Co kupić biegaczowi? Czyli przegląd prezentów pod choinkę
Jeśli masz kupić prezent osobie która biega to naturalne jest, że chcesz kupić mu coś związanego z bieganiem. Jeśli ktoś dopiero zaczyna swoją biegową przygodę jest łatwo, bo wielu z akcesoriów jeszcze nie posiada. Im jego staż biegowy jest dłuższy tym i lista potencjalnych prezentów się zawęża.
Ale spróbujmy…
Do 100 złotych?
Chusta buff
Rzecz przydatna właściwie cały rok. W zimie można zrobić z niej czapkę lub użyć jako osłony na szyję. W lato można zrobić z niej opaskę na głowę czy założyć na nadgarstek jako frotka do ocierania potu. Jeśli ktoś poza bieganiem sporo jeździ na rowerze to przyda się też do założenia pod kask. Generalnie przydatny drobiazg.

Pasek na numer startowy
Start w zawodach wymaga przypięcia do koszulki numeru startowego. Po którymś takim biegu materiał koszulki może się uszkodzić i wyglądać nieestetycznie. Rozwiązaniem tego problemu są paski na numer startowy, gdzie numer przypinamy do paska a potem zakładamy go na siebie nie niszcząc odzieży. Często takie paski mają dodatkowe szlufki w które można „upchnąć” żele energetyczne.

Skarpety, ale nie takie zwykłe
Może i najbardziej oklepana rzecz, ale… Po pierwsze, skarpet nigdy za wiele. Po drugie, te biegowe wytrzymują naprawdę dużo. Po trzecie to dużo lepszy wybór niż bieganie w tych bawełnianych, w których chodzimy na codzień. A jak komuś mało, to może pod choinkę zafundować biegaczowi niemal niezniszczalne skarpety z górnej półki czyli jeden z modeli skarpet X-Socks.

Książki
Nie jest tajemnicą, że zdecydowana większość biegaczy nie przeczytała żadnej książki o bieganiu. Więc może gwiazdka to jest idealny moment na przeczytanie pierwszej z nich. Wybór jest szeroki. Od książek stricte treningowych, gdzie zawarte są metody treningowe i porady dla biegaczy. Do tych będących zapisem motywujących historii, które mogą wypchnąć człowieka z kanapy na trening nawet w najgorszą pogodę. A może nawet do tych o zdrowym odżywianiu, bo to w przypadku osób intensywnie biegających jest równie ważne.

Od 100-300 złotych?
Odzież kompresyjna
Kompresja w produktach dla biegaczy to przede wszystkim ucisk kończyn, a w szczególności łydek. Poprawia on przepływ krwi i usuwanie produktów przemiany materii co korzystnie wpływa na wydajność mięśni podczas wysiłku. W praktyce daje też dużo szybszą regenerację, co jest odczuwalne przy długich dystansach od półmaratonu w górę.

Latarka czołówka
Czołówka to coś co powinien mieć każdy biegacz, który na zimę nie zapada w sen zimowy i cały czas biega. Szczególnie po zmroku. O tym jak ważna jest wtedy widoczność nie trzeba przekonywać. To nie tylko jego bezpieczeństwo, bo widzi gdzie biegnie i co znajduje się przed nim. To też coś przez co go widać na drodze.

Maska antysmogowa
Jeśli ktoś biega w mieście to przydatna może być też maska antysmogowa. Maska taka wyłapuje z powietrza większość szkodliwych substancji cząstek PM2,5 i PM10 oraz zanieczyszczeń chemicznych ze spalin samochodów. Nie jest to jednak coś w czym można robić intensywne treningi tempowe, ale podczas zwykłych rozbiegań i luźnych biegów chroni przed zanieczyszczeniami.

Odzież termoaktywna
Rzecz od której powinno zaczynać się ubieranie w chłodne dni. Odzież taka ściśle przylega do ciała i zatrzymuje dużą ilość ciepła. Daje więcej komfortu termicznego niż najlepsza bluza. Można ją także stosować nie tylko do biegania, ale również do innych sportów uprawianych w niskich temperaturach.

Więcej niż 300 złotych?
Plecak/kamizelkę do biegania
Obowiązkowy dla biegaczy startujących w biegach ultra czy pokonujących samotnie długie dystanse. Pomieści właściwie wszystko co niezbędne: kurtkę, telefon, odżywki a także sporą (nawet do 3 litrów) ilość napoi. Całość jest też tak skonstruowana, że ściśle przylega do pleców niezależnie od tego ile w nią zapakujemy.

Zegarek
Na samym końcu są zegarki, które są najdroższymi prezentami, bo tutaj rozstrzał cenowy jest bardzo duży. Od kilkuset złotych do kilku tysięcy. W przypadku biegacza, który potrzebuje pierwszego „prawdziwego” zegarka biegowego nie ma potrzeby inwestowania od razu ogromnych pieniędzy a zegarki pokroju Polara M430, Garmina 235 czy Suunto Spartan Trainera dadzą radę i będą kompletnymi narzędziami do monitorowania biegowych postępów. Nic nie stoi natomiast na przeszkodzie, aby kupić jeszcze bardziej zaawansowane narzędzie łączące funkcję zegarka multi-sportowego i smartwatcha.

Wiesz już co wybrać?