dosyć przestronną środkową częścią buta. Solarboost 5 to but dla osób ceniących sobie większą przestrzeń i swobodę w bucie. Co istotne, rozmiar w porównaniu z innymi modelami marki adidas wypada trafnie. Nie ma potrzeby szukania butów o rozmiar większych lub mniejszych.
Podsumowanie
Ogólnie rzecz biorąc, w linii Solarboost po raz kolejny wiele się nie zmieniło. Znów mamy w ręku dobrze amortyzowaną i miękką treningówkę do codziennego biegania. W dodatku dosyć stabilną i szeroką. Z drugiej strony, konkurenci w ostatnich latach mocno ,,urośli” w amortyzację stając się jeszcze bardziej komfortowymi. Wiele z nich stało się też butami ,,szybszymi”. Solarglide został natomiast taki jak był. Pod kątem oferowanego komfortu i dynamiki coraz bardziej odbiega od tego co oferują jego bezpośredni konkurenci z innych marek. Czy warto go wybrać? Ciężko powiedzieć. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji.