FloatRide Fast to według Runner’s World najlepszy but do biegania 2018 roku? Co w nim takiego najlepszego? Chociażby to że leży na nodze dużo lepiej od swojej treningowej wersji czyli FloatRide. Poza tym jest tak lekki, że to właściwie but startowy.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Reebok FloatRide Fast to but startowy. Przeznaczony jest przede wszystkim do szybkiego biegania i startów w zawodach. Przede wszystkim tych typowo ulicznych. Przede wszystkim też dla osób i szybkich i lekkich. Sam but też jest bardzo lekki i to jeden z najlżejszych butów jakie miałem w rękach.

Plusy
- lekka i przewiewna cholewka,
- dobra stabilność w rejonie pięty,
- duża amortyzacja jak na but startowy,
- bardzo niska waga.
Minusy
- brak.
Jeden z najlżejszych
Tak. To jeden z najlżejszych butów do biegania. W rozmiarze 12 US waży zaledwie 226 gramów a to tylko o jeden gram więcej niż VaporFly 4% (225 gramów). Porównując go do innych startówek to np. Mizuno Wave Emperor 3 waży 236 gramów a adidas Takumi Ren 215 gramów. Przy czym porównując FloatRide do Emperora i Takumi to w tym przypadku buta jest „najwięcej”. A waży równie mało.
Dlaczego tak mało?
Właściwie całą ideę tego buta można streścić słowem odchudzenie. Odchudzona jest cholewka która składa się z dość cienkiej i przewiewnej meshowej siatki. Jest wykończona gładko i bezszwowo zarówno od zewnątrz jak i od wewnątrz. Cholewka jest też dosyć wąska i dobrze dopasowana do stopy. Miejsca w środku (także na palce) nie ma przesadnie dużo, ale mi wystarczy. Tym bardziej, że im „szybsze” buty tym lepsze dopasowanie jest bardziej wskazane.

Bardzo ciekawie rozwiązano język. W butach do biegania widziałem już różne konstrukcje. Wewnętrzną warstwę cholewki zintegrowaną z językiem. Język wszyty do połowy. Wszyty po całości. Cholewka w formie skarpety gdzie języka właściwie nie ma. Tutaj mamy z jednej strony normalny język. Z drugiej jest od połączony ze spodem cholewki za pomocą taśm, a raczej pasków. Wygląda to nieco śmiesznie ale takie rozwiązanie ma zapewnić nie przesuwanie się języka na boki przy jednoczesnej najniższej wadze.

Najmniej odchudzony jest tył buta. Zapiętek przypomina ten stosowany w butach treningowych. Jest sztywny i solidnie usztywniony wewnątrz. Dobrze trzyma stopę i zapewnia dużo stabilności w rejonie pięty.
Dużo stabilności zapewnia też konstrukcja, którą można ostatnio spotkać w wielu butach. Chodzi o zewnętrzny otok podeszwy, który sprawia, że stopa w bucie leży jak w „korytku” – nie na podeszwie, ale po części „w podeszwie”. To drugi element FloatRide, który daje dużo stabilności w rejonie pięty.

Gdzie jest lekkość w podeszwie?!
Po założeniu but zaskakuje swoją miękkością. Widząc tak niską wagę porównywalną z twardymi startówkami spodziewałem się również twardego buta. FloatRide jest jednak miękki niczym dobrze amortyzowany but treningowy. Czuć zarówno sporo amortyzacji pod piętą jak i pod śródstopiem. Jest jej na tyle dużo, że spokojnie zabrałbym FloatRide nawet na długie starty z maratonem włącznie.

Skąd się ta miękkość bierze? Z pianki FloatRide. Znajduje się ona właśnie pod tylną i przednią częścią stopy i to głównie ona odpowiada za amortyzację tego buta. Jest jej całkiem sporo jak na buta określanego mianem startowego. Pod piętą jest to 24 mm pianki. Pod przednią częścią stopy są to 14 mm pianki. To całkiem sporo zważywszy na niską wagę buta. Jak też łatwo policzyć daje to 10 mm dropu, czyli różnicy między piętą a palcami.
Ale pianka FloatRide to nie wszystko. W środkowej części podeszwy, pomiędzy pianką FloatRide znajdującą się pod piętą a tą pod śródstopiem znajduje się też blok z pianki EVA. Mniej miękkiej i (teoretycznie) cięższej od pianki FloatRide. Widać ją przez bieżnik buta a także od wewnątrz po wyjęciu z buta wkładki.

Jej zadaniem jest usztywnienie konstrukcji buta oraz poprawienie stabilności podczas przetaczania stopy z pięty na palce. Przyznaję, że to ciekawe rozwiązanie.
Na samym końcu mamy bieżnik. Ma formę gęstej siatki rozpiętej na całej powierzchni podeszwy. Nie można powiedzieć, że jest to bieżnik agresywny, ale z drugiej strony FloatRide to but stworzony przede wszystkim do biegania po utwardzonych drogach.

Wszystko ładnie i pięknie tylko gdzie go dostać? Oprócz oficjalnej strony Reebok.pl? 🙂
Dokładnie, nie sposób znaleźć tego buta gdziekolwiek w internecie, nawet na oficjalnej stronie reeebok juz nie ma, a bardzo chciałem go wypróbować na zawodach, jako że z treningówek floatride forever byłem bardzo zadowolony. Jak wypadają w porównaniu np. do Adidas Boston 7 w kontekście startu w półmaratonie? Zależy mi na dobrej amortyzacji (problemy z plecami) a jednocześnie dość szybkim tempie (planowana 1:30h).