Sense Ride 5 to jeden z najbardziej wszechstronnych modeli butów do biegania w terenie i jednocześnie model, którego zastosowanie w zależności od upodobań: może być po trochę asfaltowe, lekko trailowe i trailowe. Brzmi to trochę jak ideał buta, jednakże tak nie jest. Szczególnie jeśli mówimy o bardziej wymagających szlakach górskich. Tam zabierać go nie ma sensu. Do lasu? Sens jest!
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Salomon Sense Ride 5 to but do biegania w trudnym terenie. Przeznaczony jest dla umiarkowanie trudne trailowe trasy – sprawdzi się w parkach, podmiejskich lasach i mniej wymagających szlakach w pagórkowatym i górskim terenie. Nie zrobi krzywdy kiedy do terenowych szlaków masz kilometr czy dwa dobiegu po asfaltowych drogach. Może posłużyć jako doskonała trailowa treningówka na co dzień.
Plusy
- dobra amortyzacja,
- wszechstronny bieżnik,
- dobre trzymanie stopy w cholewce,
- system szybkiego sznurowania Quick Lace,
- bardzo szerokie zastosowanie.
Minusy
- nie na trudne górskie szlaki,
- nie dla osób o szerokich stopach.
Salomon – co jest co?
W dość dużym skrócie jest to but o dość podobnej charakterystyce co Ultra Glide, ale o nieco mniejszej amortyzacji. Salomon określa poziom amortyzacji tego buta jako umiarkowany i trudno się nie zgodzić. Choć moim zdaniem jest to poziom ,,umiarkowany plus”. Jednocześnie wraz z Ultra Glide i Pulsar Trailem są to uniwersalne buty na mniej wymagające, raczej kamieniste i szutrowe trasy.
TERENOWE NA BŁOTO | TERENOWE NA SZLAKI | TERENOWE S/LAB | UTWARDZONE DROGI/ULICE | |
---|---|---|---|---|
maksymalna amortyzacja | S/Lab Genesis | |||
bardzo duża amortyzacja | Pulsar Trail Pro Ultra Glide | S/Lab Phantasm | ||
duża amortyzacja | Pulsar Trail Sense Ride | S/Lab Ultra | ||
umiarkowana amortyzacja | Speedcross Supercross | S/Lab Pulsar | ||
mała amortzyacja | Wildcross | S/Lab Cross S/Lab Sense |
Alternatywy
Poszukiwanie buta do codziennego trailu nie zawsze jest oczywiste. Niemniej jednak sprawdzą się tutaj modele nie tylko te, które mają w swoim założeniu ,,daily trail”, ale także buty na nieco trudniejsze warunki i dłuższe dystanse. Wybór jest dość szeroki.
MODEL | WYSOKOŚĆ PODESZWY (mm) | DROP (mm) | WAGA MĘSKI (gram) | WAGA DAMSKI (gram) | CENA (zł) |
---|---|---|---|---|---|
Altra Lone Peak 7 | 25/25 | 8 | 298 | 269 | 649 |
Brooks Divide 3 | 30/22 | 8 | 286 | 255 | 499 |
Hoka Challenger 7 | 31/26 | 5 | 252 | 218 | 699 |
Mizuno Wave Daichi 7 | 33/25 | 8 | 308 | 255 | 649 |
Nike Wildhorse 8 | 35/27 | 8 | 300 | b.d. | 599 |
Salomon Sense Ride 5 | 29/21 | 8 | 293 | 247 | 619 |
Saucony Peregrine 13 | 28/24 | 4 | 260 | 235 | 659 |
Amortyzacja umiarkowana plus
Zacznijmy od amortyzacji. W Sense Ride 5 odpowiada za nią pianka Energy Foam. Mamy jej dokładnie (tak podaje producent) 29,6 milimetra w części tylnej (pod piętą) i 21,3 milimetra pod częścią przednią (pod przodostopiem). To nieco mniej niż średnia dla wszystkich butów trailowych na blogu. Średnia ta wynosi aktualnie 29,9 milimetra pod częścią tylną i 24,4 milimetra pod częścią przednią. Sense Ride jest więc niższy niż statystyczna terenówka.
Jednocześnie jest też nieco twardszy niż statystyczna terenówka, ale w dobie maksymalizmu i coraz bardziej przerośniętych butów, także trailowych, nie jest to trudne. Sense Ride sprawdzi się u osób goniących nie tylko za jak największą amortyzacją, ale szukających więcej wszechstronności. W amortyzacji Sense Ride 5 ciężko się utopić, ale sama podeszwa daje wystarczająco dużo miękkości i izolacji od podłoża, aby mógł posłużyć lżejszym (do 80 kilogramów) biegaczom i biegaczkom.
Mniejsza amortzyacja i poniekąd idąca za tym większa sztywność buta to też coś co sprawia, że but oferuje trochę więcej czucia podłoża, a jednocześnie dynamiki związanej z bardziej pewnym stawianiem kroków. Można wręcz powiedzieć, że choć Sense Ride nie grzeszy w tej dziedzinie jak chociażby Wildcrossy, to jest to całkiem zwinny but i przy szybszym bieganiu może pokazać swoje dobre oblicze.
Wspomniałem o izolacji od podłoża. W przypadku Sense Ride zapewniona jest w dwojaki sposób. Po pierwsze, poprzez samą podeszwę i jej grubość. Po drugie, przez folię Profeel Film, umieszczoną w podeszwie, której zadaniem jest rozpraszanie punktowego nacisku na kamienie tak, aby nie było on bardzo wyczuwalny podczas biegu. Taki, detal…
Bieżnik raczej niski
Bieżnik w Sense Ride 5 to uniwersalna odmiana bieżnika ContaGrip o umiarkowanej agresywności. Bieżnik składa się z dużej ilości, małych, najczęściej czworokątnych kołków. Ich wysokość to 3,5 milimetra, czyli raczej niewiele. Na pewno zdecydowanie za mało, aby myśleć o bardziej błotnych szlakach. Natomiast na dobieg asfaltową ulicą do lasu, a potem bieganie w tym lesie zarówno po szutrowych drogach jak i małych kluczących między drzewami ścieżkach, będzie wystarczający. Pod tym kątem jest to całkiem niezły kompromis pomiędzy uniwersalnością, a jednak przyczepnością.
Cholewka wąska i trzymająca
Cholewka tego buta to miks terenowej ochrony i asfaltowej przewiewności. Tak więc spora część cholewki to wytrzymała i dość przewiewna techniczna siatka. Nieodbiegająca znacznie od tego co oferują czasami buty o wyłącznie asfaltowym przeznaczeniu. Jednocześnie, jak przystało na buty o trailowym charakterze, w newralgicznych miejscach siateczka została wzmocniona od zewnątrz. Wzmocnień nie jest bardzo dużo i jak na buty trailowe jest to but dosyć przewiewny.
Trzymanie niezłe, szczególnie w rejonie śródstopia. W tym miejscu producent chwali się systemem trzymania SensiFit, a należy jeszcze dodać, że wewnątrz znajdziemy także język zintegrowany poprzez cienki, elastyczny materiał z brzegami cholewki. Taka dodatkowa cholewka trzymająca stopę i niepozwalająca się przesuwać językowi. Wreszcie, mamy niemal niezawodny system szybkiego sznurowania Quick Lace. To ta cienka żyłka, którą ,,sznurujemy” poprzez zaciągnięcie jej. Nadmiar chowamy do specjalnej kieszonki w języku. Od lat bardzo lubię to rozwiązanie.
Generalnie trzymania w części środkowej jest dużo i raczej nie będzie to but, który będzie w tym miejscu zbyt przestronny. Zawsze możemy go kapkę mocniej ,,zasznurować” Quick Lacem. Z przodu miejsca też nie jest przesadnie dużo. Szersze stopy lub te, w których najdłuższym palcem nie jest duży paluch, mogą mieć tutaj problem. Sprawy nie ułatwia też to, że mamy w ręku but terenowy, który z założenia ma sztywny i pancerny dziób. Tego typu wykończenie zabezpiecza stopę na szlaku, ale nie wybacza braku miejsca wewnątrz.
Z tyłu jest dość elastycznie, ale pewnie. Zapiętek wewnątrz usztywniony jest w stopniu dobrym, ale nie jest to sztywny i nieruchomy zapiętek o trzymaniu na poziomie imadła. W praktyce daje wystarczająco dużo stabilności i raczej nie występuje tutaj problem ze stabilnością kostek podczas biegu.
Waga przeciętna
Na koniec jeszcze cyferki. Salomon Sense Ride 5 męski według materiałów producenta waży 293 gramów, a damski 247 gramów. But w moim rozmiarze waży natomiast 331 gramów, co jest dość przeciętną wartością będącą raptem o 10 gramów niższą niż wynosi średnia masa buta terenowego na blogu wynosząca aktualnie 341 gramów.
W praktyce but wypada podobnie przeciętnie. Na stopnie nie wydaje się na pewno ciężki, bo w porównaniu z wieloma innymi trailówkami jest go na stopach ,,mało”. Nie wydaje się też przesadnie lekki, choć dość lekka konstrukcja sprawia, że jeśli już miałbym je, na podstawie odczucia, postawić jednoznacznie wśród ciężkich lub lekkich, to byłaby to ta druga grupa.
Podsumowanie
Salomon Sense Ride 5 to dość standardowa trailówka, która raczej nie zyska uznania wśród biegaczy biegających choćby okazjonalnie w hardcorowych warunkach. Zyska natomiast wśród osób, które szukają wszechstronnego buta do codziennego biegania przede wszystkim po lasach i mniej wymagającym trailu. To co jest w Sense Ride dobre to właśnie ta wszechstronność. Da sobie radę kiedy będziesz musiał kawałek dobiec do lasu ulicą. Da sobie radę kiedy będziesz biegał po głównych terenowych szutrowych trasach. Wreszcie da sobie radę kiedy zboczysz z wygodnej szutrowej drogi głębiej w las. Dla osób mieszkających ,,pod lasem” i biegających tamże, będzie to dobra propozycja.