Wielu początkujących biegaczy zastanawia się, co jest niezbędne, aby rozpocząć swoją przygodę z bieganiem. Często pojawia się przekonanie, że potrzebny jest drogi sprzęt, profesjonalne ubrania i skomplikowane plany treningowe. Nic bardziej mylnego! Oto lista rzeczy, które warto mieć, oraz tych, które wcale nie są konieczne na starcie.
Nie potrzebujesz drogich butów… ale dobre obuwie to podstawa
Nie musisz od razu wydawać fortuny na najnowsze modele butów do biegania. Przynajmniej nie od razu. Nie pędź do sklepu w przekonaniu, że bez najnowszego modelu butów biegowych nie postawisz pierwszego kroku. Jeśli nie masz wagi młodej orki, na początek wystarczy Ci prosty, podstawowy model buta biegowego. Zaczniesz biegać regularnie? Przyjdzie czas na lepsze – bardziej miękkie, amortyzujące i dopasowane do Twoich potrzeb. Ale na start? Po prostu wyjdź pobiegać.
Nie potrzebujesz zegarka sportowego… ale monitorowanie postępów motywuje
Smartwatch czy profesjonalny zegarek biegowy to świetne narzędzie, które potrafi wspomóc trening biegacza, ale… bardzo kosztowne. Dodatkowo, na początku przygody z bieganiem nie wykorzystasz zdecydowanej większości jego funkcji. Niemniej jednak obserwowanie swoich postępów jest bardzo motywujące. Kolejne aktywności motywują do tego by nie przestawać. Jasno widać też progres i to jak wzrasta biegowa forma, kiedy po kilku tygodniach czy miesiącach możemy przebiec więcej lub szybciej.
Do tego na początku zamiast drogich zegarków doskonale sprawdzi się smartwatch i darmowa aplikacja jak np. Strava. Zmierzy twój czas, dystans i podstawowe parametry. Jeśli tylko chcesz będziesz mógł się swoimi postępami podzielić ze znajomymi w mediach społecznościowych. To dodatkowa motywacja.
Nie potrzebujesz profesjonalnej odzieży… ale wygodne ubranie
Nie musisz mieć technicznych koszulek i legginsów z najnowszej kolekcji. Wystarczy, że Twoja odzież będzie lekka, przewiewna i dostosowana do pogody. Na początku może to być nawet zwykły T-shirt i spodenki sportowe – liczy się komfort ruchu!

Nie potrzebujesz skomplikowanego planu… ale regularności
Nie nie na początek przygody z bieganiem nie potrzebujesz osobistego trenera i skomplikowanych planów treningowych. Na początek potrzebujesz zdrowego rozsądku aby zza biurka nie rzucić się na ciągły 10 kilometrowy bieg. Potrzebujesz też motywacji do zrobienia czegoś ze sobą. Motywacji do zrzucenia kilku kilogramów. Motywacji do ukończenia jakichś zawodów. Każdy ma swój własny powód i cel aby biegać.
Zaczynasz od totalnego zera? Zacznij od marszobiegów i stopniowo zwiększaj dystans oraz intensywność. Z czasem wyeliminujesz przerwy na marsz. Zaczynasz z lepszą kondycją? Zacznij od 2 treningów w tygodniu po 30 wysiłku. Na początku zwracaj bardziej uwagę czas biegania a nie kilometry. Nie ma potrzeby od razu korzystać z zaawansowanych planów treningowych – na początku wystarczy, że będziesz regularnie wychodzić i cieszyć się ruchem. Regularność jest kluczem.
Nie potrzebujesz nadmiaru informacji… ale jeśli nie wiesz to pytaj
Nie, nie musisz tonąć w morzu informacji. Nie próbuj przeczytać wszystkich książek o bieganiu ani przewertować połowy internetu, zanim w ogóle postawisz pierwszy krok. To strata czasu. Zamiast analizować każdy parametr, zastanawiać się nad techniką, tempem i oddechem – po prostu wyjdź pobiegać.
Bo do startu nie potrzeba doktoratu z biegania. Wystarczą chęci i odrobina zdrowego rozsądku.