Czapkobuff i inne „nieoczywiste” patenty na bieganie w chłodne dni
Jeśli ktoś pyta się mnie jak ubierać się zimą to najczęściej opowiadam filozofię „cebulki”. Czyli najpierw pierwsza warstwa w postaci koszulki termoaktywnej będącej drugą skórą, potem (cieńsza lub grubsza) bluza, a na koniec ewentualnie kurtka. Prosty patent i jakże dobrze działający w
Czytaj dalej