Z typowo treningowymi Asicsami nigdy nie było mi po drodze. Nie przekonałem się do Nimbusów, nie przekonałem się do Cumulusów. W ramach akcji „Miesiąc z Marką” do Sklepu Biegacza na Powiślu trafiły Kayano. Czemu by jeszcze raz nie spróbować? Czemu nie pobiegać pierwszy raz w Kayano?
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Kayano to klasyka. Od zawsze jeden z najlepiej amortyzowanych butów Asics. Od zawsze ten z dodatkową stabilizacją. Od zawsze mega bezpieczny król asfaltu. But dla biegaczy biegających najwięcej i ważących najwięcej. Nawet dla tych ważących około 100 kilogramów.
A teraz spójrzcie na mnie. Sto dziewięćdziesiąt centymetrów wzrostu i 76 kilogramów wagi. Kayano to dla mnie but grubo na wyrost. Co nie znaczy że nie mogę w nim biegać…
Asics – co jest co?
W tym miejscu wypada przypomnieć nieśmiertelną tabelkę z „sensacyjną szóstką”. Tym mianem określa się sześć głównych modeli marki Asics. Te sześć modeli można ująć w jakże zgrabną i czytelną tabelkę. Gel-Kayano cały czas jest na samej górze wśród butów ze stabilizacją.
TRENINGOWE | TRENINGOWE STABILIZUJĄCE | |
---|---|---|
największa amortyzacja | Asics Gel-Nimbus | Asics Gel-Kayano |
bardzo duża amortyzacja | Asics Gel-Cumulus | Asics GT-2000 |
duża amortyzacja | Asics Gel-Pulse | Asics GT-1000 |
Alternatywy
Maksymalna amortyzacją i stabilizacja. W dobie odchodzenia producentów od stabilizacji coraz mniej jest butów w tej kategorii. Biorąc pod uwagę, że stabilizacja w butach biegowych przybiera coraz bardziej łagodne formy to alternatywami dla Kayano mogą być też wszelkie stabilne buty neutralne jak wspomniany wcześniej Nimbus.
MODEL | WAGA 9 US | DROP | CENA |
---|---|---|---|
adidas Solarglide ST 3 | 290 g | 10 mm | 599 zł |
Asics Gel-Kayano 28 | 308 g | 10 mm | 759 zł |
Brooks Glycerin GTS 19 | 303 g | 10 mm | 699 zł |
Mizuno Wave Inspire 17 | 285 g | 12 mm | 579 zł |
New Balance 860 v11 | 324 g | 12 mm | 599 zł |
A teraz praktyka
Gel-Kayano pod kątem tego co mam pod stopą zmienił się. Pod stopą już nie mamy FlyteFoam i FlyteFoam Propel ale FlyteFoam i FlyteFoam Blast. Ta pierwsza odmiana pianki jest nieco bardziej miękka i znajduje się głównie pod tylną częścią stopy tam gdzie z reguły potrzebne jest najwięcej amortyzacji. Ta druga odmiana pianki jest lżejsza i cechuje się większą responsywnością i znajduje się z przodu tam gdzie potrzeba więcej dynamiki.
Całość uzupełniona jest GELem zarówno pod piętą jak i pod śródstopiem. To stare, sprawdzone rozwiązanie w treningowych butach tej marki.
Taka jest teoria, a praktyka jest bardzo przewidywalna dla Asicsa. Jest bardzo miękko w części tylnej. Jest wystarczająco miękko w części przedniej. Taka ilość amortyzacji jest bardziej niż wystarczająca aby komfortowo klepać w nim nawet długie wybiegania. Pianki i podeszwy pod stopą jest też na tyle dużo że but całkiem przyjemnie izoluje stopę od kamyków na szutrowych trasach. Trochę kilometrów po szutrach w nim zrobiłem.
Przewidywalna jest również stabilność tego buta. Pod kątem technicznym usztywnień jest całkiem sporo. To mostek systemu stabilizującego w podeszwie. To zapiętek który został wzmocniony właściwie podwójnie bo oprócz wewnętrznego usztywnienia mamy też dodatkowy zewnętrzny klips. Mamy też oczywiście system Dynamic Duomax czyli blok twardszej pianki po stronie przyśrodkowej podeszwy, który nieco ogranicza uciekanie stopy do środka.
Wszystko to daje bardzo dużo stabilności, stabilizacji i czego tylko sobie wymyślicie pod kątem trzymania stopy. Porównanie tego buta do imadła trzymającego stopę nie jest bardzo przesadzone. Mało które buty trzymają stopę aż tak mocno. Duzi biegacze, ciężcy biegacze lub ci którzy z różnych powodów potrzebują stabilizacji kostki będą zadowoleni.
Tym lżejszym, jak choćby mi może to trochę doskwierać. Nie na tyle aby było to niekomfortowe. Nie na tyle abym nie mógł w Kayano zrobić i długiego wybiegania i jakichś krótkich szybkich odcinków. Takie treningi w tych butach robiłem. Ale mając porównanie z wieloma innymi butami treningowymi to czuję, że dla mnie jest tu za dużo wszystkiego.
Pamiętajcie tylko choćby o mojej wadze – 76 kilogramów. Ja jestem po prostu dla tego buta za lekki.
Cholewka to dwuwarstwowa siatka. Tak zwany enginered mesh. Z wierzchu dziurkowany. Od środka gładki i komfortowy. Bardzo przyjemnie leżący na stopie. Na pewno wygodny. Demonem przewiewności nie jest, ale zrobiłem w nim sporo kilometrów w wysokiej temperaturze i nie było najgorzej. Daleko im było do sytuacji żebym powiedział, że tak się ugotowałem, że ich nigdy więcej nie założę. Choć oczywiście mogłoby być mi chłodniej.
Dopasowanie bardzo standardowe i przewidywalne. Pod tym kątem Kayano niczym mnie nie zaskoczyło. Z przodu ani za szeroko ani za wąsko. W rejonie sznurowadeł po ich odpowiednim zawiązaniu też. Pięta siedzi solidnie, ale o dopasowaniu pięty i stabilności w tym rejonie buta już pisałem.
Rozmiarówka jest tylko inna niż wszędzie. Wszędzie znaczy w tym przypadku „inne marki”. Asicsy z Kayano na czele w perspektywie kilku ostatnich lat skurczyły się. To jedyna marka gdzie już sobie dałem spokój z wybieraniem rozmiaru 12 US a od razu sięgam po 12,5 US. Na papierze jest to rozmiar 47 ale taki właśnie powinien być. Warto więc uważać i nie kupować w ciemno.
Generalnie jakbym miał tego buta podsumować to na tyle na ile znam ten model na tyle mnie nie zaskoczył. Ma dużo miękkości co powinien docenić każdy. Nie tylko ten ciężki i biegający dużo biegacz. Ma bardzo dużo (dla mnie aż za dużo) stabilności. To akurat mi nie odpowiada, ale ja tego nie potrzebuję i mogę nie być w tej kwestii obiektywny.
Natomiast jak będzie w Twoim przypadku? Możesz to sprawdzić. Zarówno Kayano jak i inne modele butów biegowych krążą po naszych sklepach w ramach akcji „Miesiąc z Marką„.
Cześć.
Przeczytałem recenzję zaraz po kupnie Kayano 28 (on-line). To będzie mój trzeci raz z nimi, bo bardzo mi pasują. No i serce mi zadrżało czytając:
„Asicsy z Kayano na czele w perspektywie kilku ostatnich lat skurczyły się.”
Zadałem sobie od razu pytanie: hm, chyba słabo, że poszedłem w ciemno w ten rozmiar, co ostatnio?
Dzisiaj odebrałem buty i od razu porównałem do poprzednich – Kayano 22 oraz 25 (te w tym sezonie kończą swój żywot). I powiem, krótko: nie zgadzam się 22, 25, 28 są identyczne.
Nie wiem na jakiej podstawie tak sądzisz. Mój rozmiar to 44 i od 6 lat jest tak samo jak widzę.