Dynafit Ultra Pro 2 – solidność, wytrzymałość i dużo miękkości w terenie

Co można powiedzieć o nowych Dynafitach. Że są solidnie wykonane i prawdopodobnie poradzą sobie z każdymi warunkami? Owszem! Że mają uniwersalny przyczepny bieżnik i trzymają się ,,jak żaba liścia”? Owszem! Że są bardzo miękkie i niepodobne tym samym do wszystkich poprzednich modeli Dynafita jakie miałem na swoich nogach! To jest niespodzianka, ale przyjemna niespodzianka, która sprawia, że Ultra Pro 2 to nie tylko but dla ultrasów i biegaczy górskich, ale także tych mniej zapalonych biegaczy trailowych.

Przeznaczenie

Dynafit Ultra Pro 2 to bardzo dobrze amortyzowany but do biegania w trudnym terenie i górach. Oferujący bardzo dużą ochronę, wysoki poziom amortyzacji oraz przyzwoitą dynamikę. Może być to idealny but zarówno na najdłuższe dystanse, w tym biegi ultra. Dobrze powinien sprawdzić się też w codziennym bieganiu na mniej wymagających trasach.

Plusy

• bardzo dużo amortyzacji,
• dobra stabilność,
• niezła izolacja od kamieni,
• przestronne wnętrze, odpowiednie dla szerszych stóp,
• umiarkowanie wysoki ale uniwersalny bieżnik.

Minusy

• brak „rockera”,
• dużo przestrzeni może powodować niedostatecznie trzymanie stopy na zbiegach,
• dosyć ciężki (w 5% najcięższych terenówek).

Dynafit – co jest co?

W ofercie butów do biegania Dynafit model Ultra Pro 2 znajduje się w segmencie PRO, czyli w grupie butów o największym poziomie amortyzacji, największym stopniu ochrony, ale nieco mniejszym poziomie reaktywności. Poza modelem Ultra Pro 2 znajduje się tutaj też model Alpine Pro 2, przy czym model Ultra jest modelem przeznaczonym na dłuższe dystanse niż model Alpine.

Więcej informacji o innych modelach znajdziesz w zestawieniu butów do biegania Dynafit.

Alternatywy

Patrząc na poziom uniwersalności oraz miękkości pod stopą można go spokojnie zestawiać z tak dobrze amortyzowanymi butami jak Brooks Cascadia, Salomon Genesis czy nawet Hoka Speedgoat. Generalnie może konkurować z wszystkimi bardzo dobrze amortyzowanymi, ale nie maksymalistycznymi, terenówkami.

Amortyzacja duża a nawet bardzo duża

Model Ultra Pro 2 przeczy trochę temu co znaliśmy w tej marce w poprzednich latach. Najbardziej amortyzowane modele jak Ultra 100 czy Ultra 50 oferowały dosyć ascetyczną amortyzację. Ciężko było powiedzieć o nich, że są miękkimi butami.

Ultra Pro 2 jest inny, znacznie inny, bo od pierwszego założenia jest miłe zaskoczenie oferowaną przez niego miękkością. Nie jest to zapadająca się wręcz miękkość pokroju Asics Trabuco Maxa czy Brooksa Caldery, ale jest naprawdę nieźle. Za miękkość i amortyzację odpowiada tutaj pianka SpeedLite, czyli lżejsza wersja pianki Spped obecnej choćby w Ultra 100. Wysokość podeszwy jest duża, ale nie jest oszałamiająca. Razem z wkładką jest 35 milimetrów pianki pod piętą i 27 milimetrów pod przednią częścią stopy. Dużo i wystarczająco, aby zapewnić zarówno amortyzację jak i izolację od kamyków, która jest bardzo dobra.

Generalnie kombinacja miękkiej pianki z jej trzy i pół centymetrową wysokością dała dosyć miękką i przyjemną podeszwę. Nawet wolniejsi biegacze, których interesuje głównie komfort mogą się tutaj odnaleźć.

Warto też wspomnieć o dobrej stabilności co też jest w pewnym stopniu zasługą podeszwy, która nie zapada się i nie koślawi na boki przy każdym kroku. Wszak jeśli podstawa jest solidna to i to co znajduje się na tej podstawie, w tym przypadku stopa, jest stabilna. Oczywiście pomaga jej też wewnętrzne usztywnienie zapiętka, które również pomaga. Dopóki teren nie będzie mocno techniczny ten poziom stabilności powinien sobie dać radę.

Może natomiast brakować tutaj choćby delikatnego „rockera”, czyli wyprofilowania ułatwiającego przetaczanie się z pięty na palce. Nie jest to element obowiązkowy, ale tutaj go nie znajdziecie. Czy to jest wada? Niekoniecznie. Na prostych szutrowych drogach pomoże, ale w trudnym terenie, użyteczność takiego „rockera” bywa żadna. Warto też wrócić do przeznaczenia tego modelu – zarówno najdłuższe dystanse, w tym biegi ultra jak i codzienny trail na mniej wymagających trasach. Ultra Pro 2 nie musi być szybki. Ma być komfortowy. Do tego ,,rocker” nie jest kluczowy.

Bieżnik czyli uniwersalny Vibram Megagrip

Bieżnik w modelu Ultra Pro 2 jest nastawiony na uniwersalność i średnio trudny technicznie teren. Kołki bieżnika Vibram MegaGrip według informacji producenta mają wysokość 3,5 milimetra. Według moich pomiarów nawet nieco więcej – 3,7 milimetra. To wystarczająco dużo, aby zapewnić przyczepność na raczej suchym trailu. Warto też zauważyć, że kołki są dosyć rzadko rozstawione, co powinno ułatwić jego ewentualne oczyszczanie się z błota, ale nie jest to but stworzony do biegania w takich warunkach.

Wreszcie na duży plus jest to, że bieżnik to jednolita gumowa powierzchnia bez odsłoniętych fragmentów pianki, co powinno wpłynąć zarówno na wytrzymałość jak i na ogólną przyczepność.

Bieżnik o takiej konstrukcji sprawdzi się zarówno w górach, na trudniejszych szlakach, jak i w mniej wymagających terenach, takich jak podmiejskie lasy i parki. Prawie żaden teren im nie straszny.

Cholewka dobrze wyściełana

Cholewka w Ultra Pro 2 została wykonana z siatkowanego materiału z dużą ilością wzmocnień. Techniczna siatka znajduje się głównie w części wierzchniej, jest miękka i elastyczna. Wszelkie wzmocnienia znajdują się bliżej łączenia cholewki z podeszwą. Znajdują się zarówno z tyłu, w części środkowej jak i na czubku buta gdzie mamy mocno zalany i bezpieczny nosek buta.

Wnętrze buta jest przestronne. Część środkowa i tylna jest nieźle trzymana, ale z przodu jest bardzo dużo luzu, co potwierdza pomiar. But w najszerszym miejscu ma 110,7mm, co plasuje go pośród najszerszych butów do biegania.  Warto więc, aby rzucili na niego okiem biegacze szukający w butach do biegania przestrzeni na place. Taka ilość miejsca będzie też doskonałym buforem na opuchliznę stóp podczas ultradystansów. Niestety może mieć to też pewne negatywne skutki. Dużo przestrzeni i nie najmocniejsze trzymanie części środkowej może prowadzić do niedostatecznego trzymania stopy podczas zbiegów. Podczas biegów po relatywnie płaskim trailu problem ten w zasadzie nie ma prawa wystąpić.

Sznurowanie w Ultra Pro 2 to system szybkiego sznurowania zaciskowego. Jest to rozwiązanie stosowane w różnych formach i wielu producentów. W Dynaficie forma tego sznurowania jest dosyć ciekawa bo bardzo zróżnicowana – w części dolnej żyłka zaczepiona jest o szlufkę w formie paska, w części środkowej jest schowane pod kieszonką, w części górnej przechodzi przez klasyczne okrągłe dziurki. Kieszonka do której chowamy nadmiar sznurówki znajduje się właśnie w części środkowej.

Sznurowanie takie umożliwia szybkie zasznurowanie buta i równomierne rozłożenie nacisku sznurówek, bo przechodzą one dość łatwo przez szlufki. W codziennym zastosowaniu jest szybkie, wygodne i wydaje się że raczej nie będzie się samo rozwiązywać. Oczywiście pod warunkiem chowania nadmiaru, żyłki do kieszonki.

Waga niezbyt lekka

Według danych producenta, but waży 310 gramów w wersji męskiej i 270 gramów w wersji damskiej, co wydaje się dość standardową wagą. Jednak w moim rozmiarze 12 US (46 EU) but waży 393 gramy, co już nie pozwala nazwać go lekkim. Mogę się tylko domyślać, że to pokłosie mocno zabudowanej cholewki i dużej ilości gumy w podeszwie, ale finalnie lekko nie jest. W porównaniu ze wszystkimi butami do bieganie na blogu, Dynafit Ultra Pro 2 plasuje się wśród 5% najcięższych modeli.

Podsumowanie

Dynafit Ultra Pro 2 to bardzo solidna konstrukcja. Wydaje się dość lekki a może i delikatny, ale kryje w sobie dużo bezpieczeństwa i solidności. Tą solidność znaleźć można we wszechobecnych wzmocnieniach cholewki i w dużej ilości dobrej jakości gumy bieżnika. Można ją znaleźć także w sposobie sznurowania. Minusem pozostaje waga, ale na szczęście mamy do czynienia z butem, który ma być przede wszystkim komfortowy na długim dystansie, a niekoniecznie szybki. Z tego zadania wywiązuje się doskonale.