Dotychczas za najbardziej miękkie buty w ofercie UA uznawane były takie modele jak Gemini czy Phantom. To jednak nie był ten poziom amortyzacji aby porównywać je do najlepiej amortyzowanych butów konkurencji. Na ten najwyższy poziom amortyzacji i komfortu wspiął się dopiero Infinite.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Infinite to przedstawiciel tzw. „poduszkowców” czyli butów o bardzo dużej amortyzacji i bardzo dużym komforcie. Poprzez swoją bardzo dużą amortyzację sprawdzą się u biegaczy ważących dużo. Poprzez amortyzację i komfort sprawdzą się u osób biegających bardzo dużo, biegających bardzo długie dystanse i szukających maksymalnego komfortu.
Plusy
- bardzo duża amortyzacja,
- dobra stabilność przy tak dużej amortyzacji,
- jak na tak dużą ilość pianki w podeszwie – niska waga,
- obniżony do 8 mm drop,
- chip mierzący czas, kroki i dystans w podeszwie.
Minusy
- w moim przypadku – cholewka powodująca dyskomfort.
UA – co dla kogo?
W butach treningowych UA było kilka modeli o bardzo dobrej amortyzacji. Był Gemini z gładkim w pełni bezszwowym (i bez dodatkowej wkładki) wnętrzem. Były HOVRy w postaci Phantoma i Sonica. Żaden jednak nie dawał aż tak dużo amortyzacji jak Infinite. Under Armour tym butem wszedł na półkę na której go jeszcze nie było.
TRENINGOWE | TRENINGOWE STABILIZUJĄCE | |
---|---|---|
maksymalna amortyzacja | HOVR Ininite | HOVR Guardian |
bardzo duża amortyzacja | Gemini, HOVR Phantom, HOVR Sonic | Europa |
duża amortyzacja | Bandit | |
umiarkowana amortyzacja | Velociti |
Jeśli miałeś jeden z poprzednich modeli Undera i chciałbyś lub chciałabyś mieć coś jeszcze bardziej miękkiego to właśnie Infinite.
Alternatywy
Infinite to pierwszy Under którego mogę spokojnie postawić na jednej półce z Nimbusem, Gliceryną, Sky’em czy nawet Ultraboostem.
MODEL | WAGA 9 US | DROP | CENA |
---|---|---|---|
adidas Ultraboost | 268 g | 10 mm | 749 zł |
Brooks Glycerin 16 | 300 g | 10 mm | 639 zł |
Mizuno Wave Sky 2 | 335 g | 10 mm | 629 zł |
Nike Zoom Vomero 14 | 285 g | 10 mm | 589 zł |
Under Armour HOVR Ininite | 306 g | 8 mm | 599 zł |
HOVR – to dzięki niemu jest tak miękko
Biorąc go w rękę wygląda masywnie. W jego przypadku sam design wygląda jakbyśmy mieli w rękach wypakowanego pianką bardzo miękkiego ale też nieco cięższego buta. Biorąc do drugiej ręki niemal dowolny inny but Undera widać, że to Infinite jest tym bardziej wypakowanym miękkością.
Niemniej jednak wcale nie oznacza to że jest bardzo ciężki. Według producenta waży 306 gramów. W moim rozmiarze 12 US waży natomiast 350 gramów. A to wcale nie tak dużo jak na buta o takiej amortyzacji. Przykładowo Asics Gel-Nimbus waży 367 gramów, Mizuno Wave Sky – 360 gramów, adidas Ultraboost 19 – 358 gramów. Szukając porównywalnej amortyzacji przy niższej wadze mamy tylko Nike Vomero 14 – 326 gramów.
No ale nie o wagę tutaj chodzi. Głównie chodzi o amortyzację. Ta oparta jest o piankę HOVR. To najbardziej miękka pianka stosowana w butach biegowych Under Armour. Marka przedstawia ją w kontekście zerowej grawitacji. Niestety nie będziemy w tych butach lżejsi, ale na pewno będzie biegać się bardziej komfortowo i odczują to nawet ciężsi biegacze. Jeśli ważysz nawet powyżej 90 kilogramów to Infinite spokojnie sobie poradzi.
Wracając do samego HOVRa. Tradycyjnie już został schowany „do środka”. Znajduje się wewnątrz podeszwy i to nie jest ta biała pianka którą widać z zewnątrz. Dodatkowo sama pianka HOVR została opleciona siatką, która ma za zadanie jeszcze bardziej poprawiać jej sprężystość. I właśnie tę siatkę widać z zewnątrz. Także przez charakterystyczne prostokątne otwory po bokach podeszwy.
Całość opakowana jest dodatkowo „zwykłą” pianką EVA i to jest ta pianka którą widać z zewnątrz. Jest jej dużo. Nawet bardzo bo pod piętą jest to 29 mm pianki a pod śródstopiem aż 21 mm. To więcej niż znajdziemy w Nimbusach czy Glycerinach a mimo to but jest od nich lżejszy. Więcej „mięcha” pod stopą znajdziemy właściwie tylko w butach Hoki gdzie pod piętą mamy ponad 30 mm pianki. Grubo!
Podeszwa jest bardzo miękka i komfortowa zarówno z tyłu jak i w przedniej części buta, jednak nie mam wrażenia jakbym chodził po materacu. Może to i dobrze bo dzięki temu daje też dużo stabilności i pewności podczas poruszania się. Stopa nie ucieka na boki.
Bieżnik jak i cały but jest typowo asfaltowy. Raczej umiarkowanie agresywny z dużą ilością nacięć mających poprawiać elastyczność podeszwy niemniej jednak Infinite i tak jest butem raczej sztywnym i prowadzącym stopę niż elastycznym kapciem.
To czego nie widać – UA Recor Sensor
Ciekawostką niestosowaną dotychczas jest obecność chipa w podeszwie. Znajduje się on w prawym bucie i łączy się z aplikacją poprzez bluotooth. Uaktywnia się przy ruchu, a więc aby aplikacja go zobaczyła trzeba najpierw trochę poskakać czy pobiegać. Na szczęście aby rejestrował dane nie trzeba biegać z telefonem. W trybie „bez telefonu” mierzy czas, ilość kroków i dystans. W trybie „z telefonem” dodatkowo zapisze trasę jaką biegałeś. Pamięta 10 jednostek treningowych niezależnie od ich długości. Jeśli wyjdziesz biegać po raz 11 a chip nie zsynchronizuje danych z aplikacją to nowy trening zostanie nadpisany na najstarszym.
Aha… Chip nie jest niezniszczalny Jego żywotność to 600 mil, czyli jakieś 1000 km.
Cholewka klasyczna, ale…
W porównaniu z podeszwą, cholewka jest dosyć prosta. Wykonana jest z przewiewnej siatki o umiarkowanej grubości. Tam gdzie materiał powinien być bardziej wzmocniony to jest. Tam gdzie ma bardziej trzymać stopę czyli w rejonie pięty mamy dodatkowe wewnętrzne usztywnienie. Klasycznie wykonany został też język który nie jest zintegrowany z cholewką.
Jak przystało na tak dobrze amortyzowanego buta w środku także został wykonany bardzo miękko. Pięta otoczona jest sporą ilością komfortowych gąbek. Z przodu daje wystarczającą ilość miejsca ale nie jest to but z bardzo dużą ilością miejsca na palce.
Jedyne do czego mogę mieć zastrzeżenia to indywidualne dopasowanie. Moja stopa się z tym butem chyba jednak nie dogada. Przede wszystkim przy standardowym zasznurowaniu (ani za mocno, ani za lekko) zbyt mocno uciskają mnie wzmocnienia w rejonie sznurowadeł. Górna część buta mnie wręcz niekomfortowo uciska, a boki cholewki dla odmiany zbyt słabo trzymają moją stopę. Przy luźniejszym zawiązaniu jest ok, ale i tak jest daleko od ideału. Na szczęście dopasowanie cholewki to sprawa bardzo indywidualna i tobie może ten but leżeć perfekcyjnie.
Dlatego jak z każdym innym butem trzeba go przymierzyć. Warto to zrobić choćby z powodu tego, że Under Armour tak miękkiego „poduszkowca” jeszcze w ofercie nie miał.
Panie Pawle biegam aktualnie w butach solar boost 1300 km już nabieranie , na treningach w tempie 5:50 min/km , interwały 3:50 min/km i szybkie okrążenia 400 metrów w tempie 2:48 min/km but bardzo dobrze amortyzowany i nawet przy szybkich akcentach sprawuje się wyśmienicie , szukam aktualnie czegoś nowego moja waga 69kg but ma być typowo treningowy ale aby można było w nich biec podobnie jak w solar boost . Czy UA infiniti ma podobna amortyzację i dynamikę ? A może sonic 2 lub phantom ?
Witam.
Mam te seme wątpliwości tylko ze chodzi o model UA infinite 2.
Cze ten model UA sprawdzą się na treningach i starcie do półmaratonu?
Tak.
Nie jestem biegaczem ale sporo chodzę. Kupiłem Infinite 1 bo sketchersy rozpadły się po 500km chodzenia (ważę 78 kg). Po zakupie dowiedziałem się, że mają chip BT. Pierwszy raz założyłem je na nogi 1 czerwca 2022. przeszedłem w nich 3300 km dokładnie przez rok – dane z chipa. Wkładka to marzenie wytrzymałości. Nie wiem czym ją pokryli ale nie odkształciła się przez 3300 km. Napisy nie starły się z niej przez 3300 km. Chodzone w wysokiej mokrej trawie, po błocie, asfalcie, betonie i ścieżkach ziemnych, lasach. Nie chodziłem w nich w głębokim śniegu ale zdarzało się po małym opadzie. Cholewka poza jedną dziurką na paluchu przy łączeniu siatki z tworzywem ochronnym (spowodowane uderzeniem w wystający z ziemi pręt, przetarł się po ok 2500km tylko mesh po wewnętrznej stronie stopy w miejscu zgięcia ale tylko zew. warstwa. Mam płaskostopie więc to duże osiągnięcie. Podsumowując gdyby nie to że spodnia część podeszwy starła się w niektórych miejscach prawie do warstwy białej przez moje koślawe kulasy to myślę ze spokojnie jeszcze z 700km by przeszły zanim mesh się przetrze na wylot i zetrze podeszwa. Miałem i mam dużo butów i nigdy w życiu nie miałem żadnych o takiej żywotności. Może to komuś pomoże. Teraz przesiadłem się na Infinite 3. na razie od 1 czerwca chip pokazuje 280 km ale już widzę że wkładka jest gorzej wykonana bo napisy już prawie starte. Wewnątrz buta pomimo takiego dystansu żadnych przetarć wyściółki, zapiętek idealny, żadnych przetarć. Jak dla mnie but który zmiata wszystko. Odczyt dystansu z chipa precyzyjny – porównany z kilkoma zegarkami i telefonem i gps. Pozostałe dane dla biegaczy jak długości kroków czas zetknięcia z podłożem i wiele innych nie wiem bo nie jestem biegaczem i nie interesują mnie ale wygląda do fajnie. POLECAM
Kupiłem te buty i jestem zachwycony, komfort i amortyzacja jest bardzo dobra i potwierdzam, że porównywalna do butów Asics Nimbus i Cumulus, których używam od 2006 roku. Zdecydowanie buty dla osób o wadze powyżej 100 kg. Dodatkową zaletą jest bardzo dobra wentylacja i jej trwałość. Polecam! |Recenzja jest bardzo dobra i merytoryczna.