Jest tak, że plecak, plecakowi nie równy. Wszystko właściwie zmienia się w momencie kiedy zamiast plecaka zakłada się plecak/kamizelkę. Choć niepozorna zmieści wszystko co potrzeba a leży tak, że przestajesz pamiętać, że masz ją na plecach. Miałem już okazję biegać w tego typu produktach (nie tylko Salomona) ale ta z Salomona zostanie ze mną na dłużej. Może nawet i bardzo długo bo ciężko może być znaleźć bardziej kompletny plecak biegowy.
Plecak plecakowi nie równy
Salomon ma w swojej ofercie kilka kamizelek różnych typów i pojemności. Najmniejsze S-Lab Sense 2 Set o pojemności 2 litrów to właściwie tylko siatka z tyłu a cała ich moc opiera się na tym co można upchnąć w pasach naramiennych.

Trochę większe, S-Lab Sense Ultra 5 Set oraz S-Lab Sense Ultra 8 Set występujące w rozmiarach 5 i 8 litrów mają już kieszeń na plecach w którą można zapakować kurtkę czy jakiś większy majdan ale najczęściej nie mają możliwości zamocowania bukłaka.
Największe, najbardziej kompletne są te z serii Advanced Skin. Są dwie pojemności tych plecaków – Advanced Skin 5 Set i Advanced Skin 12 Set. Mają mnóstwo kieszeni i schowków na pasach naramiennych. Mają duże kieszenie z tyłu i mają mniejsze na założenie bukłaka. W nico mniejszą wersję 5 litrową jestem w stanie się spakować na niemal każdy bieg. Większa, która do mnie trafiła to już prawdziwy kombajn.

Co w nią wejdzie?
Dużo osób oceniając plecak widzi w pierwszej kolejności tylne kieszenie. Owszem są największe ale też podczas biegu najmniej dostępne. Dużo bardziej istotne jest to co można upchnąć w takiej kamizelce z przodu na pasach naramiennych. Wszystko to będzie pod ręką w każdej chwili. Nie będzie przez to potrzeby, aby przy każdej okazji ściągać plecaka z pleców.
A z przodu mieści się dużo!
Z przodu na wyposażeniu plecaka znajdują się dwie butelki typu softflask o pojemności 0,5 litra każda. Jeszcze kilka lat temu były ciekawostką dziś używają ich wszyscy. Kiedy są puste można je właściwie zwinąć i zajmują tyle co nic. Kiedy są pełne wyglądają jak normalna butelka. Po napełnieniu obydwu mamy pod ręką 1 litr wody czy innego napoju.

Butelki softflask można też dokupić oddzielnie. Występują w kilku objętościach i typach. Nowszy typ ma sztywne zakończenie dzięki któremu łatwiej je umieszczać z powrotem w odpowiednich kieszeniach.

Z przodu poza kieszonkami na softflaski mamy też dwie mniejsze kieszonki. Jedna zasuwana, druga „na zakładkę”. W pierwszej chwili może się wydawać że ta zasuwana jest idealna na telefon ale w praktyce i jedna i druga są na tyle małe, że raczej da się w nie zmieścić pojedyncze dokumenty, klucze, może jakiś shot magnezowy. Każdy sam znajdzie dla nich zastosowanie.
W jednej z tych kieszonek znajduje się też gwizdek. Drobiazg, umożliwiający wezwanie pomocy, który mam nadzieję że nikomu nigdy się nie przyda.

Większe kieszenie znajdują się niżej. Są idealne na „spiżarnię”. bo na tyle duże że pomieszczą sporo żeli, batonów i innego żarcia które przyda się podczas biegania.
Po bokach kolejne kieszenie. Dużo większe i zasuwane na suwak. Myślę, że jeśli miałbym zabrać ze sobą telefon to schowałbym go (profilaktycznie w torebce strunowej) właśnie w jednej z tych zasuwanych kieszeni. Telefon zmieszczą bez problemu i można do nich sięgnąć podczas biegu bez zdejmowania plecaka.

A co z tyłu?
Tył to coś czym najbardziej różnią się plecaki Advanced Skin w wersji 5 i 12 litrowej. W obydwu jest miejsce do zamocowania bukłaka wraz z folią termiczną. Mieści się w niej idealnie 1,5 litrowy bukłak. Sam bukłak w tym przypadku nie jest dołączany do zestawu. Można go dokupić. Można plecaka używać bez bukłaka i bazować tylko na napojach które mieszczą się z przodu w softflaskach.

Z tyłu jest też jedna duża zapinana na suwak kieszeń. Nie ma jej w mniejszej 5-litrowej wersji plecaka. Jest tylko w wersji większej 12-litrowej. To największa kieszeń, w którą można zmieścić wszystko. A raczej wszystko co nie będzie potrzebne na bieżąco podczas biegu czy zawodów, bo nie da się do niej sięgnąć bez ściągania plecaka.

W tej kieszeni jest też mała kieszonka na folię NRC, która także znajduje się w zestawie z plecakiem.

Ostatnia kieszeń to taki miękki zewnętrzny schowek. Też raczej na rzeczy niekoniecznie pierwszej potrzeby, bo podczas biegu bo sięganie do niego nie jest najwygodniejsze. Wyciągnąć z niego wiatrówkę jeszcze się da. Wiatrówkę schować? Już nie.

Generalnie kieszeni, kieszonek i schowków w plecaku jest tyle, że można spakować się na niemal każdy bieg i warunki. W większości przypadków 12 litrów które maksymalnie mieści plecak może być niewykorzystane, a mniejszy plecak tej serii czyli Advanced Skin 5 Set wystarczy w zupełności.
Dopasowanie
Plecaki kamizelkowe produkowane są w rozmiarach i zawsze też trzeba przymierzyć takowy plecak przed zakupem. Ma być bardzo dobrze dopasowany bo taka jest właśnie idea plecaków/kamizelek. Warto też wziąć pod uwagę fakt, że mierząc taki plecak jest on pusty. Nie ma wody w softflaskach, nie ma bukłaka, nie ma w nim nic. Najlepiej jak po zapięciu mamy sporo zapasu na jego wypakowanie. Pełny plecak będzie większy i trochę „pójdzie do tyłu”.

Zapięcie którym regulujemy dopasowanie plecaka w tym przypadku to dwie elastyczne tasiemki z małą zapinką. Zapinkę można zapiąć za dowolną szlufkę. Same tasiemki można też ściągać i dopasować plecak do swojej sylwetki i tego jak bardzo jest w danej chwili wypakowany.
Plecak ma też drugą możliwość regulacji. Podobne tasiemki jak z przodu wbudowane są w sam plecak i dają możliwość dodatkowego „skompresowania” jego zawartości.

Podsumowanie
W tym plecaku jeszcze nie biegałem ale myślę, że spokojnie dałbym sobie radę z jego mniejszym 5 litrowym odpowiednikiem. Dwunastka ma tyle kieszeni, miejsca i możliwości rozlokowania „szpeju”, że jestem w stanie z dużym zapasem spakować się w nią na każde warunki.