Nike Zoom Pegasus 36 – pegaz po liftingu

7 czerwca 2019 5 min czytania
Nike Zoom Pegasus 36

W ubiegłych latach w Pegasusie zmieniało się sporo. Kilka lat temu dorobił się drugiej poduszki gazowej. W zeszłym roku doczekał się jednej dużej poduszki gazowej. Z roku na rok chudł aby być lżejszy i szybszy. W tym roku zmiany są tak nieznaczne, że nowa edycja 36 to właściwie „Pegasus 35 po liftingu”.

REKLAMA

Podstawowe informacje

  • marka: Nike
  • rok premiery: 2019
  • nawierzchnia: asfalt
  • typ buta: treningowy
  • typ stopy: neutralna
  • najlepszy do: codzienne treningi
  • cena regularna: 499 zł

Dane techniczne

amortyzacja: bardzo duża
5/6
drop: klasyczny
10 mm
waga: średnia
302 g

Przeznaczenie

Nike Zoom Pegasus 36 to uniwersalny but do biegania z bardzo dobrą amortyzacją na twarde nawierzchnie. Uniwersalny znaczy, że to but w pierwszej kolejności na asfalt i chodnik, ale na ziemnych ubitych drogach też da sobie radę. Bardzo dobra amortyzacja oznacza, że to but bardzo dobrze radzący sobie z pochłanianiem uderzeń stopy o podłoże. Zestawiając to z wagą biegacza jest to but dla biegaczy ważących do 90 kilogramów.

Nike Zoom Pegasus 36

Plusy

  • niska waga jak na but o takiej amortyzacji,
  • bezszwowa cholewka ze zintegrowanym językiem,
  • bardzo dobra amortyzacja,
  • bardzo dobry stosunek cena/jakość.

Minusy

  • wąska pięta może sprawiać wrażenie niestabilności.

Nike – co dla kogo?

Można powiedzieć, że w palecie Nike wszystko kręci się wokół Pegasusa. Szukasz jeszcze więcej amortyzacji – jest Vomero. Szukasz amortyzacji mniej? Jest Winflo. Potrzebujesz więcej stabilizacji? Jest Zoom Structure. Szybkości? Pegasus Turbo.

Zwykły Zoom Pegasus to but środka. Bardzo wszechstronny.

 TRENINGOWO-
STARTOWE
TRENINGOWETRENINGOWE
STABILIZUJĄCE
największa amortyzacja Zoom Vomero 
bardzo duża amortyzacjaPegasus TurboZoom Pegasus
Epic React
Zoom Structure
duża amortyzacja Odyssey React
Zoom Winflo
 
Nike Zoom Pegasus 36 - detal

Alternatywy

Alternatywy dla Pegasusa od lat pozostają niezmienne. To dobrze amortyzowane (i najczęściej najbardziej znane) modele konkurencji.

MODELWAGA 9 USDROPCENA
adidas Solarglide306 g10 mm599 zł
Asics Gel-Cumulus 20285 g10 mm559 zł
Brooks Ghost 11309 g12 mm539 zł
Mizuno Wave Rider 22295 g12 mm599 zł
Nike Pegasus 36263 g10 mm499 zł
Saucony Ride ISO275 g8 mm579 zł
REKLAMA

Co w bucie?

Odpowiadając na pytanie „co nowego w Pegasusie 36?” najchętniej odesłałbym Was do tekstu o Pegasusie 35. Gdyby nie inny numer na cholewce można by te dwa buty ze sobą pomylić. Dlaczego? Dlatego, że nowy Pegasus 36 to niemal identyczny but w stosunku do Pegasusa 35. Tak samo zbudowany, tak samo dobry lub tak samo zły.

Podeszwa bez zmian

Najłatwiej zacząć od podstaw a podstawą każdego buta biegowego jest jego podeszwa. Porównując Pegasusa 36 do 35 podeszwa pozostała bez zmian. Wykonana jest z jednego elementu miękkiej pianki Cushlon ST. Jest tak samo wyprofilowana i jej kształt także nie uległ zmianie. To dokładnie taki sam element co w poprzedniku.

Nike Zoom Pegasus 36 vs 35 - zapiętek

W jego wnętrzu ukryty jest element, któremu Pegasusy zawdzięczają amortyzację – poduszka gazowa Zoom. Od ubiegłorocznej edycji w Pegasusach znajdziemy jedną dużą poduszkę gazową o „ósemkowym” kształcie. Jej długość i szerszy kształt pod piętą i pod śródstopiem zapewniają bardzo dużą amortyzację, szczególnie w miejscach najbardziej narażonych na przeciążenia, czyli właśnie pod piętą i pod śródstopiem.

Całość daje bardzo dobrą i bardzo miękką amortyzację. Miękkość to właśnie efekt poduszek gazowych które same w sobie miękko pracują pod stopą i dają dużo odczuwalnej miękkości. Ci którzy znają Pegasusa 35 w Pegasusie 36 będą czuli się dokładnie tak samo.

Nike Zoom Pegasus 36 - amortyzacja

Niestety skoro podeszwa nie zmieniła się nawet w minimalnym stopniu to pozostała w niej też jedna przypadłość Pegasusa, a mianowicie… mała stabilność pod piętą. Patrząc na niego z tyłu widzimy, że podeszwa pod piętą jest wąska. Można odnieść wrażenie, że jest nawet węższa od cholewki. Jeśli ktoś tylko ma jakiekolwiek problemy ze stabilnością w kostkach to niestety ale taka konstrukcja je dodatkowo uwidoczni i spowoduje dodatkową niestabilność.

Nike Zoom Pegasus 36 vs 35 - bieżnik

Cholewka z pewnymi zmianami

Wiecie po czym z daleka odróżniam nowego Pegasusa od starego? Po wielkości swoosha (logotypu nike). W nowym Pegasusie swoosh jest zauważanie większy niż w starym. Właściwie zachodzi nawet na cześć podeszwy co nie miało miejsca w poprzedniku. Ale, że tym razem w designerskiej przyrodzie nic nie zginęło, to swoosh po stronie wewnętrznej w nowych Pegasusach jest mniejszy. Ot i suma wielkości swooshy na cholewce się zgadza.

Nike Zoom Pegasus 36 vs 35 - toebox

Poza takimi detalami designu zmienił się też materiał cholewki. Siateczka ma inną fakturę w przedniej części ale nadal jest to cholewka dwuwarstwowa. Oznacza to, że poza zewnętrzną siatkową cholewką mamy wewnątrz drugą warstwę materiału. Ten wewnątrz odpowiada za komfort i dopasowanie cholewki do stopy.

Najbardziej zmienił się język. Wykonany został inaczej. Już nie jest tak bardzo wypakowany piankami i mięsisty. W Pegasusach 36 język jest bardziej płaski, a po odchudzeniu przypomina ten który spotykamy w butach treningowo-startowych i startowych. Wewnątrz natomiast mamy już znajome rozwiązania. Tak więc język ten został po części zintegrowany z cholewką aby poprawić jego dopasowanie i aby nie przesuwał się na boki. Wokół niego w cholewce znajdują się też żyłki Flywire, które są takim „przedłużeniem” sznurowadeł i wraz z nimi i cholewką poprawiają dopasowanie cholewki do stopy.

Nike Zoom Pegasus 36 vs 35 - flywire

Z tyłu jest właściwie identycznie bo w nowych Pegasusach zastosowano ten sam zapiętek co w poprzedniku – ta sama wysokość, ten sam kształt. Może wewnątrz trochę inaczej ułożone są gąbki otulające piętę a być może to tylko moje szukanie różnic pomiędzy obydwoma butami nieco „na siłę”. A nawet jakby gąbki były ułożone w nowym i starym Pegasusie nieco inaczej to i tak po jednym czy dwóch treningach gąbki te ułożą się do stopy. A więc w zapiętku różnic brak.

Nike Zoom Pegasus 36 vs 35 - tyłem

Waga lekko spadła

Pegasus chudnie w oczach. Według producenta schudł o 27 gramów z 280 do 263 gramów. Według mojej wagi ważącej buty w rozmiarze 12 US schudł o 10 gramów z 312 do 302 gramów. Pegasus chudnie coraz bardziej i jeszcze kilka lat i będzie ważył tyle co but treningowo-startowy. Tylko czy będzie go jeszcze z czego odchudzać?

Na chwilę obecną Pegasus nie zmienił się w porównaniu do poprzednika i pozostaje bardzo uniwersalnym butem. Łączy miękkość z lekkością, dynamiką i całkiem przyjemnym designem. Nie kosztuje przy tym bardzo dużo, bo cena pozostała na poziomie 499 złotych. To rozsądna cena za kompromis zwany Pegasusem.

REKLAMA
Paweł Matysiak
Autor wpisu Paweł Matysiak

Bieganiem oraz doborem odpowiednich butów do biegania zajmuję się od kilkunastu lat. Prywatnie jestem biegaczem-amatorem a w swojej biegowej przygodzie startowałem zarówno na 1000 metrów na bieżni jak i w górskich biegach ultra. Zawodowo udzielam porad dotyczących wyboru odpowiednich butów do biegania. Sam mam ich w domu więcej niż jestem w stanie policzyć.

Subscribe
Powiadom o
guest
15 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Mariusz
Mariusz
5 lat temu

Jeśli Pegasus jest coraz lżejszy, podeszwa coraz węższa, but coraz dynamiczniejszy to po co Nike robi model Zoom Elite.

ursusrunner
ursusrunner
5 lat temu

jest tendencja na chudniecie wiec poduszkowce nie beda uzyteczne;P

Kovacq
Kovacq
4 lat temu

Cześć Pawle. Czy masz wiedzę do ilu km powinno się bezpiecznie biegac w Pegasusach 36 ?

Paweł
Paweł
5 lat temu

A rozmiarówka taka sama, bo ktoś gdzieś napisał, że trochę są większe.

Kruger
Kruger
5 lat temu

Pawle, czy Pegasus i Vomero są już wycofywane ze sprzedaży? Pytam, bo widzę na stronach sklepów wysyłkowych końcówki serii i niektórych numerów nie da się już zamówić, a przegapiłem moment, gdy na Allegro można było przebierać w rozmiarach i kolorach i to w cenie dla ludzi, czyli 230-300 zł. U skośnookich na Aliexpress widzę zaś obydwa modele po 60-70 USD, ale rozmiary do 45, a pech chciał, że mam 45,5 🙂

Łukasz
Łukasz
5 lat temu

Witam,
czy w ogóle te pegasusy poza generalnie bieganiem nadają się np na zajęcia fitness trampoliny lub inne zajęcia fitness typu tabata itp ?

Michał
Michał
5 lat temu

pegasus 36 na stronach nike (kilka kolorów w dolnym rzędzie, dużo rozmiarów) po dodaniu kodu OCT20

Kruger
Kruger
5 lat temu
Reply to  Michał

No i od chwili gdy zamieściłeś ten komentarz mam dylemat czy nie odesłać ostatniej pary Pegasusa 35, którą wylicytowałem na Allegro, a którą właśnie przywiózł mi kurier, bo bordowe chyba ładniejsze od czarnych z białą łyżwą, a dopłacić bym musiał 70 zł, czy może szarpnąć się na droższe bure Vomero z rabatem za 320 zł., które dla stukilowca pewnie byłyby ciut lepsze.

Co do Pegasusa – przymierzyłem w domu i stwierdzam, że buty bardzo miękkie, wygodne, dobrze dopasowane do stopy. Jeśli ten poziom amortyzacji utrzyma się przy mojej wadze przez dłuższy czas to będę zadowolony.
Jednak po zaledwie kilku minutach chodzenia po domu, na bokach podeszwy pojawiły się wyraźne linie załamania, które widać na drugi dzień.

Jeśli zaś chodzi o wentylację to mam wątpliwości czy nadają się na lato. Pod tą zewnętrzną niby siateczką jest druga warstwa szczelnego tworzywa więc wydaje mi się, że stopa będzie się grzać.

Najlepiej wentylowane buty jakie miałem to siateczkowe „adidasy” kupione w Tesco za 50 zł. Całe zabudowane, a mimo to przewiewność zbliżona do sandała. Biegało się w nich wspaniale – przez tydzień, po czym straciły swoją miękkość. Jednak przy mojej wadze nie miałem do nich o to pretensji i myślę, że do chodzenia, szczególnie w upalne dni, to był doskonały wybór.
Miałem ich przez dwa lata trzy pary i każde zwróciłem średnio po czterech miesiącach w ramach reklamacji, gdy na łamaniach po bokach pojawiały się pęknięcia 🙂
Ku mojemu zdziwieniu wystarczy przyjść z paragonem i pieniądze oddają natychmiast po wypełnieniu formularza reklamacji. Tesco to jednak porządna firma 🙂
Niestety wycofali ten model ze sprzedaży, nad czym ubolewam szczerze.

Szczepan
Szczepan
5 lat temu
Reply to  Michał

Również zainspirowałam się tą promocją. Paweł mam jednak pytanie do Ciebie co będzie lepszym wyborem: pegasus 36 czy ultraboost 19? Mam 85kg i biegam ok 8-15 km z inspiracją na półmaraton (oceniam siebie jako amatora – biegam 2/3 razy w tygodniu). Ultraboosta miałem okazje przymierzyć i urzekła mnie amortyzacja, buty są super miękkie, dodatkowo z Twojej recenzji wywnioskowałem, że są elastyczne dlatego mogą nadać się na krótsze dystanse 5-10km. Jak wyglada konfrontacja tych dwóch modeli – który byś mi polecił? Nie ukrywam, że przy wspomnianej promocji nike jest o połowę tańszy:)

Z góry dziękuje!

Kruger
Kruger
5 lat temu
Reply to  Szczepan

Szczepan, zainteresowałeś się promocją, która cię zainspirowała (do biegania 🙂
Zanim odpowie Ci Profesjonalista, ja jako amator dodam od siebie, że gdyby cena nie robiła mi różnicy to brałbym te, które bardziej mi się podobają.
Paweł zrobił fajną tabelkę porównawczą, z której wynika, że oba modele to ekstraliga:
https://pawelbiega.pl/katalog-buty-do-biegania-wedlug-ilosci-amortyzacji/

Łukasz, jeżeli jakieś buty doskonale nadają się do najbardziej wymagającej aktywności jaką jest bieganie, to nawet gdy pójdziesz w nich na zakupy do Biedronki, nie stanie ci się krzywda.
Przynajmniej nie powinna 😉

Kusznier
5 lat temu

Hej, piszesz, że pegasus 35 i 36 może zapewniać trochę mniejszą stabilność podczas kontaktu pięty z podłożem. Czy dla kogoś, kto biega na śródstopiu, będzie to problem? Twoja uwaga bardziej odnosi się do biegaczy z pięty czy biegaczy z niestabilnością stawów skokowych?