Adios 4 to jeden z butów który zapisał się na kartach historii bijąc rekordy świata. Od kilku lat jest wręcz synonimem buta startowego i można go zobaczyć w czołówce niemal każdego biegu. Od lat adidas wychodzi z założenia, że „dobrego się nie poprawia” i but ten zmienia się w detalach. Podobnie też jest z jego czwartą edycją.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Adios to but startowy i to nie byle jaki but startowy. Jest to jeden z najszybszych butów do startów ulicznych nawet do dystansu maratonu. Aby z jego szybkości i dynamiki skorzystać należy być też odpowiednio zaawansowanym i szybkim biegaczem. Dyszkę należy „ogarniać” w nie mniej niż 40 minut, połówkę w 1:30 a maraton w 3 godziny. To oczywiście nie są sztywne granice. Natomiast przy wolniejszym bieganiu but nie pomoże a jego surowość, sztywność i brak amortyzacji mogą zaszkodzić.

Plusy
- dobrze dopasowana cholewka,
- mniejsza ilość elementów cholewki niż w poprzedniku,
- dobra przyczepność nawet na mokrym asfalcie,
- dobra dynamika pozwalająca rozwijać duże prędkości,
- niska waga jak na but do biegania.
Minusy
- wysoka cena – 649 złotych.
adidas – co dla kogo?
W linii adidas jest kilka modeli butów pod wspólną linią Adizero:
- Boston – najlepiej amortyzowana startówka, dosyć bezpieczna i wybaczająca braki w technice, to but który przez swoją niezłą amortyzację można traktować nawet jako but treningowo- startowy.
- Adios – but startowy pełną gębą, mało amortyzowany ale sztywny, lekki i szybki. Startówka dla zaawansowanych do bicia własnych (i nie tylko) rekordów.
- Takumi Sen – jeszcze bardziej surowy but, tak twardy, niektórzy określają go mianem „kolcy bez kolcy” i używają na dystansach maksymalnie do 5 km.

Alternatywy
MODEL | WAGA 9 US | DROP | CENA |
---|---|---|---|
adidas Adizero Adios 4 | 226 g | 10 mm | 649 zł |
Brooks Hyperion | 181 g | 10 mm | 499 zł |
Mizuno Wave Emperor 3 | 190 g | 9 mm | 499 zł |
Nike Zoom Streak 6 | 192 g | 10 mm | 429 zł |
Saucony Fastwitch 9 | 193 g | 4 mm | 499 zł |
Podeszwa to się nie zmieniło!
Najpierw to co dobre i się nie zmieniło w bucie. A nie zmieniła się podeszwa i wszystko co pod spodem. To właśnie to co sprawia że Adios jest tak dobry.
Mamy tutaj więc podeszwę wykonaną z dwóch rodzajów pianek. Niżej, bliżej ziemi znajduje się bardzo miękki i sprężysty boost. Wyżej, bliżej stopy znajduje się sztywniejsza EVA. Sztywniejsza pianka daje nieco więcej stabilności.

W tym miejscu widać też różnice pomiędzy bezpiecznym Bostonem a szybkim Adiosem. W przypadku Adiosa rozłożeniem pianki jest bardziej równomierne. Jest jej mniej pod piętą (dlatego to Boston jest bezpieczniejszy od Adiosa) ale jednocześnie więcej w części przedniej pod śródstopiem. Takie ułożenie to ukłon w kierunku szybkości bo im szybsze bieganie tym mocniejsze wykorzystanie przedniej części stopy, która powinna być bardziej bezpieczna i sprężysta.

W podeszwie podobnie jak w poprzedniku zatopiony został również element stabilizujący Torsion. To takie plastikowe wąsy rozchodzące się zarówno w przód jak i tył buta. Dodają mu sztywności, która podczas biegu „oddaje” zwiększając dynamikę buta.
Na koniec z jest bieżnik z gumy Continental – znanej z branży opon samochodowych i cechującej się zwiększoną wytrzymałością i przyczepnością na mokrym asfalcie. Bieżnik ten jest umiarkowanie agresywny i najlepiej spisze się na startach ulicznych. W części przedniej ma postać siatki co trochę przypomina elastyczny stretchweb z butów treningowych jak Solarglide czy Solarboost. Pod piętą wykonany jest bardziej klasycznie, ale z tą samą wytrzymałą gumą co w części przedniej.

Cholewka z lekkimi zmianami!
Zmieniła się za to cholewka, ale nieznacznie. Przede wszystkim w Adios 4 mamy znacznie mniej elementów zamszowych w części przedniej. Zamiast czterech został tylko jeden. Cała przednia cześć buta wykonana jest natomiast z przewiewnej siatki microfit. Co ważne w rejonie palców nie ma żadnych łączeń czy szyć. Zyskano w ten sposób na wadze buta, komforcie w przedniej części oraz (niestety) na designie, który bez tak dużej ilości elementów zamszowych stał się bardziej „zwyczajny”.

Dalej bez zaskoczeń. W rejonie śródstopia mamy ukryte wzmocnienia trzymające stopę. Trzymają stopę dobrze, choć można mieć wrażenie, że cholewka jest nieco węższa niż w poprzedniku. Ale tylko nieznacznie.

Z tyłu buta w rejonie zapiętka również niemal bez zmian. Tył jest usztywniony dobrze a but solidnie trzyma piętę w miejscu. Z zewnątrz element ten zmienił się tylko w detalach. Od wewnątrz także, choć można mieć wrażenie jakby zapiętek stał się odrobinę niższy niż w poprzedniku. Niemniej jednak jest to zmiana bardzo nieznaczna.

Waga?
Podając za stroną adidas.com Adiosy w rozmiarze 42,5 ważą 226 gramów. Jest to nieco więcej niż jego główny konkurent Streak 6 – 192 gramy. Na mojej wadze także są nieco cięższymi startówkami. Adiosy 4 w rozmiarze 12 US ważą 255 gramów, gdzie takie buty jak Vaporfly 4% (225 gram) czy Mizuno Emperor 3 (236 gramów) również okazały się nieco cięższe.
Czy w efeckie zmian, które opisałeś, ilość miejsca w przedniej cześci buta zmieniła się vs. Adios 3? Zastanawiam się, czy bez przymierzania mogę kupić ten sam rozmiar, który miałem przy Adios 3.
Czy rozmiarówka adios v4 vs adios v3 jest taka sama?