Salomon Pulsar Trail Pro 2 – terenówka z dynamicznym sznytem

Szybki i lekki but terenowy wcale nie musi być mało amortyzowany. Pulsar Trail Pro 2 amortyzacji ma więcej niż można się spodziewać. Ma też bardzo przyjemną charakterystykę pozwalającą mu się rozpędzić na mniej trudnych terenowych szlakach. To tego ta nieco futurystyczna „skarpetowa” cholewka. To model naprawdę godny uwagi.

Przeznaczenie

Salomon Pulsar Trail Pro 2 to bardzo dobrze amortyzowany but do szybkiego biegania w terenie. Przeznaczony jest przede wszystkim na łatwiejsze trailowe trasy i szutrowe drogi. To dobra propozycja dla każdego kto szuka lekkiego i ,,szybkiego” buta trailowego na co dzień. Szybcy i zaawansowani biegacze mogą też pokusić się o jego wykorzystanie na biegach ultra.

Plusy

• przyjemne przetoczenie i dynamika,
• duża, ale nie „zamulająca” amortyzacja
• doskonale przylegająca cholewka w części środkowej,
• dużo miejsca na palce,
• niska waga (w 19% najlżejszych terenówek).

Minusy

• skarpetkowa cholewka utrudnia zakładanie,
• minimalistyczny zapiętek może nie zapewniać dokładnego dopasowania do stopy.

Salomon – co jest co?

Przeglądając stronę Salomona można znaleźć, że jest to but o amortyzacji ,,maksymalnej”, niemniej jednak w odczuciu jest to cały czas model, który ustępuje Genesisowi. W Pulsar Trailu amortyzacja jest nieco sztywniejsza, przez co najbardziej zasadne jest postawić go na półce obok Ultra Glide. Jednakże są między nimi różnice – Ultra Glide 2 to but do spokojnego biegania i raczej dla trochę cięższych biegaczy. Pulsar Trail Pro 2 to but, który odnajduje się w bieganiu szybszym i dla nieco lżejszych biegaczy.

Alternatywy

To chyba najbardziej miękki z butów, które w swoim założeniu przeznaczone są do nieco szybszych terenowych biegów. Jednocześnie to but jeden z najlżejszych. Według oficjalnych danych równie lekki jest Peregrine 13. Pozostałe buty do ,,szybkiego trailu” są cięższe.

Amortyzacja duża ale z przyjemną ,,jazdą”

Clue tego modelu tkwi w podeszwie. Składa się z dwóch elementów. Po pierwsze pianki Energy Surge, która jest modyfikacją pianki EVA z olefinowym kopolimerem blokowym (OBC). Po drugie z płytki Energy Blade z termoplastycznego poliuretanu. Płytka ta umieszczona jest pomiędzy warstwami pianek. Jej zadaniem jest zapewnienia większej dynamiki i płynności przetoczenia buta z pięty na palce.

Wysokość podeszwy do 33 milimetry pod częścią tylną i 27 milimetrów pod częścią przednią. Jest to wartość wyższa niż średnia dla butów terenowych (29,9 mm / 24,3 mm), ale nie są to wartości rekordowe. Patrząc na wysokość podeszwy jest to model mieszczący się w 25 % butów trailowych z najwyższą podeszwą.

Można by się więc spodziewać bardzo, ale to bardzo miękkiego buta. Jednakże nie do końca tak jest. Pulsarowi Pro 2 nie można odmówić braku miękkości i amortyzacji. Jest jej dużo i od pierwszych kroków jest komfortowo. Jednocześnie nie jest to but, który nazwałbym maksymalistycznym ponieważ podeszwa nie ma tendencji do przesadnego zapadania się. Nie topię się w jego miękkości. Jest za to wyczuwalna przyjemna dynamika.

Ma ona związek z kilkoma rzeczami. Po pierwsze sama pianka ma taka charakterystykę. Przypomina mi trochę piankę Nike React – miękką, ale jednocześnie na swój sposób sztywną. To połączenie pomagające podczas szybszych biegów. Na pewnie nie zamulające. Po drugie, płytka Energy Blade usztywnia buta w stopniu zauważalnym tak, że zaczyna być wyczuwalna ,,kołyska” pod stopą. But przyjemnie przetacza się od pięty do palców. W dodatku płytka z TPU w momencie wybicia oddaje część energii włożonej w momencie lądowania. To także ma wpływ na przyjemną dynamikę tego modelu.

Producent przedstawia go jako but na mniej wymagających ale szybszy trail i podeszwa jest dokładnie taka jaka powinna być w tego typu obuwiu.

Bieżnik na lekki trail

Podobnie jest z bieżnikiem. Porównując go z innymi butami trailowymi jest to bieżnik umiarkowanie agresywny. To Contragrip MA który podobny jest w swojej fakturze do bieżnika znanego z Sense Ride 5 i Ultra Glide 2. Składa się w wielu niewysokich trzyipółmilimetrowych kołków. Jest to bieżnik wystarczający na mniej wymagające szlaki leśne czy górskie i drogi szutrowe. Ewentualny dobieg to tego typu nawierzchni po asfaltowej drodze też nie powinien go specjalnie nadwyrężyć. Powinno być wystarczająco wszechstronnie.

Waga lekka

Według materiałów producenta but męski waży 260 gramów, a damski 225 gramów. To mało jak na buty, które przeznaczone są na szybki trail. W moim rozmiarze Pulsar Trail Pro 2 waży natomiast 311 gramów i to jest wartość godna uwagi i pochwały. But ten jest w 19% najlżejszych butów trailowych na blogu.

Na stopie tej lekkości absolutnie też nic nie zaburza. Poza tym że na stopach mamy mało gramów, to jeszcze but swoją dynamiczną specyfiką temu dopomaga. Jeśli chcesz, aby na stopie było lekko, a nie chcesz tracić na amortyzacji, to jest to but godny Twojej uwagi.

Przestronna skarpetkowa cholewka

Cholewka podobnie jak w poprzedniku rzuca się w oczy tym że nie jest wykonana w sposób klasyczny, a w formie skarpety. Jej materiał jest umiarkowanie cienki i umiarkowanie elastyczny. Przy czym nie wydaje się to jego wadą. Cieńszy i bardziej delikatny materiał mógłby być zbyt słaby do trailowych zastosowań tego buta. Ten który mamy w Pulsar Trailu Pro wydaje się być odpowiednim kompromisem.

Ilość usztywnień i wzmocnień cholewki również wydaje się odpowiednia. Na czubku buta mamy dosyć solidne i daleko sięgające usztywnienie. W rejonie sznurowania znajdziemy dodatkowe paski wzmacniające cholewkę. Jak na but, który przeznaczony jest na łatwe i umiarkowanie trudne szlaki mamy tu do czynienia z wyjątkowo wytrzymałą i zabezpieczoną cholewką.

Gehenną jest założenie tego buta. Przez skarpetkową cholewkę i jej umiarkowaną elastyczność należy użyć obu rąk i najlepiej jeszcze łyżki do butów. Nie jest to proste.

Wewnątrz okazuje się zaskakująco przestronny i o ile osoby o szerokich stopach mogą mieć trudności w jego założeniu tak wewnątrz powinny czuć się nieźle. Przestrzeń na palce jest dosyć obszerna. W rejonie śródstopia także miejsca jest dosyć dużo, ale jednocześnie but, nawet bez zasznurowania, pewnie opina stopę. Zasługa to oczywiście skarpetkowej, elastycznej cholewki, która sięga naprawdę wysoko. Z tego powodu polecam ubierać do niego wysokie skarpety tak, aby materiał cholewki nie drażnił grzbietu stopy. Jest elastyczny i wygodny, ale po dłuższym kontakcie z nieosłoniętą skórą, może nie być tak kolorowo.

W Pulsar Trailu Pro 2 podobnie jak w większości butów Salomona mamy sznurowanie QuickLace. To cienka, ale bardzo mocna żyłka przechodząca luźno przez szlufki cholewki i zaciskana pojedynczym zaciskiem. Zasznurowanie buta w ten sposób zajmuje chwilę. Wystarczy zacisnąć. Nadmiar żyłki warto też schować do kieszonki w języku. Nie chcielibyście nią zaczepić o cokolwiek podczas biegu!

Tył buta jest podobnie elastyczny jak reszta cholewki. Brak tu sztywnych plastikowych wewnętrznych wzmocnień, a trzymanie i komfort wokół pięty zapewniają poduszeczki wewnątrz cholewki. Niestety miejsce to podobnie jak przednia część buta dla mnie wydaje się szerokie i nie zapewnia tak pewnego trzymania jakbym się spodziewał. Nie jest tak, że mam wrażenie, że but spada mi z pięty, bo jako całość trzyma się bardzo solidnie. Ale uczucie luzu w rejonie pięty jest dosyć znaczne.

Warto to oczywiście sprawdzić na sobie. Takie rzeczy jak dopasowanie cholewki do stopy to rzecz bardzo indywidualna. Każdy ma inną stopę.

Podsumowując

Pulsar Trail Pro 2 to naprawdę przyjemny but o ciekawej charakterystyce. Z jednej strony miękki i komfortowy, ale po założeniu i delikatnym przyspieszeniu zachowujący się jak asfaltowa startówka. Te walory nie będą odczuwalne na trudnych technicznie trasach, ale na tych bardziej płaskich i mniej wymagających już tak.

Dla mnie mógłby mieć nieco mniej miejsca wewnątrz, abym czuł się jeszcze pewniej. Ale za właściwości ,,jezdne” daję plusa.