Rzecz o istocie amortyzacji w butach biegowych

11 kwietnia 2023 6 min czytania
Amortyzacja w butach do biegania

Amortyzacja – chyba najważniejsza rzecz szukana w butach biegowych i to niezależnie od poziomu zaawansowania. Z czego wynika? Z właściwości i ilości materiału amortyzującego w bucie. Jak określić jej poziom? Za pomocą testów laboratoryjnych, do których dostęp jest ograniczony. Czy mówienie o amortyzacji „do 80 kilogramów lub do 90 kilogramów” ma sens? Trochę tak, bo to dosyć proste i wygodne przełożenie amortyzacji na wagę biegacza, ale…

REKLAMA

Amortyzacja – co to jest?

Szukając w googlach ,,amortyzacji” trafiamy na definicje amortyzacji znaną z podstaw ekonomii. Nijak się ona ma do tej w butach biegowych. Dużo bardziej adekwatna jest definicja ,,amortyzatora”, czyli mechanizmu, którego zadaniem jest przechwycić i rozproszyć nadmiar energii w układzie mechanicznym. W przypadku butów biegowych rzadko jest to coś co można nazwać mechanizmem – brak tu elementów mechanicznych, choć niektóre właściwości płytek z tworzyw działają trochę jak amortyzatory. Najczęściej spotykamy to jednak pianki, których zadanie jest mniej więcej takie jak w definicji amortyzatora – przejmowanie nadmiaru energii uderzenia stopy o podłoże.

Saucony Triumph 20 - amortyzacja

Właściwości pianek mają znaczenie

W przypadku butów biegowych bardzo dużo zależy od właściwości pianek stosowanych w podeszwach – ich sprężystości, responsywaności i tego ile siły uderzenia stopy o podłoże są w stanie przejąć. Im więcej energii uderzenia przejmie pianka w bucie, tym mniej przeniesie się na ciało, czyli stawy, ścięgna i więzadła. Ważna jest też wytrzymałość materiału i zachowanie właściwości amortyzacyjnych w czasie. Czasami jedna pianka po 500 000 uderzeń (to około 1000 kilometrów) pochłania już o połowę mniej energii uderzenia, a w przypadku drugiej spadek właściwości to raptem 40%.

Pianki stosowane w butach biegowych to w zdecydowanej większości zmodyfikowana pianka EVA, czasami TPU, okazjonalnie inne materiały. Sama pianka EVA i TPU formowana może być na dwa sposoby – metodą wtryskową lub tłoczoną (kompresyjną). Na rynku mamy też malutki procent materiałów wykonanych za pomocą innej technologii. Myślę tu najbardziej o drukowanych podeszwach butów adidas 4DFWD. Niemniej jednak sama metoda wtryskowa lub tłoczna wytwarzania pianek będących modyfikacjami pianki EVA zapewnia bardzo duże możliwości. W zależności od niezliczonych parametrów (temperatur, ciśnień, czasów wtrysku/tłoczenia, mieszanki surowca wejściowego, dodatku gazu) można uzyskać piankę bardziej amortyzowaną jak i mniej amortyzowaną. Oczywiście w pewnych granicach. Każdy materiał ma swoje, specyficzne ograniczenia.

adidas 4DFWD 2 - amortyzacja

Jak to zmierzyć!

Producenci od lat szukają i eksperymentują z piankami. Dokładne dane pozostają zazwyczaj tajemnicą. Szczególnie jeśli chodzi o pianki w najbardziej zaawansowanych butach biegowych. Dlatego też bardzo ciężko w obiektywny sposób porównywać właściwości poszczególnych pianek pomiędzy sobą. Można bazować na tym co można znaleźć na stronach producentów. Ale…

Bardzo często producenci podają dane o ile kolejne generacje pianek są bardziej amortyzujące i oddające energię. Bardzo często są to imponujące wartości, ale osobiście traktuję je z przymrużeniem oka, albo nawet z przymrużeniem obu oczu. Dlaczego? Dlatego, że mamy jakąś piankę A. Potem pianka B jest od niej o 40% bardziej amortyzowana i 30% bardziej responsywna. Potem pianka C jest o 30 % bardziej amortyzowana od pianki B a za dwa lata pianka D jest amortyzowane o kolejne 30% lepiej. I tak dalej… Jeśliby producenci i ich działy marketingu miały rację buty powinny same biegać. Na parametry podawane przez producentów należy patrzyć z przymrużeniem oka.

Dlatego określanie poziomu amortyzacji jest trudne w sposób obiektywny. Pianki w butach biegowych mają różne parametry. Bardzo często w jednym modelu występuje kilka różnych pianek i materiałów pochłaniających energię uderzenia stopy o podłoże co utrudnia analizę, bo w takich przypadkach nie wystarczy zazwyczaj dodać dwa do dwóch. Ważne jest też ułożenie tych materiałów i sposób w jaki między sobą oddziaływają. Jest to oczywiście mierzalne. Wystarczy mieć solidne laboratorium z aparaturą mierzącą właściwości poszczególnych pianek (lub połączeń pianek) pod kątem pochłaniania energii uderzenia stopy, czyli wspomnianej amortyzacji. Podejrzewam, że najwięksi gracze mogą mieć takie laboratoria, ale dane z nich są pilnie strzeżone i niedostępne.

Hoka Challenger 7 - amortyzacja

Nie zapominamy o ilości pianek!

To co możemy zobaczyć i dosyć łatwo sami zmierzyć to grubość podeszwy buta biegowego. To też jest element wpływający na ilość amortyzacji w bucie biegowym. Zasada jest banalnie prosta – im więcej materiału pochłaniającego energię uderzenia stopy o podłoże, tym więcej energii uderzenia przejmie a but ma większy poziom amortyzacji. Pośrednio też – im więcej miękkiej pianki, tym but wydaje się bardziej miękki, a co za tym idzie, komfortowy.

Jeszcze dziesięć lat temu, mało który producent podawał te wartości. Teraz większość to robi. Widać też trend że buty biegowe robią się coraz wyższe. Mam szczątkowe dane na temat tego jak grubą podeszwę miały buty sześć, osiem czy dziesięć lat temu, ale jeśli już mam dane to nawet najlepiej amortyzowane modele miały maksymalnie do około 30 milimetrów wysokości podeszwy. Dziś 30 milimetrów to mniej więcej środek skali, a nawet nieco poniżej średniej, która dla butów biegowych z lat 2021-23 wynosi 32 milimetry. Dziś najlepiej amortyzowane buty mają około 40 milimetrów wysokości podeszwy. Można na tej podstawie wyciągnąć, moim zdaniem, dość słuszny wniosek, że ilość amortyzacji w butach biegowych rośnie.

Warto też zauważyć, ze choć podeszwy rosną głównie po to aby zapewnić poszczególnym modelom butów więcej amortyzacji, to nie zawsze będzie tak, że im but z wyższą podeszwą i większą ilością pianki tym będzie lepiej amortyzowany. To zależy także od wspomnianych wcześniej właściwości pianek. Jeśli pianka będzie mało amortyzowana i najprościej mówiąc twarda to nawet 40 milimetrów (4 centymetry) pianki nie sprawi, że będzie to but z bardzo dużym poziomem amortyzacji. But z 30 milimetrami, ale znacznie lepszych, bardziej amortyzowanych, responsywnych pianek będzie zapewniał więcej amortyzacji. Tak, może być to skomplikowane.

Nike Invincible 3 - amortyzacja

Jak to określić?

Poziom amortyzacji określany jest różnie, a w związku z tym że nie ma jednego wzoru na określenie poziomu amortyzacji. Na portalach biegowych bardzo często buty klasyfikowane są według różnego typu skal, które mają pomóc w zorientowaniu się, które buty jak dużo amortyzacji oferują. Pomagają też w zorientowaniu się, które modele są butami bardziej amortyzowanymi, a które amortyzacji mają mniej. Tak tutaj mamy skalę szkolną od 1 do 6, za pomocą której określam poziom amortyzacji w poszczególnych modelach. Ta skala, jak i pozostałe tego typu rozwiązania, to wypadkowa informacji technicznych i realnych odczuć związanych z miękkością i pianek.

Innym, częstym sposobem na określenie poziomu amortyzacji, jest waga biegacza. Stąd często pojawia się określenie np. buty dla biegacza do 80 kilogramów. W praktyce jest to bardzo płynna granica bo ważąc 85 kilogramów też możesz z danego modelu korzystać nie gorzej niż z tego określanego mianem ,,buta dla biegacza do 90 kilogramów”. Określanie kilogramów biegacza wzięło się prawdopodobnie stąd, że to najprostszy sposób dopasowania poziomu amortyzacji, który oferują buty biegowe do konkretnego biegacza. To też sposób o tyle prosty, że jest to bardzo szybka odpowiedź na problem z jakim biegacze przychodzą po buty biegowe – potrzebuję amortyzacji. Ile? Większość osób w przybliżeniu wie ile waży, więc ma gotową odpowiedź. Większość osób w lot łapie, że „buty dla biegacza ważącego ponad 90 kilogramów” mają więcej amortyzacji niż te „dla biegacza ważącego do 80 kilogramów”.

Nie jest to rozwiązanie idealne, ale proste i dosyć dobrze funkcjonujące.

REKLAMA
Paweł Matysiak
Autor wpisu Paweł Matysiak

Bieganiem i doborem butów do biegania zajmuję się już od kilkunastu lat. Prywatnie biegam bo lubię. Zawodowo można mnie spotkać w Sklepie Biegacza na warszawskim Powiślu gdzie… doradzam Wam jakie buty wybrać. Sam mam ich w domu więcej niż jestem w stanie policzyć.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 Komentarze
Inline Feedbacks
View all comments