On Cloudboom Echo 3 – więcej za mniej i coraz szybciej

On Cloudboon Echo 3 to już trzecia edycja najszybszych startówek tej marki. W trójkach dostajemy więcej pozytywów (amortyzacji, dynamiki, responsywności) niż w poprzedniku przy jednoczesnej niższej masie buta (ale niestety nie cenie). Czy jest to połączenie udane? Moim zdaniem lepsze od poprzednika. W nowych Cloudboomach uczucie sprężystości i dynamiki jest większe.

Przeznaczenie

On Cloudboom Echo 3 to but stworzony do ulicznych startów na dystansach od 10 km do maratonu. Przeznaczony jest głównie dla biegaczy szukających ekstremalnej szybkości. Aby w pełni wykorzystać jego potencjał, powinieneś nie bać się biegać w tempie 4’00/km i jeszcze szybszym. To but dla średnio zaawansowanych i zaawansowanych biegaczy.

Plusy

• bardzo duża dynamika,
• wysoka amortyzacja,
• dobra stabilność jak na karbonowe startówki,
• bardzo cienka i przewiewna cholewka,
• bardzo dobre dopasowanie do stopy,
• bardzo lekki (w 6% najlżejszych butów do biegania).

Minusy

• wąski, nie dla osób o szerokich stopach,
• bardzo wysoka cena.

On – co jest co?

Clouddboom Echo stanowi praktycznie jedyny stricte but startowy w ofercie marki On. Takie modele jak Cloudflow czy CloudX mogą także być butami startowymi, ale ich ,,szybkość” wynika głównie z redukcji wagi. W przypadku Cloudboom Echo szybkość nie jest uzyskiwana jedynie dzięki lekkości, ale również poprzez zastosowanie płytki z włókna węglowego.

Zarówno o szybkich jak i wolniejszych butach dowiesz się więcej z zestawienia butów biegowych marki On.

Jednocześnie aktualny Cloudboom Echo 3 to but o większej amortyzacji i dynamice od poprzednika, a co za tym idzie, w tabeli znajduje się wyżej. Warto też wspomnieć dlaczego obecny model ma numer 3 a poprzedni nie miał żadnego numeru. Otóż pierwszy był Cloudboom (pierwsza generacja), potem Cloudboom Echo (to druga generacja), a teraz jest Cloudboom Echo 3 (czyli trzecia generacja). Oto tajemnica trójki w nazwie.

Alternatywy

On Cloudboom 3 to but, który śmiało rywalizuje z najbardziej rozpoznawalnymi modelami w tym segmencie, takimi jak Nike Vaporfly, adidas Adizero Adios Pro czy Asics Metaspeed. Obecnie różnice między topowymi modelami są niewielkie i ciężko wskazać jeden najszybszy but. Cloudboom konkurencji nie ustępuje.

Więcej informacji o tego typu butach znajdziesz w zestawieniu butów startowych.

Amortyzacja, czyli Helion HF

W przypadku karbonowych startówek amortyzacja jest bardzo mocno powiązana z dynamiką. Pianki pełnią obydwie te funkcje. W przypadku Cloudbooma 3 mamy do czynienia z pianką Helion HF wykonaną z materiału Pebax. Pebaxowe pianki to obecnie pianki o najlepszych właściwościach i najlepszej responsywności. Nic dziwnego, że i marka On sięgnęła po te rozwiązanie.

Pianki wydaje się, że jest nieco więcej niż w poprzedniku. On Cloudboom miał wysokość 35 milimetrów pod częścią piętową i 26 milimetrów pod częścią przednią. Trójki są o dwa milimetry wyższe. Mają 37 milimetrów wysokości w części tylnej i 28 milimetrów w części przedniej. Można uogólnić, że te dwa milimetry to dodatkowa pianka.

Zmienił sie także układ chmurek, czyli system Cloud. Chmurki poprzez swoje uginanie także poprawiają amortyzację. W nowym modelu jest ich znacznie mniej niż w poprzedniku. Tworzą tylko jedną warstwę. Są też znacznie mniejsze i można powiedzieć, że występują symbolicznie. Efekt?

Cloudboom Echo 3 wydaje sie bardziej responsywny, bardziej miękki i szybszy od poprzednika. Mniejsza ilość chmurek nie jest żadną przeszkodą, a może nawet pomaga bo dzięki temu więcej pracy spoczywa na responsywnej piance. Jeśli komuś brakowało tego czegoś w poprzedniku lub poprzednik wydawał się zbyt surowy pod kątem amortyzacji, to teraz jest znacznie lepiej. Nadal nie jest to but przeraźliwie miękki, ale przyjemnie miękki. Na tyle na ile miękka powinna być pieruńsko szybka startówka.

Dynamika, czyli karbonowy Speedborad

Oczywiście responsywny Helion HF to nie wszystko, bo mamy też płytkę z włókna węglowego. Płytka w On’ach sama w sobie nie dziwi, bo zdecydowana większość butów takową posiada. Zazwyczaj jest to płytka z polipropylenu. W najszybszych butach marki jest to lekkie i responsywne włókno węglowe.

Dzięki niemu but w momencie odbicia stopy oddaje energię, którą przyjął w momencie jej lądowania. To jest właśnie owa dynamika włókna węglowego. Dodatkowo Speedbord jest też jest też dosyć sztywny co daje dosyć mocny profil pod przednią częścią stopy. Profil ten ułatwia szybkie przetaczanie stopy do przodu. To kolejna rzecz w tym bucie stworzona dla wydajności.

Stabilność jest też jego mocną stroną. Oczywiście mowa o stabilności rozpatrywanej w kontekście karbonowych startówek. Przyjęło się, że tego typu buty stabilne nie są. I trudno od nich tego oczekiwać. Jednakże Cloudboom Echo zachowuje sie w tek kwestii bardzo poprawnie. Pod piętą nie ,,pływa” przesadnie. Pozwala na dosyć duży i intensywny kontakt pięty z podłożem. To się może przydać przy nieco wolniejszych tempach i biegu w tempach pomiędzy 5’00/km a 4’00/km.

Bieżnik, czyli wyścigowy

Bieżnik w butach Cloudboom Echo 3 jest płaski, przeznaczony do tras o nawierzchni asfaltowej, miejskiej. Dodatkowo, rozmieszczenie gumy na podeszwie jednoznacznie wskazuje, że Cloudboom to szybki but, który preferuje aktywną pracę przedniej części stopy. Najwięcej gumy umieszczono właśnie w tym obszarze.

Pod piętą znajdziemy tylko małe gumowe aplikacje. Wystarczą na lekki, sporadyczny kontakt pięty z podłożem, natomiast nie są przeznaczone do intensywnego uderzania piętą o powierzchnię. To kolejny dowód, że jest to but stworzony z myślą o wyścigach, a nie do codziennego użytku w miejskich warunkach.

Charakterystyczna bruzda ciągnąca się pomiędzy rzędami chmurek została spłaszczona i nie jest głęboka. Znajomy problem, zbierania kamieni przez podeszwę w tym modelu nie wystąpi.

Waga, czyli jest lżej niż było

Według materiałów producenta Cloudboom Echo 3 waży 215 gramów, czyli o 5 gramów mniej niż poprzednik. W moim rozmiarze 12 US but waży 240 gramów. Podobnie jak dane podawane przed producenta jest to mniej niż poprzednia edycja tego buta, która ważyła 256 gramów. To bardzo mało jak na obuwie do biegania, a jednocześnie mieści się w standardach wagowych butów startowych, zarówno tych z karbonową podeszwą, jak i bez niej.

Innymi słowy, Cloudboom Echo 3 plasuje się w 6% najlżejszych butów do biegania na blogu, co jednoznacznie klasyfikuje go jako obuwie lekkie. Niemniej jednak z perspektywy butów startowych jest średniakiem. Dokładniej jest o 8 gramów lżejszy niż średnia. Jest też wśród 45% najlżejszych startówek.

Cholewka, czyli także cienko a stopę trzyma

Cholewka wykonana jest z cienkiego poliestru w 100% pochodzącego z recyklingu. Jest ultra lekka, zwiewna i trochę ,,papierowa” – nie tylko ze względu na kolor, ale także grubość i fakturę. Niemniej jednak, ten ,,papier” wydaje się solidny, zdolny wytrzymać kilkaset kilometrów bez rozerwania się. Tak było w poprzedniku i to w przypadku karbonowych butów startowych zdecydowanie wystarcza.

Szerokość buta jest raczej niewielka i jest to but dla osób o wąskich stopach. Cholewka w najszerszym miejscu ma 100,6 milimetra szerokości, co plasuje go wśród najwęższych butów na blogu (w 3% najwęższych). Przekłada się to na dobre dopasowanie do stopy i pewne współgranie z jej ruchem. Jest to szczególnie ważne w przypadku butów startowych. W tym typie butów lepiej jest aby był on do stopy nieco bardziej dopasowany. Cloudboom Echo 3 taki jest.

Tył buta jest natomiast umiarkowanie usztywniony. Choć wewnętrzna część zapiętka zawiera klips stabilizujący piętę, nie jest on zbyt sztywny. Bez większego problemu ulega naciskowi i zginie na boki, co w pewnym stopniu pozwala na dostosowanie się do ruchów stopy. Jest to stabilizacja dość subtelna i nienachalna, wystarczająca dla startowego buta, aby utrzymać piętę na miejscu. A jak wspomniałem wcześniej – Cloudboom Echo 3 jest stabilny jak na buty startowe z płytką karbonową.

Podsumowanie

Więcej za mniej – to całkiem niezłe podsumowanie tego co zmieniło się w Cloudboomach trzeciej edycji. Pianki jest więcej, dynamiki jest więcej, amortyzacji jest więcej. Ogólne parametry buta generalnie uległy poprawie i ciężko się doszukać negatywnych zmian. Jednocześnie cała konstrukcja jest o kilka gramów lżejsza. Te kilka gramów jak jaskółka, wiosny nie czynią, ale dopełniają obrazu. W Cloudboomach jest coraz szybciej.