Buty do biegania to podstawa wyposażenia biegacza. Często mówi się, że można zaoszczędzić na odzieży i innych akcesoriach, ale nie na butach. Warto wiedzieć jakie buty do biegania wybrać. Treningowe na spokojne codzienne bieganie, terenowe do biegów w terenie czy startowe na szybkie treningi i zawody.
Hyperion Max pierwszej generacji był elastycznym i szybkim butem bez karbonu. Edycja numer dwa zmieniła się. Została usztywniona, jej podeszwa jest wyższa i większa, choć nie spowodowało to drastycznej zmiany jego miękkości. Nadal jest to but o szybkim charakterze ale na wolnych spokojnych rozbieganiach krzywdy nie zrobi. Można w nim spokojnie truchtać. Natomiast zupełnie inną twarz pokaże kiedy się w nim rozpędzisz podczas intensywnych treningów, jak i zawodów.
Miękko, bardziej miękko, jeszcze bardziej miękko. Tak można streścić to jak można czuć się w Sky’ach. Wyróżnia się wyjątkową miękkością, której jest tu naprawdę bardzo dużo. Miękkość ta znajduje się zarówno pod stopą co ma związek oczywiście z bardzo wysokim poziomem amortyzacji. Miękkość jest też w cholewce, która choć nie najcieńsza to jest bardzo miękka. To but który ma pozwolić Ci „płynąć” na treningu. Niekoniecznie w szybkim tempie.
Nazwa Brooks Hyperion wiele znaczeń ma. Mieliśmy już Hyperiona Tempo, Hyperion Max, Hyperion Elite. Ten model to po prostu Hyperion – najprostszy i najbardziej niepozorny w rodzinie. Można go nazywać następcą modelu Tempo, ale nie trzeba. Co oferuje? Całkiem solidną amortyzację, optymalne trzymanie stopy, lekkość i dużo elastyczności. Sprawdzi się nie tylko w trakcie szybszych treningów, ale również jako codzienny, lekki but treningowy.
Rider to Rider. Patrząc na edycję numer 28 można ją pomylić z edycją numer 27. Przy bliższym spojrzeniu jest podobnie – nowy model oferuje te same właściwości jeśli chodzi o wysoki poziom amortyzacji i tę samą charakterystykę pod stopę. To bardzo wszechstronny but do biegania, który doskonale oddaje istotę butów biegowych marki Mizuno. Sprawdzi się w każdych warunkach miejskich, szczególnie jako but do codziennych spokojnych biegów.
W tym roku kultowy Pegasus przeszedł znaczącą zmianę, zyskując piankę ReactX w podeszwie. Tę samą technologię wykorzystuje od teraz jego terenowy brat, Pegasus Trail. Oba modele oprócz nazwy łączy wszechstronność. Pegasus Trail to doskonały wybór na biegi trailowe, szczególnie w ternie mniej wymagającym – lesie i parkowych ścieżkach. Jednocześnie sprawdzi się również na miejskich ulicach, gdy musisz dotrzeć do lasu.
adidas Ultraboost 5X, choć wizualnie przypomina swoje poprzednie edycje, został zaprojektowany od podstaw. Oferuje zwiększony poziom amortyzacji dzięki nowej konstrukcji podeszwy środkowej, która posiada o 9 mm więcej pianki Light Boost. Oferuje także doskonale dopasowaną cholewkę w formie skarpety i przyczepny w miejskim środowisku bieżnik Continental. Wreszcie, o czym się mało mówi – to najlżejszy Ultraboost jaki miałem w ręku i tańszy od swojego poprzednika, co w zasadzie się nie zdarza.
Podział na buty do biegania po drogach i do biegania po szlakach w terenie jest dość jasny. Co jednak jeśli Twoim idealnym terenem do biegania jest szutrowa droga w parku leśnym? Droga równa, wygodna ale jednak terenowa. Najlepiej aby but na taką nawierzchnię łączył miejską wygodę i przewiewność z terenową przyczepnością. Tym właśnie próbuje być nowy model od marki On czyli Cloudsurfer Trail.
Szukasz najbardziej miękkiego i komfortowego modelu butów trailowych Nike? Właśnie znalazłeś! To inspirowany baskijskim szlakiem – Nike Zegama 2, która jest udoskonaloną wersją pierwszej edycji. Korzysta z samych najlepszych rozwiązań jak pianka ZoomX czy bieżnik Vibram MegaGrip. Zwraca uwagę też nieco futurystycznym wyglądem ze stuptutem wokół kostki, który daje jeszcze więcej dopasowania do stopy. To but dla tych, którzy w terenie lubią komfort i przyczepność jednocześnie.
Od kilku miesięcy w butach biegowych adidas trwa mała rewolucja. Zamiast Soalrów wraca Supernova. Mieliśmy już modele Rise, Stride oraz Solution. Pojawia się czwarta propozycja – Prima. Czym się wyróżnia? Najwyższym poziomem amortyzacji, zdecydowanie przewyższającym pozostałe modele. W tej chwili to mocny kandydat do najbardziej miękkiego modelu butów biegowych w marce adidas. Co jeszcze w nim znajdziemy?
Asics Superblast 2 już samą swoją nazwą mówi, że mamy spodziewać się superbutów. W jakim wymiarze? Przede wszystkim należy od niego oczekiwać superamortyzacji, choć jak się okazuje nie jest aż tak miękki i budyniowaty jak może sugerować jego gigantyczna podeszwa. Należy oczekiwać też superdynamiki, choć w wydaniu treningowym bo z karbonowymi startówkami jednak się nie będzie równał. Wreszcie, co czasami umyka, jego cholewka oferuje nie tylko komfort ale i super przewiewność.
Hoka Mach to but, który lubi wielu biegaczy – sprawdza się u lekkich biegaczy na spokojnych treningach. Sprawdza się także u tych szybszych szukających coś „wolniejszego” niż topowe karbonowe startówki. W Machach jest lekko a jednocześnie bezpiecznie. Co ważne w szóstej edycji tego buta największa zmiana dotyczy „rockera” czyli wyprofilowania podeszwy, które ułatwia bieganie. Moim zdaniem Mach 6 robi to znacznie lepiej niż Mach 5.
Dobrego nie zmieniać – to główne przesłanie nowych Speedgoatów. Zmiany w tym bucie są niewielkie i z technicznego punktu widzenia symboliczne. To lifting legendy i buta, który od kilku lat rządzi w wielu zestawieniach najlepszych butów trailowych. Czy słusznie? To sprawa indywidualna bo nawet najlepszy but nie będzie wszystkim „siedział”. Niemniej jednak cały czas jest to bardzo mocny kandydat jeśli szukasz butów do biegania w terenie i w górach!
Co można zmienić w bucie, który jest synonimem uniwersalności? Otóż wiele. Uniwersalność i to czego wymagamy od butów do biegania zmienia się wraz z tym jak ewoluują buty biegowe. Jeden z bardziej zauważalnych trendów w ostatnich latach dotyczy podeszw – jest więcej, bardziej miękko przy jednocześnie tak samo niskiej, albo niższej, wadze. Dokładnie te zmiany dosięgły też uniwersalnego flagowca od Booksa – Ghosta!
Jaki but w ofercie butów biegowych New Balance łączy bardzo dobrą amortyzację, wszechstronne miejskie i około miejskie zastosowanie i bezpieczeństwo na co dzień? New Balacne 880! Ten o którym wielokrotnie pisałem, że jest bardzo niedocenianym modelem. Prawdopodobnie dlatego, że nie jest aż tak miękki jak 1080 ani szybki jak buty z serii SuperComp. Jednakże kiedy potrzebujesz „woła roboczego” na codzień to właśnie 880 spisze się najlepiej.
Pegasus to prawdopodobnie najdłużej produkowana linia butów do biegania. Na swój sposób ikona i but bardzo uniwersalny a jednocześnie przystępny cenowo. Dobry wybór jeśli nie wiesz co wybrać i nie oczekujesz niewiadomo jak wysokiego poziomu amortyzacji czy dynamiki. Ta bardzo wszechstronna konstrukcja w ostatnich latach zmieniała się w detalach. Dziś mamy jedną z większych zmian. Nowa pianka to zupełnie inne doznania pod stopą.
Gel-Kayano 31 to but, który jest bezpośrednią kontynuacją modelu w numerem 30. Zmiany w najnowszej edycji są bardzo subtelne i jeśli byłeś fanem edycji numer 30 to w numerze 31 będziesz czuł się jak w domu. Znajdziesz tutaj maksimum amortyzacji, stabilność, dużo komfortu i bezpieczeństwa w stricte treningowym wydaniu. Za każdą z tych cech można ten model bardzo polubić.
Czy w Diadorach brakowało Ci szybkości? Szukasz czegoś bardziej responsywnego niż Atomo czy Nucleo. Rozwiązanie jest proste – Frequenza. To bardzo dobrze amortyzowany a jednocześnie bardzo responsywny but do biegania. Nie ma w sobie karbonu, ale to może być jego zaletą, gdyż dzięki temu jest bardziej naturalny i bezpieczny w swej pracy. A czy jest tak szybki jak włoski ogier? Jest szybki, ale nie aż tak.
Co można powiedzieć o nowych Dynafitach. Że są solidnie wykonane i prawdopodobnie poradzą sobie z każdymi warunkami? Owszem! Że mają uniwersalny przyczepny bieżnik i trzymają się „jak żaba liścia”? Owszem! Że są bardzo miękkie i niepodobne tym samym do wszystkich poprzednich modeli Dynafita jakie miałem na swoich nogach! To jest niespodzianka, ale przyjemna niespodzianka, która sprawia, że Ultra Pro 2 to nie tylko but dla ultrasów i biegaczy górskich ale także tych mniej zapalonych biegaczy trailowych.