Leżą, leżą i czekają. Jedne z tych których jestem najbardziej ciekaw, czyli Under Armour Gemini 2. But marki kojarzonej z treningiem, ale niekoniecznie biegowym. Jest bardzo ciekawą konstrukcją przede wszystkim z racji wbudowanej i wyprofilowanej wkładki. Zapiętek w tych butach jest również specyficzną konstrukcją. Gemini to coś innego niż “klasyczny” but treningowy.
Under Armour Gemini 2 jest też jednym z pierwszych modeli tej marki dostępnych w sprzedaży w Sklepie Biegacza. Tyle że w sklepie mamy zupełnie odmienną czerwoną kolorystykę.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Gemini to but opisany jako RunLong, czyli biegaj długo. Nazwa ta wskazuje na buty nastawione przede wszystkim na dystans oraz bardzo dobrą amortyzację. Taki też jest Gemini – to but treningowy z dobrą amortyzacją. Alternatywa dla takich modeli jak:
- adidas Supernova Glide
- Asics Gel-Cumulus
- Nike Zoom Pegasus
- New Balance 880
Z drugiej strony takie zaszufladkowanie buta jest nie do końca właściwe. Jest w nim dużo rzeczy, które sprawiają, że but jest inny i niepodobny do swojej konkurencji.

Cholewka
Materiał cholewki wygląda dosyć zwyczajnie. Przypomina mi ten który Saucony zastosowało w Triumphach 11. Z bliska ma postać dwóch złączanych warstw. Wewnętrznej dosyć gęsto tkanej i bardziej sztywnej, oraz zewnętrznej, delikatnej w formie otworów. Całość cholewki jest raczej cienka i buty nie powinny mieć problemu z oddychalnością.
Poza tym jest to jeden z tych butów, które wykończone są w pełni bezszwowo, a cholewka jest jednym kawałkiem materiału. To poprawia i wygląd i przez ograniczenie ilości szwów zmniejsza ryzyko dyskomfortu.

Dużo ciekawiej robi się z tyłu buta. Tutaj mamy pierwszą z rzeczy które są charakterystyczne dla Gemini – zapiętek. Z zewnątrz tworzy go plastykowa obejma i to ona odpowiada za trzymanie pięty. Jest przy tym stosunkowo miękka i elastyczna. W porównaniu z konkurencją wspomnianą wyżej, jest też najbardziej elastyczna.

Poza zewnętrznym szkieletem reszta zapiętka wręcz nie istnieje. Powyżej plastykowego szkieletu cholewka nie ma żadnego wzmocnienia. To po prostu grubszy materiał cholewki. Można ją bez przeszkód zginać. Ta część na pewno nie będzie trzymała stopy.

Trzymało będzie je natomiast specyficznie ukształtowane wnętrze buta. To kolejna rzecz czym Gemini odróżnia się od konkurencji. W pięcie brakuje tutaj wszędobylskiej pianki i gąbki wyściełającej wnętrze zapiętka. Ale brak nie znaczy że jest coś z butami nie tak. Brak grubej wyściółki ma inny sens. Poprzez brak gąbki udało się zbudować zapiętek dopasowujący się do ludzkiej pięty. Gąbka mogłaby tylko przeszkadzać.
Gąbka w zapiętkach to też element, który w butach do biegania lubi się wycierać. Tutaj nie ma gąbki więc i problem z poprzecieranymi zapiętkami nie powinien zaistnieć.

Taka konstrukcja daje też zupełnie inne odczucia po założeniu buta. W Gemini niekomfortowo mogą się czuć ci biegacze, którzy są przyzwyczajeni do grubego i sztywnego zapiętka i mocnego trzymania pięty. Jeśli ktoś chce aby jego pięta trzymana była niczym w imadle to tutaj tak nie będzie. Tutaj trzymanie pięty jest bardziej dynamiczne i elastyczne.
Takie bezszwowe i dopasowane wykończenie jest nie tylko w pięcie. Reszta buta wykonana została według tej samej idei. Jest to jeden z niewielu butów na rynku który nie posiada wewnętrznej wkładki. Zamiast tego wnętrze buta zostało wykonane z jednolitego materiału który otula stopę ze wszystkich stron. Dodatkowo spód buta nie jest płaski jak w znakomitej większości butów, ale został ukształtowany jak ludzka stopa i w miejscu gdzie stopa ma łuk podłużny, but ma delikatną wypukłość, tak aby to dopasowanie było jak najlepsze.

Warto też napisać o wysokości tego wyprofilowania. Nie jest ono duże i prawdopodobnie będzie dobre dla każdej stopy, również tej gdzie łuk podłużny nie istnieje i mamy płaskostopie. Natomiast nie da się tego jednoznacznie określić. Tak czy inaczej, trzeba mierzyć.
Podeszwa
Under Armour Gemini 2 to buty z bardzo dobrą amortyzacją. Oparta jest konstrukcji podeszwy z dwóch pianek. Ułożone są warstwowo na całej długości buta tak więc amortyzacja jest też w nich rozłożona równomiernie. Pianka położona wyżej nazywa się Charged. Ta niżej to SpeedForm. W odczuciu ta niżej wydaje się bardziej miękka, co było do przewidzenia. W przypadku konstrukcji z dwóch warstw niżej zawsze ułożona jest ta bardziej miękka i amortyzująca. Bliżej stopy jest ta mniej miękka, ale przez to dająca trochę więcej stabilności.

Jak przystało na buty, które stawiają na dopasowanie i elastyczność Gemini 2 mają też obniżony drop do 8 milimetrów. To mniej niż konkurencja i z butów z tak dużą amortyzacją rzadko spotyka się modele o dropie mniejszym niż 10 mm. To jeden z nich.

Niższy drop sprawia że stopa w bucie leży bardziej płasko i naturalnie. Jednak w przypadku butów z tak dużą amortyzacją, nie da się tego odczuć. Bardziej w butach czuć miękką podeszwę i dopasowanie, a nie obniżony drop i bardziej płaskie ułożenie stopy.
Bieżnik
O bieżniku można powiedzieć najmniej. Wykonany jest z gumy węglowej co jest standardem i co zapewnia jego długą żywotność. Jest też ukształtowany we wzór przypominający łapę kota. Poza tym jest to bieżnik raczej asfaltowy i w takich też warunkach będzie się spisywał najlepiej – asfalt albo ziemne drogi.

Waga
Waga w przypadku butów treningowych nie jest kwestią kluczową. Ważąc jednak buta dowiadujemy się, że Gemini 2 w rozmiarze 12 US waży 330 gramów. Jest to umiarkowana waga, ani wysoka ani niska, a porównywalne z nim modele ważą najczęściej między 330 a 350 gramów. Gemini wpisuje się ten przedział.
Cena
Cena w porównaniu z przytoczoną konkurencją jest wysoka. Gemini kosztuje 599 złotych. Czy warto? Sami musicie ocenić. But jest na pewno warty uwagi i warto go podczas wizyty w sklepie przymierzyć.
Podsumowanie
Im dłużej grzebałem w tym bucie tym bardziej ciekawą konstrukcją się stawał. Z jeden strony to but treningowy na codzienne treningi po asfaltowych i ziemnych drogach. Z drugiej to czym się odróżnia to specyficzna konstrukcja zapiętka i dopasowanie jakiego nie da się znaleźć w butach konkurencji. Koncepcja z brakiem wkładki i wyprofilowaniem buta zapowiada się dobrze i bardzo dobrze leży. But kusi niesamowicie. Chodzi się w nim świetnie. Zaraz tylko zacznę biegać.
Plusy
- dobra amortyzacja
- bardzo dobre dopasowanie do stopy
- bezszwowa konstrukcja cholewki na zewnątrz i wewnątrz
- wyprofilowana wbudowana wkładka
- obniżony drop – 8mm
Minusy
- wysoka cena
- elastyczny zapiętek bez dużej ilości gąbki może nie wszystkim odpowiadać
Witam!
Recenzja zachęciła mnie do zakupu tych butów.
Jednak nie mam możliwości przymierzenia ich. Buty w których biegam i które odpowiadają mi w 100% to ADIDAS GLIDE BOOST 6. Sporadycznie na leśne trakty zakładam ADIDAS RESPONSE BOOST 2.0 i te buciki już dużo mniej mi pasują, nawet ostatnio pojawiła się myśl aby z nich zrezygnować zupełnie. Dodam jeszcze, że buty ASICS NIMBUS 16 zupełnie mi nie odpowiadają, powodowały silne bóle piszczeli w trakcie biegu tak po asfalcie, jak i na leśnej drodze.
Pawle, czy buty UNDER ARMOUR mają większą amortyzację niż ADIDAS GLIDE BOOST 6, czy tak mocną jak ASICS NIMBUS 16? Czy mogłyby w trakcie biegu „leżeć” mi tak dobrze jak GLIDE?