O pierwszej edycji tego buta pisałem, że to doskonałe uzupełnienie Cascadii. Drugi kontynuuje tą tradycję. Przeszedł w porównaniu z poprzednikiem kilka zmian, ale nadal jest to godny but o charakterystyce, której na półkach sklepów biegowych jest niewiele. Mowa o bucie niemaksymalistycznym, ale jednak miękkim, bezpiecznym i naprawdę bardzo żwawym.
Marki Brooks specjalnie przedstawiać nie trzeba – od wielu lat mają swoich zwolenników. Jednocześnie takie modele jak Brooks Ghost są od lat w topie najbardziej udanych uniwersalnych butów biegowych. A to nie wszystko, bo mamy jeszcze chociażby terenową Cascadię a ostatnio szybką serię Hyperion.
Z Cascadią łączą je dwie pierwsze litery nazwy, ale nie tylko, bo może być jej świetnym uzupełnieniem. Lekkim, zwinnym, szybkim, niezbyt miękkim dla kogoś kto nie szuka hiper miękkości, a więcej terenowej dynamiki. Zresztą sama jej nazwa nawiązuje do… pumy.
Brooks to jedna z bardziej specjalistycznych marek wśród butów do biegania. Wśród osób niebiegających właściwie nieznana. Przez wielu biegaczy uwielbiana. Co ma do zaoferowania w 2021 roku? W marce Brooks buty można podzielić ze względu na to czego od nich oczekujemy.