Widząc Torina widzę przede wszystkim bardzo bezpiecznego buta na zerowym dropie. Torin będzie bezpieczniejszy od Escalante i idealny kiedy chcesz w bucie zerowy drop a nie chcesz rezygnować z amortyzacji.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Torin 4.0 to dobrze amortyzowany but treningowy do biegania po twardych nawierzchniach jak asfalt, chodnik i ubite ziemne drogi. Jest to też przede wszystkim but na zerowym dropie (zerowy spadek między piętą a palcami), ale przez dużą amortyzację jest butem na tyle bezpiecznym że śmiało można go brać jako swój pierwszy zero drop.
Plusy
- zerowy drop,
- anatomiczna konstrukcja,
- dużo miejsca na palce,
- bardzo dobra amortyzacja,
- bezpieczny but na zerowym dropie,
- dobre dopasowanie w środkowej i tylnej części buta.
Minusy
- wbrew szerokiej przedniej części buta, reszta jest dopasowana przez co dla osób o szerokich stopach może być za wąski
- wysoka cena.
Alternatywy
A jak mięsa i miękkości pod stopą będzie za dużo to możecie przesiąść się na niższe Escalante.
Pierwszą o której już wspomniałem jest Escalante – czyli również but na zerowym dropie jednak o mniejszej amortyzacji i nieco bardziej wymagający dla stopy. W innych markach można znaleźć również buty o podobnej specyfice lecz najczęściej na niskim, lecz nie zerowym, dropie.
MODEL | WAGA 9 US | DROP | CENA |
---|---|---|---|
Altra Escalante 2.0 | 249 g | 0 mm | 699 zł |
Altra Torin 4.0 | 257 g | 0 mm | 609 zł |
Hoka Cavu 2 | 204 g | 4 mm | 499 zł |
Saucony Freedom 2 | 258 g | 4 mm | 699 zł |
Saucony Kinvara 10 | 221 g | 4 mm | 549 zł |
Milimetry pianki robią różnicę…
Nawet gdyby zetrzeć z niego wszelkie napisy (z zerodrop na czele) widać, że mamy do czynienia z niskim butem. Materiały techniczne mówią, że to but bardzo dobrze amortyzowany. Patrząc na ilość pianki można się zapytać. Serio? W porównaniu do Escalante, które nie jest poduszkowcem mamy tutaj zaledwie 2 mm pianki więcej. Umiarkowanie miękkie Escalante ma 24 mm pianki pod stopą. Mięciusi Torin ma 26 mm pianki…
Jak dwa milimetry mogą zrobić aż taką różnicę? Mogą. Wszystko przez inną piankę zastosowaną w podeszwie. W Torinie jest to pianka Quantic, gdzie w Escalante mamy EGO i to właśnie robi tą różnicę.
Po założeniu Torin jest bardzo miękkim butem. Powiedziałbym, że nawet takim miękkim pluszowym. Komfort idący z tej miękkości jest bardzo duży. Gdyby Torina oceniać tylko przez pryzmat amortyzacji to dałby sobie radę nawet z biegaczami do 90 kg.
Lecz jest jeszcze zerodrop…
Zerowy drop…
Tak jak po pierwszym założeniu czuć komfort, tak wystarczy zrobić w nich kilka kroków aby poczuć, że pięta spada nisko a stopa ułożona jest płasko. Myślę, że to też kwestia przyzwyczajenia. Zakładając miękkie treningówki mój mózg spodziewa się, że pięta będzie położona 10 czy 12 mm wyżej niż palce. Natomiast stopa leży płasko. Pięta jest na tej samej wysokości co palce. To dużo bardziej naturalne ułożenie stopy niż kilkunastomilimetrowy obcas, ale…
W tym momencie warto wspomnieć, że większość z nas jest tak przyzwyczajona i tak bardzo nauczona biegania i chodzenia „na obcasie” ze przeskoczenie z dnia na dzień w płaskie buty może się źle skończyć.
Zerowy drop i naturalne, płaskie ułożenie stopy bardziej angażuje ścięgno Achillesa (które pracuje w dużo większym zakresie niż gdy mamy buty z wysokim dropem) i pozostałe elementy stopy. Większość z nas ma tak rozleniwione i słabe stopy, że zerowy drop może bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Jednak gdybym miał wymarzyć sobie buta w którym można uczyć stopy biegania na naturalnym bo zerowym dropie to byłoby to coś bardzo zbliżone do Torina. Najpierw rotowałbym nim z jakimś butem na wyższym dropie i sukcesywnie używałbym go na coraz większej ilości treningów.
Nie bałbym się specjalnie, bo duża amortyzacja daje mimo wszystko dużo bezpieczeństwa i jeśli ktoś ma już doświadczenia z obniżonym dropem do czterech czy sześciu milimetrów to w Torina powinien wejść z marszu. Ja mając możliwość biegania w różnych butach biegam regularnie na niskich dropach rzędu 5 mm w Carbon X, 4 mm w Kinvarach czy nawet 0 mm w terenowych Olympusach. Torina założyłem z dnia na dzień i poszedłem na 12 km rozbieganie. Bez problemów.
Dlatego też uważam, że to bardzo bezpieczny but do biegania na zerowym dropie. Mając doświadczenie z niskim dropem można w płetwy od Altry wskoczyć od razu.
Czemu płetwy?
A temu, że patrząc na buty z góry przypominają trochę płetwy. Wszystko przez szeroki przód buta. Ma to swoje uzasadnienie. Stopa ludzka podczas pracy zmienia zarówno swoją długość (zmierz ją na siedząco a potem na stojąco) jak i na szerokość. To właśnie dlatego Altry są takie szerokie. Wszystko przez naszą anatomię.
W przypadku Altry nie ma się co zastanawiać nad tym czy dany model ma dużo miejsca z przodu czy nie. Wszystkie Altry są szerokie. O przepraszam… anatomiczne.
Anatomicznie to znaczy miękko i naturalnie jest też z tyłu stopy. Zapiętek poza wypakowaniem go gąbkami od wewnątrz nie jest nijak usztywniony. Układa się do kształtu pięty i tak samo jak i ona pracuje. Jest to w jakiś sposób bardziej wymagające dla stopy (niż sztywny zapiętek trzymający piętę jak w imadle) ale też bardziej naturalne i… właśnie anatomiczne.
Reszta buta oferuje już całkiem klasyczne dopasowanie. Rejon sznurowadeł jest raczej dopasowany. Pięta podobnie. Niemniej jednak w porównaniu do perfekcyjnie dopasowanego Escalante tutaj jest całkiem swobodnie. Cała stopa ma jakby więcej miejsca. Pod kątem tego, że Torin to typowa treningówka taka swoboda jest jak najbardziej wskazana.
Nie wiem czy wskazane są aż tak długie sznurówki. No chyba, że chciałbym zawiązywać je także wokół kostek co raczej nie jest dobrym pomysłem. Po zasznurowaniu buta zostaje ich tyle, że nie wyobrażam sobie aby zostawić je latające swobodnie. Muszę je chować pod pozostałe sznurówki bo bym zwariował.
Anatomia bieżnika
Na sam koniec zostaje bieżnik. Nie ma tutaj zaskoczeń choć wygląda on ciekawie. Wygląda trochę jak odbicie stopy co jest nawiązaniem do wszystkich anatomicznych elementów buta. Podobieństwo z kształtem stopy nie ma jednak żadnego znaczenia pod kątem tego gdzie sprawdzi się najlepiej.
Najlepiej sprawdzi się na twardych nawierzchniach od asfaltu do ziemnych dróg. To mogę potwierdzić nawet własnymi stopami.
Hejka. Ciekawi mnie różnica między Torin 4 a 4 Plush. Start w maratonie w 3h z groszami rozważam ktoryś z tych butów. Poza tym jak rozmiarówka ? Czy jak inne Altry trailowe brać większe czy biegaleś w rozmiarze jak masz swój u innych producentów ?