Buty terenowe to buty przeznaczone do biegania w trudnym terenie. Najlepiej spiszą się na leśnych ścieżkach, górskich szlakach, a także w błocie i innym niestabilnym terenie. W butach terenowych liczy się wytrzymałość, stabilność, ale również ważna jest przyczepność niezależnie od warunków.
Brooks Caldera 6 to jeden z terenowych „poduszkowców”. But w którym raczej będziemy komfortowo pokonywać kilometry w lasach czy górach niż próbować się tam ścigać. Jest to też but dosyć wszechstronny i poza ewidentnym i głębokim błotkiem da sobie radę. Na podmiejskie lasy – bomba!
Terenowa maszyna łącząca w sobie niemal wszystkie kluczowe technologie spod szyldu Hoki. Szybki, mocny, świetnie amortyzujący, przyczepny, dający poczucie bezpieczeństwa na szlaku. Ja dorzuciłbym jeszcze komfortową szerokość i lekkość buta treningowo-startowego. Tak się przedstawia się nowość, czyli pierwszy karbonowy but marki Hoka.
Najbardziej amortyzowane buty trailowe? Odpowiedź na Hokę Speedgoata? Pierwsze Nike na biegi ultra? O Zegamie można mówić na różne sposoby. Nie zmienia to faktu, że Nike chce jeszcze mocniej wejść zaznaczyć swoją obecność w terenie. Można też mieć wątpliwości jak pianka ZoomX sprawdzi się w bucie terenowym.
Słowa lekka w jej kontekście używam w cudzysłowie. Na stopie nie ciąży specjalnie, a ogólna charakterystyka sprzyja raczej szybszemu (ale krótszemu) bieganiu niż wolniejszemu, a dłuższemu. To przyjemny but na szybkie krosy czy nawet przełaje. Z drugiej strony jak na lekką terenówkę od Nike waży dużo, a nawet za dużo.
Pegasus Trail od samego początku miał być hybrydą pomiędzy butem do biegania po asfalcie a w terenie. Najnowsza jego odsłona przynosi zmiany, które jeszcze bardziej to uwidoczniają. Pegasus Trail zyskał nowy bieżnik oraz nową, mniej „terenową”, ale wygodniejszą cholewkę.
Hoka to prawie że synonim dużej, czy wręcz maksymalnej amortyzacji, ale nie do końca. Fakt, większość butów cechuje się przerośniętą do bólu podeszwą, ale nie wszystkie. Jednym z nich jest Zinal – dobrze amortyzowana, ale nie przerośnięta terenówka. Coś w sam raz dla tych, którym maksimum amortyzacji w terenie nie do końca odpowiada.
Odkąd znam tę markę jest to najbardziej udana „terenówka” od New Balance. Dodatkowo nieco wpisująca się w obecny maksymalistyczny trend. Mamy więc tu dużo amortyzacji, dużo komfortu, przyczepną gumę i sporo uniwersalności, dzięki której but ten posłuży zarówno przy (mniej technicznym) bieganiu w górach jak i w podmiejskich lasach.
Z Cascadią łączą je dwie pierwsze litery nazwy, ale nie tylko, bo może być jej świetnym uzupełnieniem. Lekkim, zwinnym, szybkim, niezbyt miękkim dla kogoś kto nie szuka hiper miękkości, a więcej terenowej dynamiki. Zresztą sama jej nazwa nawiązuje do… pumy.
Cloudvista zaskakuje. Wydawała mi się alternatywą dla hybrydowych Pegasusów Trailów a dużo bliżej im jest do dość surowych Terra Kigerów. Wydawał się być bardziej komfortowy a to coś dla tych co cenią czucie podłoża. Jedyne co nie zaskoczyło to wykonanie i wykończenie cholewki. Tutaj marka On jak zwykle odrobiła lekcję na plus.
Speedgoat 5 to jedna z najciekawszych premier pierwszej połowy tego roku. Jak bardzo wyczekiwany był to but niech poświadczy fakt, że pierwsza dostawa w Sklepie Biegacza rozeszła się jak ciepłe bułeczki. Czym „szybkie kozy” sobie zasłużyły na taką renomę? Komfortem, stabilnością i przyczepnością! A co oferują w kolejnej edycji? O tym za chwilę.
Torrent? A to też Hoka? W teren? Takie pytanie są dosyć naturalne, bo Hoka Torrent nie jest butem, który stoi w pierwszym szeregu. Nie jest Speedgoatem i Challengerem, które wszyscy znają, choć właśnie z Challengerem ma najwięcej wspólnego. Podobnie jak on, jest to but, o którym można powiedzieć All Terrain – od asfaltu do lekkiego terenu.
Gdybyście zapytali dlaczego go lubię, musiałbym się zastanowić jak to ująć w słowa. Zacząłbym prawdopodobnie od bezpieczeństwa, bo bardzo dobrze spisuje się na ,,twardym” trailu. Wspomniałbym o dynamice, bo jak na terenówkę ma jej ,,całkiem, całkiem”. Skończyłbym na przewiewnej cholewce, która dodatkowo po kilkuset kilometrach, nadal wygląda znośnie…