Buty terenowe to buty można rzec specjalistyczne. Te na błoto i śnieg – jeszcze bardziej specjalistyczne. A czy wiecie, że istnieją także buty do biegania po śniegu i lodzie, które wyposażone są w metalowe kolce w podeszwie?!
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Spikecross to but terenowy przeznaczony do biegania w śniegu i lodzie. W tym właśnie celu jego podeszwa wyposażona została w metalowe kolce. Dlatego powinien być używany wyłącznie w śniegu i lodzie ponieważ każda inna nawierzchnia skutecznie „zabije” tego buta.

Plusy
- solidna, odporna na wilgoć cholewka,
- dobre dopasowanie do stopy,
- system szybkiego sznurowania QuickLace,
- metalowe kolce w bieżniku dające przyczepność nawet na lodzie.
Minusy
- wysoka cena,
- wąska cholewka,
- bardzo wąskie/specjalistyczne zastosowanie.
Spikecross brat Speedcrossa
Patrząc z boku to właściwie speedcross i trochę w tych kategoriach należy go rozpatrywać. Konstrukcyjnie jest to właściwie ten sam but z takim samym bieżnikiem tylko wyposażonym w kolce. Można go uznać za ostatnie i najbardziej zaawansowane ogniwo Speedcrossa, gdzie mamy:
- Speedcross Vario – Speedcross z płytszym niż standardowy, bieżnikiem oraz z klasycznymi sznurowadłami zamiast systemu zaciskowego QuickLace,
- Speedcross – czyli klasyk do biegania po błocie i trudnym trailu,
- Speedcross CS – wersja wzmocniona powłoką ClimaShield, która w przedniej części chroni buta przed przemoczeniem (ale nie czyni go wodoodpornym),
- Speedcross GTX – wersja wzmocniona membraną Gore-Tex, która czyni go wodoodpornym,
- Spikecross CS – czyli Speedcross z metalowymi kolcami i powłoką ClimaShield.

Co w Spikecrossach piszczy?
Wbrew temu, że jest to but o bardzo wąskim zastosowaniu, a więc bardzo specjalistyczny nie mamy tutaj bardzo wiele technicznych smaczków. Podeszwa podobnie jak w Speedcrossach wykonana jest z dwóch pianek EVA. Raczej twardych niż miękkich. Wysokość takiej podeszwy to 9 mm z przodu oraz 20 mm z tyłu co daje 11 mm drop.

Amortyzacje daje natomiast… małą. I to wcale nie jest zarzut czy minus tego buta, bo trzeba pamiętać o tym do jakich warunków jest to but. Jest to but do biegania w błocie, śniegu a nawet lodzie. A kto w taplającym się błocie czy śniegu powyżej kostek zwraca uwagę na amortyzację? Nikt, a nawet amortyzacja mogłaby w takich warunkach przeszkadzać, bo zaburzałaby czucie podłoża i stabilność.

To co najważniejsze w Spikecrossach to bieżnik. Ci którzy choć raz w życiu zerknęli na buty terenowe i Speedcrossa poznają go od razu. Jest to charakterystyczny bieżnik ze Speedcrossów. Składa się z wielu czworobocznych ząbków które mają wgryzać się w błoto i śnieg. W przedniej części ząbki te ustawione są w przód aby dawać przyczepność na podbiegach. W tylnej części buta ząbki ustawione są w tył i dajć przyczepność na zbiegach.
Dodatkowo, i tym się właśnie Spikecross odróżnia od Speedcrossa mamy tutaj metalowe kolce. Jest ich dziewięć. Dają dodatkową przyczepność kiedy same gumowe ząbki nie dają rady. A takimi warunkami jest właśnie przywoływane tu co chwilę błoto i śnieg.

Cholewka w Spikecrossach również jest bardzo podobna a właściwie taka sama jak w Speedcrossach. Wykonana jest z takiej samej gęstej siatki, która daje niezłą wytrzymałość i sama w sobie mniej ima się błota. Pod nią mamy powłokę ClimaShield czyli powłokę odpychającą wodę. Jest to autorskie rozwiązanie Salomona na problem wody. Nie jest ona typową wodoodporną membraną ale z nią cholewka jest dużo bardziej odporna na przedostawanie się wody do środka.
W przypadku sznurowania mamy tutaj system QuickLace. Zamiast typowych sznurówek mamy więc żyłkę a zamiast ich sznurowania zacisk. Wystarczy go ściągnąć i but jest „zasznurowany”. Nadmiar żyłki można schować w kieszonce na języku i po takiej operacji nie dość że but trzyma się na stopie to jeszcze nic nie lata i nie nie ma możliwości aby but się rozsznurował w najmniej oczekiwanym momencie.

A propos trzymania. Podobnie jak Speedcross, Spikecross jest wąskim butem. Nawet bardzo wąskim co czuć na stopie już od pierwszego założenia. Można właściwie go nie dosznurowywać, a dobrze się trzyma. Może być to natomiast problem podczas biegania kiedy stopa potrzebuje trochę luzu i przestrzeni. Tutaj rozwiązanie jest banalne – wystarczy wybrać rozmiar „o jeden” większy niż zazwyczaj. A przynajmniej przed wybraniem buta polecam przymierzyć zarówno ten właściwy rozmiar jak i „następny” większy.

Spikecross w rozmiarze 12 US waży 382 gramy co sprawia, że jest nieco cięższy od Speedcrossów. Dla porównania klasyczny Speedcross w tym samym rozmiarze waży 345 gramów a Speedcross CS 362 gramów.