Przed swoim pierwszym (i jedynym ukończonym) Rzeźnikiem usłyszałem, że mam biec w butach które najlepiej znam. Więc pobiegłem w najtańszych Kalenji, dla których to był ostatni podryg w ich biegowej karierze. Dały radę głównie dlatego, że tamtego dnia było w Bieszczadach sucho. Ale można to zrobić lepiej
Przejrzyjmy co z szerokiej oferty Sklepu Biegacza nadawałoby się na Bieg Rzeźnika:
Salomon Speedcross

Klasyka gatunku i najbardziej znany model tej marki. Speedcross to taka terenowa wyścigówka. Cholewka na tyle mocna i wzmocniona że wytrzyma bieganie w terenie. Bieżnik też jeden z tych najbardziej agresywnych. Sznurówki w systemie quicklace, które są nie do rozwiązania a ich nadmiar można schować w specjalnej kieszonce. Do tego stosunkowo lekki jak na tak agresywną terenówkę. Ten but jeszcze długo będzie długo bedzie na topie.
Waga: 310 g mężczyźni, 260 g kobiety; Drop: 11 mm.
Brooks Cascadia

Cascadia to podobna klasyka co Speedcross. To but, który bardzo wiele wymienia jednym tchem myśląc o butach na Rzeźnika. Bieżnik mniej agresywny ale powinien dać sobie radę. W środku podeszwy dodatkowa płytka wzmacniająca i chroniąca przed ostrymi krawędziami. Do tego dosyć spora miękkość. Z butów terenowych w których biegałem Cascadia jest jednym z tych najbardziej przyjemnych na stopie.
Na też jeden minus. Edycja z numerem 10 miała problem z wytrzymałością i już po 200-300 kilometrach potrafiła pękać cholewka. Czy numer 11 został poprawiony? Jeszcze nie wiem.
Waga: 334 g mężczyźni, 285 g kobiety; Drop: 10 mm.
Saucony Xodus

Ten bardziej pancerny spośród marki Saucony. Bardo głęboki i agresywny bieżnik marki Vibram. Gruba izolująca podeszwa wzmocniona dodatkowo specjalną płytką. Cholewka też z gatunku tych które dadzą radę w najtrudniejszych warunkach. Jedyny minus to trochę większa waga ale jesli ktoś nie ma zamiaru atakować w Bieszczadach rekordu to jedna z najlepszych propozycji.
Waga: 323 g mężczyźni, 281 g kobiety; Drop: 4 mm.
adidas Response Boost TR

Najbardziej oryginalny i niedoceniany w tym gronie. Miks kilku rozwiązań adidasa który może się sprawdzić w bieszczadzkich warunkach. Gruby bieżnik na gumie Continentala powinien się dobrze trzymać na błocie zarówno w górę jak i w dół. Gruba cholewka jest na tyle solidna że w górach się powinna sprawdzić. Do tego jest zabudowana co ograniczy ilość materiału chcącego dostać się do środka buta. Boost pod piętą? Dla wygody, choć pod koniec dystansu i tak najczęściej już wszystko boli.
Waga: 340 g mężczyźni, 280 g kobiety; Drop: 10 mm.
Nike Wildhorse

Nike w góry? A czemu nie. Ale jeśli już to z terenowej dwójki Nike – Terra Kiger i Wildhorse – lepszy będzie ten drugi. Daje większą ochronę przed ostrymi krawędziami, ma więcej amortyzacji i jest butem przeznaczonym na trudniejsze warunki. Jest też z przedstawionej tutaj piątki butem najlżejszym a przez to najszybszym. Chcesz Rzeźnika po prostu ukończyć, wybierz coś innego. Będziesz walczył o dobry czas? Możesz spróbować Wildhorse’ów.
Waga: 280 g mężczyźni, 222 g kobiety; Drop: 8 mm.
Pamiętajcie też że zasada którą przytoczyłem na samym początku jest cały czas aktualna. Lepiej pobiec w butach może mniej technicznie dopasowanych do Rzeźnika ale tych najlepiej sprawdzonych. Nie ma co na siłę przekonywać się do powiedzmy Speedcrossów skoro po założeniu model ten ewidentnie nam nie pasuje. Na biegach ultra każdy element sprzętu powinien być maksymalnie sprawdzony. Buty także.
Aha, no i początek kwietnia to ostatni dzwonek na kupno butów na bieg który jest pod koniec maja. Powodzenia w Bieszczadach!
A gdzie Kanadia? Bo to chyba w niej biegłeś Rzeźnika.
Kanadia też mogłaby być, ale osobiście od edycji 4 mam wrażenie że ten but jest coraz słabszy.
W Kanadiach 7 przebieglem w weekend Wielka Prehybe.
I to co moge powiedziec o nich ze sa swietnymi butami tylko maja troszke za malo amortyzacji pod pieta. Jak wpadlem w bloto i w bucie bylo mokro to po 3 minutach but wysychal. A slonca malo bylo. Poza tym to chyba minusem tego buta jest to ze jezym jest nie zespolony z butem i kamienie sie dostaja do srodka a podczas biegu sam jezyk potrafi sie przemiescic troche. Poza tym same plusy. But na blocie grzaskiej ziemi kamieniach i w wodzie sie nie slizga.
Rzeznik spoko, bo same górki. Ja własnie po Kieracie i asfalt na tym biegu mnie zniszczył. Potrzebuję buta, który da radę na mokrej, śliskiej nawierzchni, ale ma też maratońską amortyzację, bo po 30km klepania asfaltu może wszystko wysiąść. Jakieś pomysły?
Nie wiem, jak Saucony Xodus 6, ale wersja Xodus 5 nie jest godna polecenia. Po trzech miesiącach przetarły mi się obie cholewki na wysokości dużych palców. Po pierwszej reklamacji buty podklejono, ale szybko wada się ponowiła i teraz przedstawiciel Saucony nie chce jej uznać. Dla mnie tragedia. Byłem bardziej zadowolony z wszelkiej maści butów za 200 złotych, a tutaj taka porażka za 500 złotych! Jedynie, co mogę pochwalić to dobra amortyzację na kamienie, ale na gładkich buty się ślizgają.
a terraclaw inov-8,co o nich sądzisz?
SpeedCrosy na rzeźnika? Jak dla mnie to one są za twarde na taki dystans, a ten Grip dałby radę dopiero w bardzo błotnistej/śnieżnej edycji.. Dla mnie SpeedCross to są buty które warto mieć na wszelki wypadek, ale nie docelowe do przebiegnięcia rzeźnika, bo to kalectwem grozi..