W dobie maksymalistycznych butów i prześcigania się kto więcej, Nimbus stracił palmę najbardziej miękkiego i bezpiecznego buta do biegania. Cały czas jednak miękkości i bezpieczeństwa jest w nim bardzo dużo. Cały czas to mercedes wśród butów biegowych – może nie najszybszy, ale komfortowy i bezpieczny, niezależnie ile kilometrów masz do pokonania.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Gel-Nimbus 24 jest to maksymalnie amortyzowany but do biegania po twardych nawierzchniach. To idealny towarzysz codziennych treningów dla tych, którzy szukają maksimum komfortu lub też ważą więcej niż statystyczny biegacz. W przypadku Nimbusa amortyzacja powinna wystarczyć nawet dla biegaczy o masie ponad 90 kilogramów. Pod kątem typu stopy dla jakiej jest przeznaczony jest to but neutralny, aczkolwiek bardzo stabilny jak na buty neutralne.
Asics – co jest co?
W ofercie butów biegowych Asics funkcjonuje tzw. ,,sensacyjna szóstka” zawężana czasami do ,,sensacyjnej czwórki”. W tej szóstce od lat funkcjonują trzy modele neutralne (Nimbus, Cumulus, Pulse) oraz trzy ze stabilizacją (Kayano, GT-2000, GT-1000). Znajdują się tam też dwa modele maksymalnie amortyzowane (Nimbus, Kayano), dwa z amortyzacją bardzo dobrą (Cumulus, GT-2000) i dwa z dobrą (Pulse, GT-1000). Całość można bardzo łatwo usystematyzować w tabeli.
| TRENINGOWE „Ride” | TRENINGOWE | TRENINGOWE ZE STABILIZACJĄ | |
|---|---|---|---|
| największa amortyzacja | MetaRide | Gel-Nimbus | Gel-Kayano |
| bardzo duża amortyzacja | GlideRide | Gel-Cumulus | GT-2000 |
| duża amortyzacja | EvoRide | Gel-Pulse | GT-1000 |
| umiarkowana amortyzacja | Gel-Excite Gel-Contend |
Poza szóstką umieściłem tu też pozostałem modele niemniej jednak ,,sensacyjna szóstka” z Nimbusem na czele jest cały czas podstawą oferty butów biegowych Asicsa.
Alternatywy
Nimbus od lat niezmienne, choć sukcesywnie przestawał być numerem 1 na rynku jeśli chodzi o amortyzację. W tej chwili jeśli mam wskazać najbardziej miękki z miękkich jest to bez wahania wskażę Nike Invincible. Nimbusowi wiele nie brakuje, ale…
| MODEL | WAGA 9 US | DROP | CENA |
|---|---|---|---|
| adidas Ultraboost 22 | 333 g | 10 mm | 799 zł |
| Asics Gel-Nimbus 24 | 290 g | 10 mm | 819 zł |
| Brooks Glycerin 19 | 289 g | 10 mm | 639 zł |
| Hoka Bondi 7 | 303 g | 4 mm | 679 zł |
| Mizuno Wave Sky 5 | 310 g | 8 mm | 669 zł |
| New Balance 1080 v12 | 293 g | 8 mm | 749 zł |
| Nike Invincible Run 2 | 253 g | 10 mm | 829 zł |
Warto mierzyć i wybrać ten najlepszy dla siebie.
Amortyzacja, cały czas najwyższa
Amortyzacja to coś z czego najbardziej znana jest od lat linia Gel-Nimbus. But zapewnia zarówno bardzo dużo odczuwalnej miękkości (szczególnie pod piętą) jak i amortyzacji. Za to wszystko odpowiada kilka materiałów, które w Nimbusach, tak samo jak w wielu innych modelach tej marki, ułożone są warstwowo.
Najbliżej stopy mamy piankę FlyteFoam (pianka z dodatkiem włókien celulozowych). Warstwą środkową jest ,,nieśmiertelny” i najbardziej miękki GEL. W Nimbusach znajduje się w dwóch miejscach – pod tylną częścią stopy, a w zasadzie po zewnętrznej stronie pięty. To właśnie w tym miejscu stopa ląduje na podłożu i przyda się jej największa amortyzacja. Drugi, znacznie mniejszy element GELowy, znajduje się pod przednią częścią stopy. Wreszcie najniższa warstwa, najbliżej ziemi, to natomiast jeszcze bardziej sprężysta pianka FlyteFoam Blast+.
Pianek tych nieco przybyło w stosunku do poprzednika. Wysokość podeszwy Nimbusa 24 pod piętą wynosi 28 mm a pod śródstopiem 18 mm. To jeden milimetr więcej niż w poprzednim modelu. Nimbus urósł, choć nadal dużo mu brakuje do butów z najgrubszą podeszwą. Daleko nie szukając. New Balance 1080 v12 ma podeszwę o wysokościach 34/26, aktualny król miękkości Nike Invincible 2 – 37/28 mm. Nimbus jest daleko za nimi.
Warto też zwrócić uwagę na drop, czyli różnicę wysokości między piętą a palcami. W butach męskich jak łatwo było policzyć było to 10 mm, co jest standardową wartością. W butach damskich jest inaczej. To jeden z niewielu modeli butów, które oferują różny drop w butach damskich i męskich. W wersji damskiej wysokość podeszwy tył/przód wynosi 26/16 mm. Dzięki temu drop w damskich Nimbusach jest o 3 mm wyższy niż w męskich i wynosi 13 mm. To ukłon w stronę Pań i ich nieco innej budowy ścięgna Achillesa.
Wysokość i rozłożenie pianek przekłada się też na amortyzację i jej odczucie. W Nimbusach jest miękko przede wszystkim pod piętą. Tam mamy zarówno GEL jak i relatywnie dużo pianki. Pod przednią częścią stopy zarówno GELu jak i pianki jest mniej, a co za tym idzie – miękkości jest zauważalnie mniej. Jeśli zwracasz uwagę również na miękkość i amortyzację pod przednią częścią stopy to w Nimbusach może jej brakować.
Jeśli natomiast mocno lądujesz na pięcie to będziesz usatysfakcjonowany.
Stabilność
Kilka lat wstecz Nimbusy były jednym z najbardziej ,,pancernych” i kontrolujących stopę butów jakie znałem. Rozumiem, że bezpieczeństwo i kontrola…. ale jeśli ktoś tak jak ja oczekiwał bardziej subtelnego trzymania, to w tym bucie mógł się nie odnaleźć. Tym bardziej cieszy fakt, że od kilku lat Nimbus staje się mniej ,,pudełkowaty”. Systemy zapewniające stabilność stopy są coraz bardziej subtelne, tak, że… można ich nie zauważyć. Ale cały czas działają.
Tak właśnie jest w Nimbusach 24. Przede wszystkim Trusstic, czyli plastikowy mostek pomiędzy przednią częścią buta a tylną, który ma za zadanie ograniczać ruchy skrętne buta, został schowany pomiędzy dwie warstwy pianki Flytefoam. Nie sposób odgadnąć jak daleko sięga, ale jest to zdecydowanie mniej rozbudowane rozwiązanie niż to znane z butów sprzed kilku sezonów. Biorąc pod uwagę, że Nimbus nie wyzbył się pewnego rodzaju sztywności i kontroli wyczuwalnej na stopie twierdzę, że działa.
W miękkiej cholewce schowany został też usztywniony zapiętek. Nie ma tutaj cudów. To solidny kawał plastiku, który otacza piętę wokół i trzyma ją w miejscu. Jak przystało na miękkiego i komfortowego mercedesa wyłożony jest dużą ilością miękkiej wykładziny. Może to zaburzać efekt trzymania pięty i można go nie wyczuwać tak bardzo jak w innych modelach. Ale trzyma.
Generalnie Nimbus 24 choć nie jest butem z kategorii stabilizacja, to stabilności oferuje cały czas dużo. Spośród butów z maksymalną amortyzacją jest to jeden z najbardziej stabilnych butów. Gdybym miał wskazać pod tym kątem jego najbliższą alternatywę byłby to Brooks Glycerin 19.
Bieżnik
Bieżnik w Nimbusach jest umiarkowanie agresywny jak na but przeznaczony do biegania po utwardzonych drogach. Gumy jest dużo, zarówno pod przednią jak i pod tylną częścią buta. Szczególnie charakterystyczny jest pod przednią częścią gdzie ułożony jest w poprzeczne paski. Poprawia to elastyczność przedniej części buta i ma dodawać mu dynamiki i zapewniać płynne przetoczenie z pięty na palce. Przy okazji każdy taki rowek może skutecznie złapać się nawierzchni nieasfaltowej. Nie ma najmniejszego problemu.
Cholewka
Materiał cholewki to podobny do poprzednika Enginereed Mesh – czyli techniczna siatka. Z zewnątrz lekko dziurkowana dla większej przewiewności, od wewnątrz gładsza i bardziej jednolita dla większego komfortu. Układ nacięć na cholewce zmienił się lekko ale to ten sam, poziom komfortu i wygody.
Kluczowe zmiany zaszły w języku. Poprzednik był gruby i miękki. Pasował miękkością do reszty cholewki. W najnowszej edycji tej grubości już nie ma. Język jest bardzo cienki i bardzo elastyczny. Przypomina trochę tkane skarpetkowe cholewki. Przyjemnie dopasowuje się do stopy ale brak grubości może być też problemem. Przy nieco mocniejszym sznurowaniu lub przy wysoko wysklepionej stopie może zbyt słabo chronić stopę przed naciskiem sznurówek. Siła sznurowanie to jest oczywiście kwestia indywidualna. Czasami trzeba nieco mocniej, czasami nieco słabiej. Przy nieco mocniej może wystąpić problem.
Trzeba bardzo uważać na rozmiarówkę. Szczególnie na tą europejską, która jest bardzo nieprecyzyjna nie tylko w przypadku Asicsa. Rozmiar 46 to but o długości wkładki 29,5 centymetra (w większości marek jest to 30 cm) i kierując się rozmiarówką europejską wybrałbym za małe buty. Warto, wręcz należy patrzyć w tym przypadku na długość wkładki w centymetrach. Tym bardziej, że Nimbusy nie grzeszą bardzo przestronnym przodostopiem. Jest raczej wąsko i Nimbusa 24 pod tym kątem zaliczyłbym do raczej węższych butów niż szerszych.
Z ciekawostek na sam koniec można dodać podejście do ekologii. Przy okazji premiery poprzedniego modelu była mowa że co najmniej 20% cholewki składa się z materiałów z recyklingu. W Nimbusach 24 wartość ta urosła do co najmniej 50%. Ciężko to jakkolwiek zweryfikować ale jest to dobry kierunek.
Podsumowując
Nimbus ewoluuje sobie powoli. W porównaniu z poprzednim modelem nieznacznej zmianie uległa podeszwa. Piankę FF Propel zastąpiła pianka FF Blast+, a także but urósł o 1 mm. Zmiana ta jest raczej kosmetyczna, nie wnosząca wiele nowego do zachowania się buta na stopie. Ale w tym jest też metoda. Osoby znające tę linię nawet sprzed kilku sezonów, w nowym Nimbusie odnajdą się jak w domu. Dla tych, którzy jej nie znają, będzie dobrą alternatywą wśród maksymalnie amortyzowanych butów. Alternatywą wyróżniającą się nie tyle pluszową amortyzacją, co stabilnością, bezpieczeństwem i trzymaniem stopy.
