Wcale nie tacy najstarsi biegacze pamiętają, że na rynku była już trailowa wersja popularnego Pegasusa. Dziś wraca i Pegasus Trail to nie „Pegasus z grubszym bieżnikiem” w kolorach gumy balonowej. Zmian jest trochę więcej niż tylko większe kołki w bieżniku.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Pegasus Trail to but do biegania w trudnym terenie. Jego przeznaczeniem jest przede wszystkim lekki trail, może trochę błota. To taka uniwersalna terenówka dla tych którzy nie są w stanie się dokładnie zadeklarować w jakim trudnym terenie będą biegać. Pegasus Trail da sobie radę zarówno w podmiejskim lesie, jak i na bardziej technicznych piaszczysto, błotno, kamienistych nawierzchniach.

Plusy
- niska waga jak na but terenowy,
- bezszwowa, przewiewna cholewka,
- stabilność w rejonie pięty,
- uniwersalność,
- bardzo dobra amortyzacja.
Minusy
- flagowa, biała kolorystyka jest kompletnie niepraktyczna.
Nike – co jest co?
W ofercie butów trailowych Nike można znaleźć trzy buty terenowe. Dwa to typowe trailówki:
- Nike Wildhorse – najlepiej amortyzowany z nich i najbardziej bezpieczny. Przeznaczony do długich dystansów w terenie. Charakteryzuje się też dużą ilością miejsca z przodu na palce.
- Nike Terra Kiger – szybki i dynamiczny. O zdecydowanie mniejszej amortyzacji od Wildhorse, ale za to ze zdecydowanie lepszym czuciem podłoża. Przeznaczony raczej na krótsze ale szybsze dystanse.
Trzeci to właśnie ten będący mieszanką buta asfaltowego z trailowym:
- Nike Pegasus Trail – hybryda buta asfaltowego z terenowym. Amortyzacja zdecydowanie najlepsza, na poziomie buta na twarde asfaltowe nawierzchnie, do tego wzmocniona cholewka i znacznie głębszy niż w klasycznym Pegasusie bieżnik.
Alternatywy
MODEL | WAGA 9 US | DROP | CENA |
---|---|---|---|
Brooks Cascadia 13 | 337 g | 10 mm | 499 zł |
Nike Pegasus Trail | 260 g | 10 mm | 549 zł |
Nike Wildhorse 5 | 289 g | 10 mm | 499 zł |
Saucony Peregrine ISO | 295 g | 4 mm | 549 zł |
Co w bucie?
Widząc nazwę Pegasus Trail można by w sumie zaryzykować stwierdzenie, że to taki Pegasus tylko z dodanym znacznie grubszym bieżnikiem. Nic bardziej mylnego. Choć samo dopasowanie do stopy i czucie na stopie jest porównywalne do zwykłego Pegasusa to różnic jest sporo.
Pierwszą, którą łatwo przewidzieć jest to, że Pegasus Trail będzie nieco cięższy od klasycznego Pegasusa. Klasyczny Pegasus w rozmiarze 12 US ważył 302 gramy. Pegasus Trail w rozmiarze 12 US waży gramów 320. Nie jest to dużo jak na buta terenowego (terenowe są cięższe od tych na asfalt) i można powiedzieć, że wśród butów terenowych jest tym nieco lżejszym.

Różnice pomiędzy Pegasusem a Pegasusem Trail znajdziemy też w podeszwie. Nie widać jej z zewnątrz, bo kształt podeszwy jest z grubsza podobny i wykonana jest z niemal identycznej pianki Cushlon (w Pegasusie jest to nieco sztywniejszy Cushlon ST). Jedyną dostrzegalną z zewnątrz różnicą jest nieco wyższe wyprofilowanie podeszwy w miejscu łuku stopy. Jest to minimalna różnica, która raczej nie będzie miała wpływu na zachowanie się buta.
Większa różnica jest w środku. Pegasus 36 ma w podeszwie jedną dużą poduszkę gazową. To taka powiedzmy rozciągnięta „ósemka” znajdująca się na całej długości buta. W Pegasus Trail mamy natomiast nieco starsze rozwiązanie bazujące na dwóch poduszkach gazowych – jedną pod piętą, drugą pod śródstopiem. Tam ich miękkość jest najbardziej potrzebna. W tych miejscach but powinien być, i jest, najlepiej amortyzowany.

Poduszki gazowe dają też bardzo dużo amortyzacji i pod tym kątem trailowa wersja Pegasusa nie różni się zbytnio od wersji asfaltowej. Jest to but o bardzo dużej amortyzacji i nawet 90 kilogramowi biegacze szukający buta w teren mogą się Pegasusem Trail zainteresować.
Dużo lepiej niż w „zwykłym” Pegasusie wygląda tutaj też kwestia stabilności pod piętą. W Pegasusach 36 przez wąską podeszwę pod piętą często występuje problem z niedostatecznym trzymaniem pięty i brakiem stabilności. W Trailach jest inaczej. Patrząc z tyłu podeszwa pod tylną częścią stopy jest zauważalnie większa niż w klasycznym Pegasusie. Jest znacznie szersza i bardziej ją od spodu obejmuje co oznacza, że zapewni jej lepsze trzymanie i stabilność.

W podeszwie zewnętrznej czyli bieżniku nie kombinowano zbytnio. Do charakterystycznego „pegasusowatego” bieżnika dodano wysokie kołki. W ten sposób powstał bieżnik wystarczająco agresywny na bieganie w terenie a jednocześnie nie na tyle agresywny i wysoki aby dobiegnięcie do lasu po asfalcie było w nich niekomfortowe. Jak we wszystkim co jest związane z Pegasusem tutaj także postawiono na uniwersalność.

Cholewka
Cholewka swoim kształtem przypomina i nawiązuje do Pegasusa. Wykonana jest z przewiewnej warstwowej siateczki, która zapewnia podobną przewiewność co klasyczny Pegasus. Jest to tym samym but całoroczny. Dobry zarówno na letni trail jak i ten jesienny a w komplecie z grubszą skarpetą także i na ten zimowy.

Jak przystało na buta trailowego cholewka została w newralgicznych miejscach wzmocniona. Mamy więc „zagumowany” czubek buta który tworzy swoisty zderzak chroniący palce. Mamy też wzmocnienia w tylnej części. Nie jest ich dużo, ale jak na uniwersalną hybrydę buta terenowego z asfaltowym wystarczy.

Razić może trochę flagowa kolorystyka, która nijak nie ma się do warunków w jakich używałbym buta nazwanego Trail. Strach pomyśleć gdybym pierwszy raz przetestował go tuż po burzy w swoim lesie. Strach pomyśleć gdybym zabrał go w Bieszczady. W kolorze gumy balonowej byłby tylko w momencie pierwszego wyjścia za drzwi. Potem, gdy już biegnę, w ogóle nie zwracam uwagi na czystość butów więc byłoby już tylko gorzej.
Na szczęście inne kolorystyki też już zaczynają pojawiać się na rynku.

Więc jeśli leży Ci normalny Pegasus, ale brakuje Ci tego czegoś co pozwoli Ci zabrać go do lasu i poorać trochę trailu to teraz już masz Pegasusa Trail. Tak samo jeśli szukasz jednego buta terenowego ale nie masz dokładnie sprecyzowanego terenu po jakim będziesz biegał. Może to być trochę ziemi, błota, może pojedziesz na weekend w góry…
To dla takich osób i do takich zastosowań jest właśnie Pegasus Trail.