Buty terenowe to buty przeznaczone do biegania w trudnym terenie. Najlepiej spiszą się na leśnych ścieżkach, górskich szlakach, a także w błocie i innym niestabilnym terenie. W butach terenowych liczy się wytrzymałość, stabilność, ale również ważna jest przyczepność niezależnie od warunków.
Pisząc o Ultra 100 pisałem, że Ultra 50 to nie jest po prostu o połowę mniej amortyzowany, długodystansowy model od Ultra 100. Różnic między nimi jest więcej. I tak też jest, choć co do zasady jest to but którego przeznaczenie można wyczytać z jego nazwy – biegi ultra do 50 kilometrów.
Nike Wildhorse 7 to jeden z czterech butów w ofercie trailowej Nike. Ten przeznaczony na długie, ale niekoniecznie na ultra, dystanse. Ten najwszechstronniejszy i sprawdzający się na najbardziej różnorodnej nawierzchni. Także ten, który powinien być wybierany prawdopodobnie najczęściej pomiędzy lajtowym Pegasusem Trailem, surowym Terra Kigerem i ultraską Zegamą.
Przeznaczenie tego modelu można wyczytać z jego nazwy. Mamy tu więc but marki Dynafit do biegów ultra na dystansach 100 kilometrów. Oczywiście należy brać poprawkę na indywidualne preferencje ale faktem jest, że nic bardziej długodystansowego w Dynaficie nie znajdziecie.
Oferta butów biegowych Dynafita nie jest szeroka, ale jeśli szukacie… Przyczepnej w dużym błocie terenówki? Alternatywy dla Speedcrossa? Pancernego aczkolwiek nie najlżejszego buta? Glebogryzarki o małym poziomie amortyzacji? Jeśli na któreś z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco to jest sens abyś spojrzał na Feeline SL.
Speedcross jest to but, który znam z własnego doświadczenia od edycji numer cztery i but którego używam raptem kilka razy do roku. Dlaczego? Prawdopodobnie, dlatego, że używam go zgodnie z przeznaczaniem: do biegania po błocie, śniegu i tam gdzie niekoniecznie zależy mi na wygodzie a na przyczepności.
Cascadię mało komu trzeba przedstawiać. Uniwersalny but do biegania zarówno w lekkim trailu jak i w górach. Jak na tym tle wypada Divide? Bardzo podobnie. To tak samo uniwersalny model aczkolwiek o nieco niższym poziomie amortyzacji i nieco sztywniejszy. Także dla lżejszych, do 80 kilogramów, biegaczy.
Kilka lat temu Maciek napisał, że „słowem, które mu się z Cascadią kojarzy jest „uniwersalny”, wręcz do bólu. Do tego jest to but bezpieczny, co przy moich minimalistycznych skłonnościach pozwala mi trochę odciążyć stawy i mięśnie wymęczone jak student po sesji”. Minęły dwie edycje tego buta, zyskał na amortyzacji i agresywności a słowa te nadal do tego buta pasują.
Endorphin Trail to karkołomne połączenie. Z jednej strony to maksymalna amortyzacja i izolacji od podłoża. Z drugiej zwinność i dynamika. Z jeszcze innej to ponadprzeciętna przyczepność i masa… To but, który bardzo doborze leży na stopie, w pewnych warunkach okazuje się ponadprzeciętny i potrafi urzec zastosowanymi rozwiązaniami. Jest to też but w którym pewne cechy, niestety, wzajemnie się wykluczają.
Salomon Ultra Glide to but który zapełnia niszę Salomona jeśli chodzi o buty z bardzo dużą amortyzacją. To pierwsza taka – bardzo dobrze amortyzowana, komfortowa i bezpieczna terenówka przeznaczona do długich biegów. Jednocześnie bardzo dobrze sprawdzi się jako komfortowy but na codzienny niezbyt wymagający trail.
Peregrine znaczy pielgrzym i wraz z nim dostajemy dosyć komfortowego towarzysz do pokonywania trudnego terenu. Całkiem dobrze poradzi sobie na utwardzonych szlakach ale w takich warunkach dobrze poradzi sobie wiele terenówek. Pielgrzym jednak pójdzie dalej, tam gdzie większość uniwersalnych nie da sobie rady, czyli w błoto i mniej stabilny teren.
But który pisze na nowo zasady trailowego biegania – tak zaczynała się jego prezentacja. Genesis jest tym samym odpowiedzią na coraz większe i coraz bardziej amortyzowane buty trailowe do najdłuższych terenowych biegów. Ten but to połączenie maksymalnego komfortu i wyścigowym pazurem.
Olympus to jeden z tych potworów na bardzo wysokiej i miękkiej podeszwie, sprawiający że nawet w trudnym terenie nie czuć podłoża. But który najlepiej czuje się na najdłuższych dystansach, co nie znaczy że nie można w nim przebiec „czegoś krótszego”. Jedyna uwaga i czasami zastrzeżenie w jego przypadku to zero drop.