Nie wiesz jak biegać, jakie buty dobrać lub w co się ubrać? Podpowiem o czym pamiętać, co jest ważne i na co zwrócić uwagę! Znajdziesz tu odpowiedzi na wiele biegowych pytań. To też tutaj znajdziesz, nie zawsze oczywiste, ciekawostki na temat sprzętu biegowego oraz porady z pierwszej ręki dotyczące doboru butów do biegania.
Czym się buty do biegania różnią od butów do innych sportów i od wszystkich innych butów? Amortyzacją! Dla większości jest to najzupełniej oczywiste, ale w końcu ktoś zapyta: po co właściwie w butach do biegania jest ta cała amortyzacja? W butach do biegania jest ona z kilku dosyć oczywistych powodów.
– Dzień dobry! Szukam butów do biegania.
– Doskonale. Niech mi pan opowie coś więcej o swoim bieganiu…
– Biegam dwa trzy razy w tygodniu. Dystanse raczej niedługie. Do 10 kilometrów. Na bieżni…
– Bieżni mechanicznej czy lekkoatletycznej?
– Takiej na stadionie. I szukam nowych butów. Stare już się zużyły i czuje ból w lewej nodze.
– Czy zawsze pan biega po bieżni?
– Zawsze.
– Zawsze w lewo?
Kiedy ktoś pyta się po jakim czasie zmienić buty najbezpieczniej zawsze jest odpowiedzieć – to zależy! Bo choć przyjęło się mówić że dobrze amortyzowany, but do biegania straci swoją amortyzację po 1000 kilometrów to jest to wartość bardzo względna. Wpływa na nią kilka czynników.
Czarne paznokcie to chyba coś przez co każdy, lub prawie każdy, biegający w swojej biegowej przygodzie przechodził. Najczęstszy powód to ten najbardziej oczywisty – za małe buty, które nie zostawiają miejsca dla palców i paznokci. Ale czy to tylko kwestia rozmiaru? Nie zawsze.
Jeśli nie wiesz jakie buty będą dla Ciebie najlepsze najłatwiej jest przyjść do specjalistycznego sklepu. Pozwolić sobie zmierzyć i sprawdzić stopę pod kątem tego jak się układa. Przymierzyć kilka par i spośród dobrych wybrać te najlepsze. Co jednak jak nie możesz w sklepie się zjawić?
Dla jednych nie jest to nowość, a inni być może tej funkcji nie znają – mapy ciepła (Heat Map) dla poszczególnych aktywności. W tym przypadku biegania, choć są też inne. Zasada jest prosta. Im więcej osób przebiega daną ścieżką tym ścieżka ta staje się mocniejszą „krechą”. Im mniej biegaczy tym „krecha” jest słabsza.
Schemat jest co roku dokładnie ten sam. Przychodzisz do sklepu i kupujesz coś dla biegacza. Masz gest! Kupujesz mu buty czy ciuch z najnowszej kolekcji. No wiecie, taki wypasiony. Na sugestie obsługi, że takie rzeczy lepiej przymierzyć niż kupować na oko twierdzisz – na pewno będzie dobry. Kupujesz, pakujesz, a potem pod choinką rozlega się głośne BANG!!
Często dostaję pytania o buty do biegania. Nie zawsze mogę na wszystkie odpowiedzieć ale często piszecie, że biegaliście w Nimbusach/Glycerinach/Pegasusach i szukacie kolejnych butów. Pytacie co mogę zaproponować. Co bym polecił? Pierwszą moim pytaniem kiedy rozmawiam z kimś o butach w których już biegał jest to „jak Ci się w nich biegało?”
Kiedy pytamy o to czy buty można prać najczęściej wszyscy jak jeden mąż powtarzają, że butów nie można prać w pralce. Z drugiej strony pełno jest przykładów osób które swoje buty piorą. Czy to jest oficjalne stanowisko? Na większości butów do biegania nie ma żadnej informacji, że butów nie wolno prac w pralce.
Dzień dobry. Biegam tak pół na pół. Raz po mieście i betonie. Raz po lesie i szutrach. Chciałbym buty do wszystkiego! Co mam wybrać? Na tak postawione pytanie nie da się odpowiedzieć bez wyjaśnienia kilku kwestii. Przede wszystkim – nie ma butów do wszystkiego! Są buty które najlepiej spiszą się na asfalcie i innych twardych nawierzchniach.
Kupując buty można czasami spotkać się z przeliczaniem ile to kilogramów a w zasadzie ton przenoszą twoje stopy. Mówi się „niech pan sobie to przeliczy” a potem pada bardzo ogólny wzór – masa biegacza razy ilość kroków razy dystans. No właśnie… Ile to jest? Ile kilogramów, a raczej ton muszą przenieść stopy?
Nie jest tak, że im droższy but tym będzie lepszy. Bo przede wszystkim co to znaczy lepszy? Lepszy w sensie większej amortyzacji? Lepszy bo będziesz w nim szybciej biegał? Lepszy bo wygodniejszy? Guzik prawda! Żadne z tych stwierdzeń nie jest prawdziwe.