Miękkie „poduszkowe” treningówki czy dynamiczne „surowe” startówki? A co jeśli ktoś potrzebuje buta treningowego ale z nieprzerośniętą amortyzacją? Wtedy alternatywą staje się właśnie Launch.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Brooks Launch to but treningowo-startowy do biegania po twardych nawierzchniach. Jak na buta treningowo-startowego jest dosyć solidny i dobrze amortyzowany i więcej w nim jest tego treningowego charakteru. Nie jest to jednak but o bardzo dużej amortyzacji. Posiada umiarkowaną amortyzację i jako but treningowy sprawdzi się u tych lżejszych, powiedzmy do 80 kg, biegaczy.

Plusy
- bardzo dobra dynamika,
- dobra, nieprzesadna amortyzacja,
- bezszwowa i dobrze wykończona cholewka,
- dla lekkich biegaczy będzie świetną propozycją jako jeden but na trening i zawody.
Minusy
- jak na but określany mianem treningowo-startowego dość wysoka waga.
Brooks – co dla kogo?
Gdyby zebrać razem wszystkie buty treningowe dla stopy neutralnej Brooksa na jedną kupkę i uszeregować je według amortyzacja, a zarazem miękkości. to Launch znalazłby się na czwartym miejscu. Numer jeden to oczywiście „poduszkowiec” w postaci Glyceriny, za nim mamy treningowe Ghosty i Aduro.
Za nimi jest Launch, który w porównaniu tą trójką wypada na najsłabiej jeśli chodzi o amortyzację, ale za to jest dobrą propozycją kiedy ktoś lubi amortyzację ale taką bez nadmiernej „poduchowatości” w podeszwie.
TRENINGOWE | TRENINGOWE Z LEKKĄ STABILIZACJĄ | TRENINGOWE STABILIZUJĄCE | |
---|---|---|---|
największa amortyzacja | Gliceryn | Transcend | |
bardzo duża amortyzacja | Ghost | Adrenaline GTS | |
duża amortyzacja | Aduro | Ravenna | Vapor |
umiarkowana amortyzacja | Launch |
Alternatywy
Idea buta się nie zmienia to i jego alternatywy pozostają bez zmian. Wszystkie treningowo-startowe. Wszystkie z wagą oscylującą w okolicach 250 gramów dla rozmiaru 9 US.
MODEL | WAGA 9 US | DROP | CENA |
---|---|---|---|
Asics DynaFlyte 3 | 257 g | 8 mm | 689 zł |
Brooks Launch 6 | 255 g | 10 mm | 449 zł |
New Balance 890 v6 | 255 g | 6 mm | 499 zł |
New Balance Zante v3 | 244 g | 6 mm | 469 zł |
Co w bucie?
Cholewka – gładka i bezszwowo wykończona. Bezszwowość jest już właściwie standardem w butach biegowych i wszystkie marki z niej korzystają. Także Brooks, także w Launachach. Dzięki niej but wygląda wizualnie lżej a po założeniu jest bardziej przyjazny dla stopy, ponieważ nie ma w nim szwów które mogą (mogą ale nie muszą) powodować dyskomfort czy otarcia.

Dobrze też, że to co w środku współgra z tym co na zewnątrz. W środku but jest równie gładko wykończony co na zewnątrz. Szczególnie w przedniej części buta, gdzie wszystkie choć trochę twardsze elementy cholewki schowane zostały do jej wnętrza, a ze stopą styka się tylko gładki materiał. Na szczególną uwagę zasługuje też gładkie wszycie języka do buta oraz pewna integracja języka z cholewką. Pewna oznacza, że tak do 1/3 wysokości.
W tylnej części buta bez zaskoczeń. Zapiętek w Launchach, choć może na taki nie wygląda, jest dość sztywny. Trzyma stopę solidnie w miejscu. Co charakterystyczne dla Brooksa wnętrze zapiętka wyłożone jest dosyć sporą ilością gąbek. Jest stabilnie i miękko.

Podeszwa – bardzo prosta składająca się z jednego kawałka pianki BioMoGo DNA. Tej samej co w poprzedniku. Tej samej co w wielu innych modelach butów biegowych Brooks. Od poprzednika różni się tylko jednym milimetrem jeśli chodzi o jej wysokość. W poprzednich dwóch modelach wysokość buta pod piętą to 28 mm a pod śródstopiem 18 mm. W najnowszych Launch 6 jest to o milimetr mniej. Pod piętą wysokość podeszwy wynosi 27 mm a pod śródstopiem 17 mm.

Konia z rzędem temu kto odczuje tą różnicę na stopach. But zachowuje się bardzo podobnie do poprzednika. Amortyzacja jest dobra, aczkolwiek bez efektu „poduszkowca”. Osoby o mniejszej wadze lub szukające buta, który swoją amortyzacją nie będzie ich „zamulał” będą zadowolone.
Drop – 10 mm, choć to większość z Was już pewnie policzyła. Tyle właśnie wynosi w Launchach różnica między piętą a palcami. Te 10 mm to wartość dość standardowa i bezpieczna dla większości biegaczy. Jedyne co, to dość spory dysonans między tym co widać, a tym co podaje producent. Patrząc na buta nigdy nie dałbym mu aż 10 mm spadku między piętą a palcami. Strzelałbym w 6 mm, maksymalnie w 8. Nie trafiłbym.

Bieżnik w Launchach jest płytki, mało agresywny i przeznaczony przede wszystkim na asfalt. W porównaniu do poprzednich modeli zmieniła się nieco jego forma. Zamiast standardowych „pasków” ciągnących się w poprzek podeszwy mamy „jodełkę”. Czy to coś zmienia? Jeśli tak to w minimalnym stopniu.

Poza samą formą bieżnik jest bardzo podobny do poprzednika. Ta sama guma. Ta sama przyczepność. Ma to samo asfaltowe przeznaczanie.
Brooks Launch 6 w rozmiarze 12 US waży 308 gramów. Nieco więcej niż standardowy but treningowo-startowy. W przypadku butów w moim rozmiarze buty treningowo-startowe ważą najczęściej do 300 gram. Launch jest od nich nieco cięższy. Z drugiej strony na przestrzeni lat Launch wcale nie przytył. Właściwie jego waga pozostaje na tym samym poziomie. Poprzednik sprzed dwóch lat, czyli Launch 4 miał bardzo podobną masę buta – 204 gramy.

A co jeśli ważę bliżej 90kg? Są jakieś dobre treningowo startowe buty? Szybkie ale na dłuższy dystans np. połówkę albo maraton? Co byś polecił?
Tak naprawdę to wszystko jest kwestią tego w jaki wynik celujesz. Jak biegasz połówkę około 1:30 czy maraton około 3:15 to Launch będzie ok. Jak szukasz czegoś bardziej komfortowego to jest np. Nike Pegasus Turbo, Asics EvoRide, Hoka Cavu czy moje ulubione Hoka Carbon X.
Czy but nada się jako treningowy dla osoby biegającej na śródstopie?