Z wyglądu niepozorny. Na nodze lekki i bardzo naturalny jak na buta o takiej amortyzacji. Niski drop i elastyczność to zdecydowanie jego atuty. Jedyne co tą naturalność psuje to sztywność zapiętka. Ale ponoć nie można mieć wszystkiego.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Brooks Pure Flow 6 to lekki but treningowo-startowy przeznaczony przede wszystkim na twarde nawierzchnie. Może być też używany jako but do codziennych treningów przez lżejszych biegaczy (tak do 80 kg), którzy w butach szukają lekkości.
Wreszcie to bardzo dobra propozycja dla tych którzy szukają buta z jednej strony miękkiego, a z drugiej stosunkowo naturalnego. Niski 4 mm drop i spora elastyczność temu sprzyjają.
Jest dostępny w Sklepie Biegacza zarówno w wersji męskiej jak i damskiej.

Brooks
W samym Brooksie i pokazanym jakiś czas temu StrideSignature model Pure Flow razem z Pure Cadence znajduje się w ćwiartce czucie oraz elastyczność. I to też dobrze opisuje tego buta. Elastyczność bo najzwyczajniej w świecie jest bardziej elastyczny od większości butów biegowych. Czucie z racji niskiego dropu oraz stosunkowo niskiej podeszwy.
Nie miałem okazji mieć na nogach Pure Cadende ale jednym z butów do których Pure Flow jest podobny jest Neuro.

Alternatywy
Pierwszą i najbardziej naturalną alternatywą jest Brooks Neuro. Drugą w kolejności jest Saucony Kinvara a także New Balance Zante v3. Czwartą alternatywą, choć aktualnie wycofaną i trudno dostępną jest Nike Lunar Tempo. Zastanawiałem się czy ją tu umieszczać, ale jeśli ktoś szuka alternatywy dla właśnie Lunar Tempo to czemu nie Pure Flow?
MODEL | WAGA | DROP | CENA |
---|---|---|---|
Brooks Neuro | 320 g | 6 mm | 549 zł |
Brooks Pure Flow 6 | 288 g | 4 mm | 459 zł |
New Balance Zante v3 | 280 g | 6 mm | 449 zł |
Nike Lunar Tempo | 219 g | 8 mm | 499 zł |
Saucony Kinvara 7 | – | 4 mm | 499 zł |
Waga
Podając za stroną brooksrunning.com Pure Flow6 waży 252 gram (8.9 uncji). To mniej niż ta sama strona podaje dla Pure Flow 5. Poprzednik ważył 262 gramy (9.2 uncji). Wynika z tego, że nowa edycja jest o 10 gramów lżejsza!
Nie mogę tego sprawdzić bo nie mam poprzedniej wersji tego buta w ręku ale Pure Flow 6 w rozmiarze 12 US waży 288 gramów. Nadal niedużo jak na but do biegania i choćby z racji niedużej wagi jest to but zaliczany do lekkich treningowych czy też treningowo-startowych.

Podeszwa jak foremka do lodu
Podeszwa wygląda bardzo ciekawie. Wykonana jest z pianki BioMoGo DNA LT. BioMoGo DNA to mieszanka stosowana w Brooksach od jakiegoś czasu. To mieszanka klasycznej pianki i materiału nienewtonowskiego. Ten drugi ma bardzo ciekawe właściwości. Przy lekkim nacisku jest miękki i plastyczny. Przy szybszym twardszy i bardziej sprężysty. Używany jest w bardzo wielu modelach szczególnie tych dobrze amortyzowanych.
Jedyną zmianą jest oznaczenie LT, które oznacza lżejszą wersję BioMoGo DNA. Czy faktycznie jest lżejszy, ciężko ocenić. But jako całość jest lekki.

Ciekawe jest też ukształtowanie bieżnika. Po pierwsze co widać szczególnie pod piętą podeszwa jest bardzo obła co ma na celu poprawę przetaczania i nie hamowania stopy podczas ruchu. Pod przednią częścią stopy ma natomiast postać piankowych „kostek” połączonych ze sobą. Za każdym razem biorąc go w ręce mam nieodparte wrażenie że mam formę do lodu w ręku.
Przerwy i nacięcia w materiale poprawiają przede wszystkim elastyczność podeszwy i wpływają na bardziej naturalne doznania w PureFlowach. Przez takie nacięcia podeszwa jest elastyczna właściwie niemal na całej długości poza piętą. Tam nie ma nacięć, tam pianki i amortyzacji jest najwięcej.

Podewszwa poza dużą elastycznością ma też niski drop. Wynosi on 4 mm co jest niską wartością i co czuć po założeniu. W Pure Flowach nie ma tradycyjnego dla większości butów 10 czy 12 mm obcasa a stopa leży przyjemnie płasko.
Dla osób szukających buta z jednej strony miękkiego a z drugiej stosunkowo naturalnego PureFlow będzie dobrą alternatywą.
Bieżnik
Bieżnik wynika tutaj z charakterystycznego ponacinania podeszwy. Większość kostek pod przednią częścią stopy jest pokryta twardą gumą węglową. Część pod piętą również, ale nie w całości. Jest sporo miejsc, które nie są pokryte gumą i to one najprawdopodobniej będą się zużywać jako pierwsze.
Jest to też bieżnik przeznaczony głównie na asfaltowe, twarde drogi. W teren nie ośmieliłbym się ich brać bo patrząc na rozmiary przerw i dużą elastyczność podeszwy zaraz byłaby zapchana wszystkim tym co na leśnych ścieżkach leży.

Cholewka
Cholewka w Pure Flow 6 jest dobrze i bezszwowo wykonana. Z zewnątrz gładka. Wewnątrz prawie gładka. Podoba mi się dopracowanie jej w środku bo poza jednym płaskim szwem całe wnętrze jest gładkie. Język został wszyty wręcz wzorowo bez żadnych odstających skrawków materiału czy nitek. Sam język, choć nie jest zintegrowany z cholewką to jest też płasko i miękko wykończony na krawędziach, co daje niesamowity komfort. Gdyby nie lekko wyczuwalna krawędź wzmocnienia w czubku buta to myślę, że można by pokusić się o bieganie bez skarpet.

W cholewce mamy (lub nie mamy) też kilka ciekawych drobiazgów.
Do dodatkowej dziurki w butach wiele osób już się przyzwyczaiło i nie trzeba im tłumaczyć do czego ta dodatkowa dziurka służy. W Pure Flowach mamy tych dziurek jeszcze więcej. Są dwie po każdej stronie i są umieszczone niżej od tych normalnych. Dla osób, które potrzebują sobie dostosować buta sznurowaniem do stopy to świetne rozwiązanie. Reszta biegaczy może natomiast tego nawet nie zauważyć.
Drugą rzeczą która jest to odblaski. Odblaskowe jest logo na przedniej części buta. Odblaskowy jest element na zapiętku. Nie zwolni to nas z zakładania innych odblasków ale są.
Rzeczą której nie ma jest wzmocnienie na dużego palucha. Materiał użyty w cholewce wygląda na solidny ale jak ktoś ma tendencję do zadzierania palucha i robienia dziur w butach to tutaj dodatkowego wzmocnienia nie ma.
Jedyne co w cholewce nie pasuje trochę do tej odchudzonej i naturalnej specyfiki Pure Flowa to zapiętek. Jest solidnie usztywniony i sztywny jak w klasycznym, ciężkim i bardzo miękkim bucie treningowym. Będzie stopę mocno i solidnie trzymał ale po „naturalnym” Pure Flow spodziewałem się bardziej miękkiego zapiętka.

Plusy
- niska waga,
- bezszwowa, dopracowana i wygodna cholewka,
- niski drop,
- duża elastyczność.
Minusy
- sztywny zapiętek nie współgra z resztą „naturalnego” charakteru buta