Hoka Speedgoat 6 – lifting legendy do biegów górskich

Dobrego nie zmieniać – to główne przesłanie nowych Speedgoatów. Zmiany w tym bucie są niewielkie i z technicznego punktu widzenia symboliczne. To lifting legendy i buta, który od kilku lat rządzi w wielu zestawieniach najlepszych butów trailowych. Czy słusznie? To sprawa indywidualna, bo nawet najlepszy but nie będzie wszystkim ,,siedział”. Niemniej jednak cały czas jest to bardzo mocny kandydat, jeśli szukasz butów do biegania w terenie i w górach!

Przeznaczenie

Speedgoat to maksymalnie amortyzowany but do biegania w trudnym górskim terenie. Dzięki dużej amortyzacji, jest jednym z pierwszych wyborów dla ultrasów górskich. Przeznaczony na techniczne ścieżki, na których zapewnia bezpieczeństwo i przyczepność. Taka charakterystyka sprawdza się również w mniej wymagającym terenie, więc jeśli chcesz pobiegać w pobliskim lesie i szukasz świetnie amortyzowanych i jednocześnie lekkich trailówek, Speedgoat będzie odpowiedni.

Hoka – co jest co?

W palecie butów Hoki Speedgoat należy do ,,wielkiej trójki” topowych modeli Hoki. Pozostałe dwa modele to asfaltowy Clifton i terenowy Challenger. Pod względem amortyzacji, można je postawić na jednym poziomie – jest jej na tyle dużo, aby była wyraźnie odczuwalna, ale nie tak przesadzona jak w modelu Bondi. Każdy z tych trzech modeli sprawdza się w innym środowisku: Clifton na asfalcie, Challenger w lekkim terenie oraz na trasach łączących asfalt i las, a Speedgoat w górach.

Chcesz dowiedzieć się więcej na temat poszczególnych modeli? Koniecznie zajrzyj do zestawienia butów Hoka.

Alternatywy

Hoka Speedgoat to w pewnym sensie wyznacznik tego czego oczekuje się od bardzo dobrze amortyzowanego, a jednocześnie przyczepnego buta terenowego. Często więc mówi się wręcz, że mamy Speedgoata, a inne marki starają się mu dorównać, oferując podobne konstrukcje. Takich bardzo miękkich butów biegowych do biegów w terenie jest dużo i z roku na rok coraz więcej. Czy Speedgoat jest wśród nich najlepszy? Może tak, a może nie. Pamiętaj, że aspekty techniczne to jedno, a dopasowanie do stopy to drugie.

Amortyzacja, czyli dużo jak zawsze, ale jakby bardziej sprężyście

Podeszwa środkowa, czyli coś co w największym stopniu odpowiada za amortyzację przeszła delikatną zmianę. Jest to pianka o jednolitej gęstości na całym obwodzie, podobnie jak poprzednie generacje. Nadal jest to but, który można określać mianem maksymalistycznego. Wysokość podeszwy uległa delikatnej zmianie. Według materiałów producenta wysokość w części tylnej to 40 milimetrów, a w części przedniej 35 milimetrów. Na papierze to znacznie więcej niż w poprzedniku niemniej jednak ma to prawdopodobnie związek ze sposobem liczenia wysokości podeszwy. W rzeczywistości podeszwa nie zmieniła aż tak swojej wysokości.

Choć podeszwa to nadal jednolity blok pianki to w odczuciu but stał się minimalnie mniej miękki, ale za to nieco bardziej sprężysty i responsywny. Dzięki temu staje się bliższy swojej nazwie, w której jest ,,speed”, czyli szybkość. Niemniej jednak niech to was nie zmyli – mówimy cały czas o jednym z najbardziej komfortowych i amortyzowanych butów do biegania na rynku. Pod tym kątem cały czas jest to but do biegania w terenie dla najcięższych oraz dla tych którzy pokonują na raz nawet dystanse ponad 100 kilometrowe. Biegasz mniej? Świetnie, też możesz z tego komfortu i amortyzacji korzystać.

Praktycznie niezauważalnie zmienił się drop, czyli różnica między piętą a palcami. W najnowszym modelu ta różnica wynosi 5 milimetrów, co jest wartością niższą niż standard w butach biegowych. Ułatwia to nieco bardziej pełny ruch stopy i sprzyja szybszemu bieganiu, ale jeśli biegasz raczej wolno, to także będzie to ok.

Tradycyjnie podeszwa ma lekko podniesione krawędzie w miejscu połączenia z cholewką. Te zewnętrzne krawędzie ograniczają ruchy boczne, sprawiając, że stopa leży pomiędzy nimi jak w ,,korytku”, co zapewnia odpowiednią stabilność. W szóstej generacji są one mniej pofalowane niż w piątej, ale to raczej detal. Ogólnie rzecz biorąc, podeszwa jest podobna do poprzednika, aczkolwiek wyczuwalna jest nieco większa sprężystość kosztem leniwej miękkości.

Bieżnik, czyli stary dobry Vibram

Bieżnik również jest bardzo podobny. Składa się z wielu kostek mających kształt ptaka w locie. Tak jak w poprzednich modelach, zastosowano gumę Vibram Mega Grip z kołkami o zmierzonej wysokości 4,3 milimetra. To wystarczająco dużo, aby zapewnić odpowiednią przyczepność. Jednakże nie tylko o wysokość kołków tutaj chodzi – kluczowa jest także mieszanka gumy, a Vibram bardzo dobrze trzyma się podłoża.

Warto zauważyć, że przyczepność Speedgoatów ma swoje ograniczenia. Kozice najlepiej sprawdzają się na skałach, kamieniach i twardych szlakach. W tych warunkach oferują doskonałą przyczepność i stabilność, dzięki swojej konstrukcji i zastosowanej mieszance gumy. Jednak w błotnistym terenie ich możliwości stają się ograniczone. Ząbki bieżnika, choć głębokie, nie są zaprojektowane do radzenia sobie z miękkim, śliskim podłożem. W takich warunkach lepiej postawić na buty przeznaczone specjalnie do błota, które (kosztem amortyzacji) mają jeszcze bardziej agresywny bieżnik.

Cholewka, czyli mniej elastycznie a bardziej solidnie

Cholewka w Speedgoatach przeszła pewne zmiany. Po bardzo elastycznej cholewce znanej z modelu numer pięć, czas na bardziej solidne rozwiązania. Główna część cholewki, w miejscach najbardziej wentylowanych wykonana jest z technicznej siatki, ale jej faktura wydaje się niego ciaśniej pleciona i ma trochę mniejszą elastyczność. Na nią naniesione są wzmocnienia – największe z nich znajduje się na czubku buta, co jest standardem w butach terenowych. W terenie łatwo uderzyć czubkiem stopy w kamień, więc takie zabezpieczenie jest niezbędne.

W części środkowej trzymanie jest lepsze, co wynika zarówno z zastosowania nieco mniej elastycznego materiału jak i konstrukcji. W materiał zewnętrznej cholewki wbudowane są taśmy mające trzymać lepiej śródstopie. Prowadzą od sznurowania do podstawy cholewki i tworzą coś co bardzo ogólnie można nazwać ,,klatką”. Dodatkowo, sam język także jest przytwierdzony do podstawy cholewki cienką elastyczną taśmą. To wszystko sprawia, że dopasowanie nowego Speedgoata jest węższe, bliższe stopy niż tego starego.

Wreszcie, zapiętek, który oferuje podobną (jak nie lepszą) stabilność niż w poprzednim modelu. Zasługa to wewnętrznego usztywnienia i zwiększeniu ilości sztywnego materiału na zewnątrz. To wszystko trzyma piętę nawet podczas bardziej technicznych biegów. Wewnątrz oczywiście jest komfortowo, za co odpowiadają gąbkowe wypełnienia otulające piętę. Nowością, ale raczej mało istotną w tej części buta, jest też uszko ułatwiające zakładanie buty na zapiętku.

Waga, lekka jak na tak miękką terenówką

Według materiałów producenta męski Speedgoat 6 waży 278 gramów, a damski 232 gramy. Natomiast w rozmiarze 12US waży 325 gramów, czyli o 8 gramów mniej niż poprzednia edycja tego buta. To w zasadzie tyle, co margines pomiarowy. Kozice w kolejnych edycjach ani drastycznie nie tyją, ani nie chudną – ich waga pozostaje praktycznie niezmieniona.

Cały czas są to też lekkie buty jak na to co oferują. Wśród wszystkich terenówek nie wypadają rewelacyjnie, gdyż są tylko o 13 gramów lżejsze niż średnia, która wynosi 338 gramów. W tym gronie znajdują się w 40% najlżejszych butów. Znacznie lepiej to wygląda, jeśli spojrzymy na buty o podobnym, bardzo wysokim poziomie amortyzacji. Średnia masa tego typu buta trailowego w rozmiarze 12US to aktualnie 356 gramów. Wśród terenówek najlepiej amortyzowanych znajdują się w 22% najlżejszych. To już jest dobry argument za wyborem Speedgoatów.

Podsumowanie

Zmiany w bucie, który powszechnie jest uznawany za najlepszy but do biegania w terenie są. To nieco sztywniejsza i bardziej sprężysta podeszwa. To mniej elastyczna, ale lepiej trzymająca cholewka. Obydwie przybliżają Speedgoata w wersji szóstej do buta, który ma w swojej nazwie ,,speed”, ale tylko nieznacznie. Poza tymi zmianami cały czas jest to but, który łączy bardzo wysoki poziom amortyzacji, przyczepność i wygodę na każdym dystansie. Uczciwie zapracował na swoją reputację i szósta edycja już teraz jest faworytem do wyścigu na terenówkę roku.