Brooks Bedlam – bardziej stabilny brat miękkiego Levitate’a

8 lutego 2019 5 min czytania
Brooks Bedlam - detal

Niedawno pisałem o Levitate – bucie biegowym, który rzuca się w oczy przede wszystkim z racji swojej srebrnej „chromowanej” podeszwy. Levitate ma też swojego bardziej stabilnego brata. Nazywa się Bedlam i w mojej opinii można je stosować naprzemiennie.

REKLAMA

Podstawowe informacje

  • marka: Brooks
  • rok premiery: 2018
  • nawierzchnia: asfalt
  • typ buta: treningowy
  • typ stopy: neutralna
  • najlepszy do: codzienne treningi
  • cena regularna: 699 zł

Dane techniczne

amortyzacja: duża
4/6
drop: klasyczny
8 mm
waga: ciężka
372 g

Przeznaczenie

Brooks Bedlam to but treningowy z dobrą amortyzacją przeznaczony do biegania po twardych nawierzchniach. Przeznaczony jest dla osób które szukają dynamicznego i stabilnego buta. Jest bardzo podobny do Levitate i porównywanie go z nim jest bardzo naturalne.

Brooks Bedlam

Brooks – co i dla kogo?

W Brooksie podstawą jest cała seria butów treningowych (neutralnych). Są to w kolejności największej amortyzacji: Glycerin, Ghost, Aduro oraz Launch. Poza nimi są też buty ze stabilizacją (dla pronatorów). Są to (znów w kolejności największej amortyzacji) modele Transcend, Adrenaline i Ravenna. Wszystkie te modele to konstrukcje które można nazwać klasycznymi. Wszystkie zbudowane na piance DNA i jej modyfikacjach. Wszystkie mające klasyczną siatkową cholewkę.

Bedlam i Levitate są natomiast zupełnie nowymi konstrukcjami i przedstawicielami linii EnergizeMe – nastawionej na dynamikę ale też i nie rezygnującej z amortyzacji. W ten sposób funkcjonują obok klasycznych modeli i można je z nimi porównywać. Najbliższa alternatywą dla Bedlama jest tutaj Ravenna, aczkolwiek porównanie Bedlam-Ravenna to jak porównanie Levitate-Ghost. Parametry podobne, ale dwie zupełnie różne konstrukcje na stopie.

 TRENINGOWETRENINGOWE Z
LEKKĄ STABILIZACJĄ
TRENINGOWE
STABILIZUJĄCE
największa
amortyzacja
Gliceryn Transcend
bardzo duża
amortyzacja
Ghost
Levitate
BedlamAdrenaline GTS
duża
amortyzacja
AduroRavennaVapor
umiarkowana
amortyzacja
Launch  
Brooks Bedlam - detal

Alternatywy

Brooks Bedlam jest takim butem, że pierwsze alternatywy dla niego można znaleźć już w samym Brooksie. To przywoływany już wielokrotnie Levitate, a także i Ravenna. Poza nim mamy też alternatywy w innych markach butów biegowych.

MODELWAGA 9 USDROPCENA
Asics DynaFlyte 3257 g8 mm689 zł
Brooks Bedlam318 g8 mm699 zł
Brooks Ravenna 9269 g10 mm499 zł
Nike Odyssey React243 g10 mm549 zł
Saucony Liberty ISO283 g4 mm749 zł

Co w podeszwie?

Podstawą jest podobnie jak w Levitate pianka DNA AMP. Bardzo miękka, sprężysta, odpowiada w głównym stopniu za amortyzację w Bedlamach. Tworzy srebrną warstwę w dolnej części podeszwy. Dlaczego srebrną? Dlatego, że ta miękka pianka otoczona jest cienką warstwą poliuretanu, który ma za zadanie trzymać piankę i pomagać jej pracować we właściwych kierunkach.

Brooks Bedlam - DNA AMP

Tuż nad warstwą DNA AMP mamy warstwę pianki EVA nazwaną Guiderails. W przeciwieństwie do pianki położonej niżej ta warstwa jest dosyć twarda i ma za zadanie przede wszystkim stabilizowanie stopy. Tworzy ona coś na zasadzie ramy dla stopy i ma za zadanie prowadzić stabilnie stopę od lądowania na pięcie aż po wybicie z palców. Zasada jest prosta. Jeśli stopa nie będzie „wpadać” i „pływać” w miękkim DNA to będzie bardziej stabilna.

Brooks Bedlam - Guiderails

Właśnie przez tą sztywniejszą warstwę EVA jest to but o mniejszej amortyzacji niż Levitate. To czuć, bo już przy pierwszym założeniu Bedlam jest wyraźnie twardszym butem od Levitate. Tamten jest nastawiony wyłącznie na miękkość. W Bedlamach jest nieco bardziej twardo, ale za to stabilniej.

Pod kątem zastosowanego bieżnika obydwa buty nie różnią się. Choć patrząc z zewnątrz widać pewne różnice to są one raczej kosmetyczne. Cały czas jest to bieżnik płytki i typowo asfaltowy. Nie powinien mieć problemu w miejskiej dżungli czy na ubitych twardych drogach, ale poza nie raczej bym go nie zabrał.

Brooks Bedlam - bieżnik

Co w cholewce?

Cholewka w Bedlamach podobnie jak w Levitate jest dosyć oryginalna. Z zewnątrz przypomina tkany materiał, a wzory jakie na tym materiale występują nasuwają skojarzenia ze swetrem. Sweter ten jest dwuwarstwowy. Poza zewnętrzną warstwą jaką widać jest też druga warstwa znajdująca się wewnątrz.

Brooks Bedlam - cholewka

W porównaniu z Levitate mamy też tutaj pewną zmianę. Język od wewnętrznej strony został nie tyle zintegrowany co jest stanowi integralną część cholewki. Można przypuszczać, że jest to rozwiązanie w jakiś sposób połączone z tym, że jest to but stabilizacją. Takie buty często mają wzmocnioną podeszwę i cholewkę od strony przyśrodkowej. Podobnie jest tutaj, choć integracja języka z cholewką ma tu bardziej praktyczne oddziaływanie. Zintegrowany język jest wygodniejszy i daje lepsze dopasowanie niż gdyby był rozwiązany tradycyjnie.

Jedyna rzecz do której się tutaj można przyczepić to samo wszycie języka do cholewki. Nie jest zrobione tak gładko jak w Levitate. Szkoda.

Brooks Bedlam - zapiętek

Tak samo jak charakterystyczny jest srebrny kolor podeszwy tak charakterystyczny jest też zapiętek. Choć wewnątrz jest solidnie usztywniony i trzyma stopę dobrze to ma dwie cechy odróżniające go od tradycyjnych butów. Po pierwsze brak dużej ilości gąbek i „puchowych” wykończeń wewnątrz zapiętka przez co samo trzymanie i dopasowanie do pięty jest bardziej subtelne niż w tradycyjnych butach. Po drugie tył cholewki wykończony jest elastycznym „kołnierzem”.

Dopasowanie całej cholewki jest dobre. Tam gdzie ma być bardziej dopasowana czyli w rejonie śródstopia i pięty jest dobrze dopasowana. Tam gdzie ma być więcej przestrzeni czyli w rejonie palców, tam jest więcej przestrzeni. Niemniej jednak przestrzeń ta wynika głównie z miękkiego i dopasowującego się materiału z przodu buta (podobnie jak w Levitate) niż z tego że jest to but bardzo obszerny w rejonie palców.

Brooks Bedlam - toebox
REKLAMA

Ile na wadze?

Na sam koniec podobnie jak w przypadku Levitate zostawiam masę buta. Ta jest znaczna bo Brooks Bedlam w rozmiarze 12 US but waży 372 gramy. To o 4 gramy więcej niż Levitate i całkiem sporo jak na but do biegania. Nawet biorąc pod uwagę to, że ważę buty w „swoim” rozmiarze 12 US a nie jak producenci w „najmniejszym” 9 US.

Plusy

  • elastyczna i bardzo dobrze dopasowująca się do stopy cholewka,
  • dobra sprężysta amortyzacja,
  • dobra stabilność.

Minusy

  • dosyć wysoka waga,
  • nie tak dobre wykończenie wewnątrz cholewki (wszycie języka) jak w Levitate
  • wysoka cena – 699 złotych.
REKLAMA
Paweł Matysiak
Autor wpisu Paweł Matysiak

Bieganiem oraz doborem odpowiednich butów do biegania zajmuję się od kilkunastu lat. Prywatnie jestem biegaczem-amatorem a w swojej biegowej przygodzie startowałem zarówno na 1000 metrów na bieżni jak i w górskich biegach ultra. Zawodowo udzielam porad dotyczących wyboru odpowiednich butów do biegania. Sam mam ich w domu więcej niż jestem w stanie policzyć.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments