Najlepsze i najważniejsze buty do biegania 2018 roku!
Do końca roku zostało jeszcze co prawda kilka tygodni ale wszystko co dobre w butach biegowych w 2018 roku już ujrzało światło dzienne. Które z modeli w moich oczach były w 2018 roku tymi kluczowymi? Które były najlepsze?
Saucony Freedom ISO – najlepsze po raz pierwszy
Jeden z dwóch treningowych butów z 2018, które „siadły” mi najlepiej. Dodatkowo jest to zupełnie coś innego niż wszystkie dotychczasowe buty treningowe Saucony. Jeszcze lżejszy, jeszcze bardziej elastyczny, o jeszcze niższym dropie. W mojej ocenie jest dużo bardziej godzien uwagi niż Triumphy, Ridy czy Guidy… Jedyne co może niektórym w nim przeszkadzać to niski drop (4mm) i właśnie ta naturalna (ale mniej trzymająca stopę) konstrukcja.

adidas Solarboost – najlepsze po raz drugi
Kiedy padło hasło, że adidas zamyka rozdziały pod tytułem Energy Boost, Supernova i Response pojawiła się też wątpliwość. Czy nowe Soalarowe buty będą co najmniej tak dobre jak ich poprzednicy? Okazało się że tak. Solarglide jest solidnym i nie gorszy niż Supernova. Ale największą zmianę na plus przeszedł właśnie Solarboost. Nadal jest bardzo uniwersalnym butem, ale leżącym o niebo lepiej niż poprzednik, czyli Energy Boost. W 2018 roku to właśnie w Solarboostach zrobiłem najwięcej kilometrów.

Inov-8 TerraUltra G 260 – pierwsze buty z grafenem
Pierwsze buty do biegania wykorzystujące grafen – rodzaj węgla którego warstwa może osiągać grubość zaledwie jednego atomu. Jest przy tym niesamowicie wytrzymały a zarazem i giętki. W butach został zastosowany w miejscu która jako pierwsze powinno być jak najbardziej wytrzymałe – w bieżniku. Oczywiście cały bieżnik nie został wykonany z tego materiału a z mieszanki gumy wzmocnionej grafenem. Bieżnik ma być o 50% mocniejszy, 50% bardziej rozciągliwy i 50% bardziej odporne na zużycie. Brzmi obiecująco!

Warte wyróżnienia
Nike Vaporfly 4% – za rekord świata
Buty same nie biegają lecz ten na nogach Eliuda Kipchoge zbliżył się jak żaden wcześniej do granicy 2 godziny w maratonie. Choć z racji wysokiej i grubej podeszwy nie wygląda jak typowy but startowy daje bardzo dobrą dynamikę. Oczywiście aby wsiąść w niego trzeba być w stanie biegać tempem po 4:00/km lub szybszym. Dopiero przy wyższych prędkościach but i zatopiona w podeszwie płytka z włókna węglowego zaczyna pracować i oddawać energie tak jak powinny.

adidas Boston – najlepszy z lekkich
Nieważne czy to wersja szósta czy siódma. Boston w obecnej chwili to dla mnie ideał buta treningowo startowego. Przy moich tempach startowych oscylujących gdzieś pomiędzy 4:10 a 4:40/km jest idealną startówką. Leży idealnie, przetacza się idealnie. Oby adidas w kolejnych latach nie zmienił tego buta na gorsze.

Brooks Ghost 11 – za całokształt
Ostatni z wyróżnionych to but, który nie ma na swoim koncie rekordu świata jak Vaporfly, nie ma grafenu w podeszwie jak Inov-8. Nie jest też nowinką jak Freedom czy Solarboost. To może i cichy ale towarzysz bardzo dużej rzeszy biegaczy. Być może spośród butów z tego zestawienia to właśnie Ghostów na świecie biega najwięcej. Dlaczego? Dlatego jest to bardzo dobrze amortyzowany but. Ma bezpieczny 12 mm drop, który pomaga nie przeszkadza biegać z pięty. Ma dosyć uniwersalny bieżnik i zapewnia niezłą stabilność.

Ciekawe co przyniesie rok 2019?
A tu Speedgoad 3Hoki Nike Terra Kiger 5 idą Vomero 14 już biega SZOK do wyboru do koloru POZDROWIENIA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO z okazji świąt BOŻEGO NARODZENIA
Brakuje w zestawieniu butów „terenowych” :/
A Inov-8 TerraUltra?!
No właśnie, tylko jedna para 🙂
Solary jeszcze przede mną, co do Bostonów to potwierdzam wszystkie moje rekordy na 5 i 10 km padły właśnie w tym bucie. Spokojnych Świąt.
A będą jeszcze saucony freedom dostępne w sprzedaży ? Bo widzę ciężko znaleźć.