New Balance Hierro v5 – coś interesującego

23 lutego 2020 5 min czytania
New Balance Hierro v5 - góra

New Balance i teren? Jak dotychczas wychodziło to różnie. Widząc w pierwszej chwili nowe Hierro zobaczyłem buta lifestylowego. Wizualnie bardziej pasuje do nadwiślańskich bulwarów niż w trudny teren. Ale im bardziej mu się przyglądałem tym okazywał się bardziej interesujący.

REKLAMA

Podstawowe informacje

  • marka: New Balance
  • rok premiery: 2020
  • nawierzchnia: teren
  • typ buta: treningowy
  • typ stopy: neutralna
  • najlepszy do: biegi ultra
  • cena regularna: 529 zł

Dane techniczne

amortyzacja: bardzo duża
5/6
drop: klasyczny
8 mm
waga: ciężka
410 g

Przeznaczenie

Hierro to but do biegania w terenie kamienistym od leśnych dróg nawet po góry. Sprawdzi się też w terenie lekkim, jakichś podmiejskich lasach jako jedna komfortowy but treningowy do biegania po lesie. Hierro to też but dla cięższych biegaczy terenowych lub tych którzy szukają czegoś lepiej amortyzowanego. Bo na przykład czeka ich bieg górski na dłuższym dystansie. Może jakieś ultra?

New Balance Hierro v5

Plusy

  • bardzo dobra amortyzacja i komfort w terenie,
  • dobre dopasowanie do stopy,
  • bardzo dobrze i bezszwowo wykończone wnętrze buta,
  • bieżnik wykonany z mieszanki gumy Vibram,
  • wzmocnienie na czubku buta chroniące palce.

Minusy

  • wysoka waga buta nawet jak na buta terenowego,
  • niezbyt obszerny i dosyć niski przód buta, na długie dystanse wskazany będzie większy rozmiar.

Alternatywy

Nie jest to co prawda taka ilość mięsa jak w Hokach ale spośród nie hokowych terenówek jest to jedna z tych lepiej amortyzowanych. W terenie mamy więc na czele mega poduszkowce w postaci Hoki Speedgoata, Challengera czy Altry Olympusa. Tuż za nimi jest właśnie New Balance Hierro czy Mizuno Wave Mujin.

MODELWAGA 9 USDROPCENA
Altra Olympus 3.5303 g0 mm659 zł
Hoka Challenger ATR 5254 g5 mm549 zł
Hoka Speedgoat 4312 g4 mm599 zł
Mizuno Wave Mujin 6380 g10 mm579 zł
New Balance Hierro v5359 g8 mm529 zł

Co w bucie – cholewka

Generalnie Hierro kupuje nas swoją wygodą. Polecam przymrużyć oko na trochę lifestylowy design a po prostu go założyć na stopy. Leży naprawdę bardzo dobrze i przyjemnie. Czuć od pierwszego kroku, że ma to być towarzysz komfortowy a nie szybki.

New Balance Hierro v5 - tyłem

Komfort osiągnięto nieco grubszą cholewką. Przynajmniej na taką wygląda i tak się zachowuje. Jest jakby więcej gąbek, więcej warstw materiału. Od wewnątrz mamy też perfekcyjnie gładko wykończone wnętrze. Wszelkie newralgiczne miejsca jak okolice języka czy wzmocnienie na czubku od wewnętrznej strony jest wykonane bardzo gładko bez żadnych zbędnych latających „farfocli”. Przypomina to gładkie wykończenie z butów o których mówi się „w nich to można biegać bez skarpetek”.

New Balance Hierro v5 - cholewka

W terenie raczej tego (biegania bez skarpet) nie polecam, ale wykończenie jest zdecydowanie na plus.

Poza tym cholewka jest bardzo oryginalna w swojej konstrukcji. W rejonie sznurowadeł mamy coś jakby dwie cholewki. Pierwsza ta zewnętrzna została po jednej stronie zintegrowana z językiem. Pod spodem mamy klasyczny język, który po obydwu stronach został połączony z cholewką elastycznym materiałem, który poprawia komfort (i to świetne wykończenie wewnątrz) oraz zapobiega przesuwaniu się języka na boki. A to w tym przypadku jest podwójnie ważne bo sznurówki przechodzą przez szlufki w zewnętrznej warstwie cholewki. Nie przez wewnętrzny język.

New Balance Hierro v5 - góra

Niezależnie od oryginalności i stopnia skomplikowania konstrukcji leży ona bardzo dobrze. Nie za luźno, nie za szeroko. Jeśli miałbym mieć wątpliwość to w samym czubku palców. Przestrzeń na palce wydaje się niska a w połączeniu z zagumowanym czubkiem buta (dla ochrony palców) miejsca nie wydaje się dużo. Rozwiązaniem może być wybranie rozmiaru o pół centymetra większego niż zazwyczaj. Tym bardziej jeśli planujesz w tych butach robić naprawdę solidne przebiegi.

New Balance Hierro v5 - toebox
REKLAMA

Co w bucie – podeszwa

Podeszwa jest dużo prostsza w konstrukcji od cholewki. Mamy tutaj właściwie dwa elementy – obydwa ważne – FreshFoam X oraz Vibram.

Pierwszy element to podeszwa z pianki FreshFoam X – nowej odmiany pianki FreshFoam znanej z innych modeli biegowych tej marki. Według producenta pianka ma być lżejsza i lepiej oddawać energię niż poprzedniczka. Tyle teorii. Praktyka jest taka, że w Hierro robotę robi sama ilość pianki. Nie znalazłem co prawda dokładnych wysokości buta pod piętą i pod śródstopiem, ale piany jest dużo.

New Balance Hierro v5 - FreshFoam

I czuć jak pracuje. Wystarczy się przejść. Mało? Przetruchtaj się. Generalnie zarówno z tyłu jak i z przodu czuć pracę pianki i miękkość. I nie jest to „ot po prostu miękkość” a miękkość przez duże „M”. Hierro zapewnia bardzo dużo amortyzacji, która może być przydatna zarówno cięższym biegaczom (powiedzmy do 90 kg) jak i tym biegającym długie dystanse (nawet i ultra). Pod kątem miękkości dużo bliżej mu do terenowych poduszkowców pokroju Speedgoata czy Olympusa niż reszty jak choćby bardzo uniwersalnej Cascadii.

New Balance Hierro v5 - amortyzacja

Cała ta piana opakowana jest od spodu gumą Vibram. Sam ten żółty znaczek to niemal jak gwarancja dobrej przyczepności mieszanki gumowej. Dodatkowo tej mieszanki jest bardzo dużo bo nie ma ani jednego miejsca od spodu buta które nie byłoby pokryte Vibramem. Guma jest cięższa od pianki więc stąd może wysoka waga tego buta, ale o tym będzie za chwilę.

New Balance Hierro v5 - Vibram

Guma ta tworzy umiarkowanie agresywny bieżnik złożony z dużej ilości niedużych elementów. Tym samym jest to but na lekki trail, kamienie, skałki i względnie ubitą ziemię. W dużym błocie taki drobny bieżnik może się zapchać błotem i dość szybko stracić nawet resztki przyczepności. Wtedy nawet najbardziej przyczepna mieszanka gum nie pomoże. Na „suchym i wilgotnym trailu” nic takiego raczej nie będzie miało miejsca.

Co w bucie – waga

Właściwie w pierwszym wrażeniu jest tylko jedno duże ale… Mianowicie waga. Producent podaje liczbę 359 gramów dla buta męskiego i 299 gramów dla buta damskiego. To już nie są najmniejsze liczby. Jakby nie patrzeć nie jest to lekki but.

Nie jest lekki też kiedy porównam go z innymi butami w rozmiarze 12 US. Mianowicie Hierro w rozmiarze 12 US waży 410 gramów! Dużo a nawet bardzo dużo. Miałem co prawda w ręku terenówki jeszcze cięższe (Xodus ISO 3 – 455 gramów i Fat Tire – 422 gramy) ale zdecydowana większość butów nawet tych terenowych jest od Hierro dużo lżejsza.

New Balance Hierro v5 - detal

Z jednej strony terenówkom można wybaczyć większą wagę. Z drugiej strony każde „dziesiąt” gramów po każdych „dziesięciu” kilometrach ciąży coraz bardziej.

REKLAMA
Paweł Matysiak
Autor wpisu Paweł Matysiak

Bieganiem oraz doborem odpowiednich butów do biegania zajmuję się od kilkunastu lat. Prywatnie jestem biegaczem-amatorem a w swojej biegowej przygodzie startowałem zarówno na 1000 metrów na bieżni jak i w górskich biegach ultra. Zawodowo udzielam porad dotyczących wyboru odpowiednich butów do biegania. Sam mam ich w domu więcej niż jestem w stanie policzyć.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments