Uwielbiam ten festiwal. Uwielbiam targi, które odbywają się w jego trakcie. Tym bardziej jeśli na targach można znaleźć takie ciekawostki i nowości. Na jedną z nich, czyli Altrę czekałem. Dwie mnie natomiast przyjemnie zaskoczyły.
Do Krynicy razem z ekipą Sklepu Biegacza zawitaliśmy już w czwartek, dzień przed targami. Następnego dnia startował Festiwal Biegowy, a my pracowaliśmy i byliśmy do dyspozycji na stoiskach Salomon oraz Hoka. Pracy jak to na takich targach było dużo. Czasu mało, bo niemal każdego dnia zaczynaliśmy o siódmej rano a kończyliśmy grubo po dwudziestej. Iść pobiegać? Kiedy?
Dużo łatwiej było zerknąć co ciekawego było na expo. Takie targi to okazja aby zobaczyć nowości i ciekawostki. A było co oglądać.
Altra po raz pierwszy na żywo!
Nowości było kilka. Pierwsza i chyba najważniejsza to debiut Altry. Po raz pierwszy w Polsce można było wziąć je w ręce, obejrzeć i przymierzyć. Dwie ich główne cechy wspólne to ZeroDrop i FootShape oznaczający, że but ma kształt ludzkiej stopy.
Na nogach Altra leży bardzo dobrze. FootShape czyli dużą ilość miejsca z przodu buta czuć jak najbardziej i jest to bardzo miłe uczucie. ZeroDrop też pewnie byłoby czuć, ale po hali expo biegałem tylko w tych najbardziej amortyzowanych modelach. A przy dużej amortyzacji nie czuć aż tak bardzo zerowego dropu.
Nowy Speedgoat (i jego konfrontacja z MS)
Z bucianych nowości jedną mieliśmy u nas na stoisku. Mowa o nowym Hoka Speedgoat 2. To zupełnie inny but od poprzednika. Przede wszystkim z racji cholewki. Pierwsza edycja miała cholewkę która cisnęła mnie od pierwszego założenia. Nowy Speedgoat leży dużo lepiej. Nic nie ciśnie, nic nie uwiera. Większość osób odwiedzających stoisko Hoki przychodziło tu właśnie po Speedgoata.
Takie targi to też jedyne miejsce gdzie można zobaczyć i przymierzyć tak kontrastujące z sobą rozwiązania. Na jednej nodze Hoka z ponad 30 milimetrami pianki pod piętą. Na drugiej minimalistyczny Magical Shoes Receptor Explorer z około 5 milimetrami gumy pod stopą.
Wałek z kolcami od Blackroll
Trzecią najciekawszą rzeczą jaką znalazłem na expo w Krynicy było nowe „narzędzie tortur” od Blackroll. Każdy kojarzy ich jako producentów rollerów do rolowania i masowania mięśni. Na expo też oczywiście większość osób przychodziła na ich stoisko po rollery ale w ofercie można było też znaleźć takie coś – Needleroller
Jest to wałek do pobudzania tkanek podskórnych. Najbardziej przerażającą jego częścią są igły, dużo igieł. Wykonane są z cynku, miedzi, żelaza, niklu i srebra. Wyglądają strasznie ale są na tyle tempo zakończone że nie ranią skóry. Sprawdziłem na swoim udzie. Jest całe. Bardzo przyjemnie te igiełki działają też na skórę karku i głowy. Po minucie zabawy miałem takie przyjemne ciary, że aż chciałem sobie tą zabawkę kupić i zabrać do domu.
Finalnie nie zabrałem, ale z powyższego zestawienie jedna rzecz wróciła ze mną do domu. To minimalistyczne, żółto-czarne MSy.
Witam czy Altra będzie dostępna w Sklepie Biegacza?
Na tą chwilę jeszcze nie wiadomo. Jak się tylko pojawi na pewno dam znać.
Zarówno Altra jak i Hoka One One, to jedne z najgorszych butów w zakresie trwałości. W Altra (konkretnie w modelu Superior) biegałem, wygodne bez dwóch zdań, zerowy drop. Niemniej buty posypały się w ekspresowym tempie. Polityka firmy odnośnie do reklamacji pozostawia wiele do życzenia – faktycznie but się rozpadł, więc możemy dać 30% zniżki na zakup nowych! W Hokach nie biegałem (nie mój typ podwozia), niemniej mam kilku znajomych którzy biegają – podobnie jak Altra, sypią się…. Widziałem pary, które po kilku treningach wyglądały… właściwie nie wyglądały.
Jeżeli kogoś interesują buty z niskim dropem, na szeroka stopę – warto zainteresować się marką Topo Athletic. Wygodne, lekkie i co najważniejsze dużo trwalsze do Altra i Hoka. Co prawda nie można ich dostać w PL, niemniej są do kupienia w kilku sklepach internetowych w Europie. Jak się poszuka można kupić w promocji pierwszą wersję modelu MT (bardzo dobry but – wytrzymał w górach ponad 1000 km) za ok. 220 zł 😉
Dzięki z infomrajce nalazłem model MT z 2016, zakup dokonany. Mam nadzieje że zakup okaże się trafony. Mam jedne Hoki ale biegając w nich czuję się jak w imadłach, moja szeroka stopa nie dogdauje się z nimi. ( chociaż marka bardzo ceniona przez Ultrasów i wielu moich znajomych Rysiu też je miał przez jakiś czas podaczas 366 maratonów) Co do Altry to naczytałem się na forach o problemach biegaczy i z zakupem poczakam aż poprawią się im notowania odnośnie wytrzymałości. Mam skłonności do wycierania zapiętków i nie chcę kolejnych 500PLN wyrzucić w błoto. Mam kilka sprawdzonych marek odnośnie zapiętków może Topo dołączy do nich :).