Niezbyt często, by nie powiedzieć ze rzadko piszę o szeroko pojętych odżywkach. Często wbrew ich naturalności ich skład to dziesięć linijek tekstu. Często za 10 zł dostaję batona którego zjadam na dwa kęsy i nie czuję abym zjadł cokolwiek. Batony Dobrego Squatu wymykają się trochę poza ten schemat. Dlatego też napiszę Wam o nich kilka słów.
Dlaczego Dobry Squat?
Z batonami mam jeden podstawowy problem, bo nie uważam ich za niezbędne. Szczególnie podczas płaskiego asfaltowego biegania gdzie z racji intensywności biegu batony są właściwie niezjadliwe. Można z nich ewentualnie skorzystać przed lub po biegu, ale nie uważam ich za niezbędne. Równie dobrze można zjeść konwencjonalny posiłek. Baton białkowy przyda się kiedy od końca intensywnego wysiłku do posiłku ma minąć więcej niż godzina. Batony mają też sens i są przydatne na biegach ultra gdzie część dystansu pokonujemy idąc a nie biegnąc. Wtedy sprawdzą się jako jedna z form dostarczania energii. Całkiem nieźle sprawdzają się też na rowerze jako pożywna przekąska którą można zjeść nie zsiadając z roweru. To testowałem najczęściej i nie schodząc z roweru jadałem już wiele różnych batonów.

Z większością batonów mam też inny problem. Bo płacę jakieś 10 złotych za batona którego połknę na dwa kęsy. Często wbrew hasłom o naturalnym składzie ich skład to sześć, osiem czy dziesięć linijek tekstu. No, sorry, jeśli w jednym ręku trzymam batona i czytam skład a w drugim googluję poszczególne jego składowe to coś jest nie tak.
Dlatego napiszę Wam o Dobrym Squadzie. Bo za tą dyszkę, czyli standardową cenę batona dostajemy batona na tyle dużego, że czuję, że go zjadłem. Dodatkowo nie ma w sobie niczego co musiałbym googlować.
Duże…
Zacznijmy od wielkości. Za około 10 złotych dostajemy od dobrego squatu 80 gram batona czy to węglowodanowego czy białkowego. Te białkowe są „lżejsze” więc 80 gramowy baton jest pod kątem objętości większy. W obydwu przypadkach te 80 gramów wystarcza aby baton miał odpowiednią wielkość i objętość. Baton ma być batonem a nie jego miniaturową karykaturą.

… z dobrym składem…
Squat czy raczej skład batonów jest bardzo dobry. Czytając skład poszczególnych batonów natrafiamy na:
- daktyl suszony,
- żurawina suszona,
- orzechy ziemne,
- sól morską,
- wiórki kokosowe,
- kakao,
- nerkowce…
I jeszcze inne składniki których naturalności nie trzeba googlować i można iść do sklepu i je najzwyczajniej w świecie kupić. Wszystkie z nich dostarczają całej palety węglowodanów, witamin, błonnika, minerałów, antyoksydantów i pewnie jeszcze czegoś dobrego o czym nie wiem. To właśnie z węglowodanów czyli w skrócie z naturalnych cukrów zawartych w daktylach, orzechach, żurawinie bierze się energia dla organizmu.

Jedyne co może dla laika być nieco mniej zrozumiale to białko WPI95, które jest w składzie batonów WHEY. To najzwyklejsze białko serwetkowe, które jest po prostu w odpowiedniej porcji dodawane do daktyli, orzechów i masy batonów. Znam osoby które dbając o odpowiednią ilość białka w diecie piekąc własne ciasta dodają do niego właśnie izolat białka serwatkowego. Dzięki niemu w białkowych batonach jest odpowiednia ilość białka, będącego budulcem mięśni. Tak, je także można bez problemu kupić w sklepie. No, może nie każdym.
… i dobre
Nie jadłem wszystkich smaków batonów, ale te kilka pierwszych testów wypadło obiecująco. Konsystencja jest odpowiednia. Te węglowodanowe są oczywiście nieco bardziej „zbite” od białkowych. Trzeba je chwilę przeżuć w ustach. Białkowe są nieco bardziej delikatne i kruche, ale z drugiej strony nie rozpadają przy pieszym dotknięciu czy noszeniu ich w kieszonce plecaka.
Ostatnie, ale też ważne to smak. Występują w wielu smakach i najlepiej zajrzeć na stronę producenta aby zobaczyć pełną ofertę. Mi oczywiście najbardziej smakuję te w których składzie jest kakao, na czele z batonem Whey Brownie. To jeden z takich batonów, które mógłbym jeść po każdym treningu. Przed treningiem w sumie też.

Jeśli lubicie naturalne (ale tak naprawdę naturalne batony) i będziecie mieli okazję spróbować batony Dobry Squat to polecam. Jako batonom węglowodanowym czy białkowym nic im nie brakuje a pod kątem składu są lepsze niż większość batonów firm dostępnych na rynku.