Mizuno Wave Rider 19 – co nowego?

19 lutego 2016 6  min czytania
Mizuno Wave Rider 19 - zapiętek

Każda marka ma taki model który jest bardzo uniwersalnym butem treningowym. W Mizuno od wielu lat takim głównym, a zarazem i flagowym modelem jest Wave Rider. But który od kilku ostatnich lat zmienia się bardzo powoli i nieznacznie. Aktualnie mamy jego „prawie” okrągłą edycję czyli 19.

REKLAMA

Podstawowe informacje

  • marka: Mizuno
  • rok premiery: 2016
  • nawierzchnia: asfalt
  • typ buta: treningowy
  • typ stopy: neutralna
  • najlepszy do: codzienne treningi
  • cena regularna: 549 zł

Dane techniczne

amortyzacja: duża
4/6
wysokość: średnia
31/19 mm
drop: klasyczny
10 mm
waga: średnia
332 g

Przeznaczenie

Mizuno Wave Rider to najbardziej rozpoznawana, najczęściej promowana i flagowa linia butów Mizuno. Jest to but treningowy do biegania po twardych nawierzchniach z dużą amortyzacją, przeznaczony dla stopy neutralnej. Niemniej jednak specyficzna konstrukcja sprawia że całkiem dobrze sprawdza się też przy lekkiej nadpronacji.

Mizuno Wave Rider 19

Alternatywy

Apropos alternatyw. Mizuno Wave Rider może być alternatywą dla takich modeli jak:

  • adidas Supernova Glide
  • Asics Gel-Cumulus
  • Brooks Ghost
  • New Balance 880
  • Nike Zoom Pegasus
  • Saucony Ride

Przy czym Mizuno jest z tej grupy w odczuciu najmniej miękkie. Zamiast tego jest jednym z bardziej dynamicznych i stabilnych butów w tej klasie.

Waga

Tutaj jestem niemile zaskoczony, a nawet zaczynam się obawiać, że kiedyś popełniłem błąd pomiarowy. Stare Ridery 17 ważyły 300 gramów, natomiast nowy Wave Rider 19 w rozmiarze 12 US waży 332 gramy. Aż wierzyć mi się nie chce że różnica wynosi aż tyle.

Tak więc jak Rider 17 był najlżejszym butem treningowym spośród wszystkich określanych tym mianem tak Rider 19 waży już porównywalnie do swojej konkurencji z innych marek.

Mizuno Wave Rider 19 - bokiem

W podeszwie bez zmian

Patrząc na podeszwę Ridera widać dokładnie to samo co w poprzednich Riderach. Pod piętą rzuca się w oczy fala. To jest system Wave – płytka ukształtowana w kształcie fali mająca przede wszystkim amortyzować uderzenia o podłoże. Poza tym z racji swojej sztywności i dużo większej niż jakakolwiek pianka, wytrzymałości daje bardzo dobrą i specyficzną dla Mizuno stabilizację.

Mizuno Wave Rider 17 - Parallel Wave

W Riderach nawet podczas chodu czuć że stopa nie ma tendencji do uciekania w pięcie ani do środka ani do zewnątrz. To zasługa właśnie systemu Wave.

Swoją drogą to Wave, Wave’owi nie równy. Mizuno w butach biegowych stosuje cztery odmiany tego systemu: Parallel, Infinity, Fan-shaped oraz Double Fan-shaped. W Riderach mamy ten pierwszy – Parallell Wave.

Jeszcze jedna rzecz co do samego Wave’a. ciągnie się od od pięty i kończy gdzieś w połowie buta. Przez to też jest butem mało elastycznym. Zarówno pod kątem elastyczności wzdłużnej jak i poprzecznej wypada słabo. To ma zarówno wady jak i zalety. Wadą może być zbytnie trzymanie stopy w przypadku kiedy ktoś lubi buty elastyczne, które aż tak nie pomagają stopie. Natomiast jeśli ktoś szuka dobrej stabilności i dobrze się czuje w butach które mocno stopę trzymają to w Riderach będzie się czuł bardzo dobrze.

Mizuno Wave Rider 19 - elastyczność

Ale też nie z samym Wave Ridera zbudowano. Nad nim i pod nim mamy piankę U4ic, jedną z lepszych i bardziej miękkich stosowanych przez Mizuno. Ona także odpowiada za amortyzację.

Co nowego w podeszwie? Więcej pianki!

Zmianą natomiast jest to że w nowych Riderach pianki tej jest nieco więcej. Pianka dodana została na łączeniu podeszwy z cholewką. To ukłon w stronę tych, którzy zakładając Mizuno stwierdzali, że jest w odczuciu za twardy. Ta dodatkowa warstwa pianki ma sprawić że but, pomimo identycznej konstrukcji podeszwy środkowej będzie trochę bardziej miękki.

Mizuno Wave Rider 19 - leasting

Czy jest? Ciężko mi powiedzieć bo po porównanie z moimi dwuletnimi, mocno wyeksploatowanymi siedemnastkami jest bez sensu. W odczuciu Rider wypada podobnie do porzednika. Nadal jest to miękkość raczej subtelna, bez przerośniętej poduchy pod piętą i bez wrażenia zapadania w nią. Poza tym nadal czuć Wave’a pod piętą. Nadal jest raczej sztywno i stabilnie, a nie miękko jak w budyniu. Ciężko Mizuno pomylić z czymś innym.

REKLAMA

Bieżnik

Ostatnią rzeczą w Riderach jest bieżnik. Nie uległ na przestrzeni ostatnich 2 lat jakimś wielkim zmianom. Nadal jest umiarkowanie agresywny, typowo asfaltowy i dający przede wszystkim przyczepność i gładkie przetaczanie. Na asfalcie.

W terenie Ridery będą się spisywały słabo. Raz że bieżnik nie zapewni takiej przyczepności jak powinien. Dwa, że stabilność pod piętą i jej usztywnienie na nierównych terenowych ścieżkach bardziej przeszkadza niż pomaga. Mizuno Wave Rider 17 to but typowo na asfalt.

Mizuno Wave Rider 19 - bieżnik tyl

Odnośnie bieżnika warto też zwrócić uwagę na jedną ciekawostkę. Charakterystyczną rzeczą dla wielu modeli butów Mizuno jest fakt, że choć sam bieżnik wygląda gładko i smukło to jest też jest gładko wykończony na bokach. Widać to w szczególności na brzegach podeszwy. Nie ma kantu a boczna strona podeszwy niejako „zawija się” i gładko przechodzi w bieżnik.

Mizuno Wave Rider 19 - Smooth Ride

Co nowego w cholewce?

W cholewce zmiany są niewielkie. Powiedziałbym, że kosmetyczne bo ostatnie 3 generacje Riderów są do siebie bardzo podobne. Nadal nie są butami wykończonymi w pełni bezszwowo. Najbardziej strategiczne elementy są przeszyte a poza nimi cholewka w większości składa się z jednolitej siateczki. Od przodu aż po samą piętę.

Mizuno Wave Rider 19 - mesh

Uzupełniona jest ona wspomnianymi elementami wzmacniającymi. Takowe znajdują się z przodu w rejonie palców, z tyłu na pięcie oraz w rejonie śródstopia, bo wielkie świecące z daleka logo Mizuno też ma nie tylko ładnie wyglądać ale pełni rolę wzmocnienia cholewki.

Wewnątrz widać to lepiej. Widać że logo jest połączone z elementem wzmacniającym cholewkę i poprawiającym trzymanie stopy. Druga dodatkowa taśma, ale mniej widoczna i słabsza znajduje się tuż obok.

Mizuno Wave Rider 19 - wzmocnienie

Poza tym logotypem i przeszyciem od wewnątrz w jego miejscu w środku jest umiarkowanie gładko. Mizuno wewnątrz nie ma też jakiejś wielkiej ilości pianek i gąbek otulających stopę. W Riderach jest wygodnie ale bez przesady.

To co było charakterystyczne dla poprzednika czyli sporo miejsca w przedniej części buta też zostało. Co prawda w porównaniu z wyklepanymi siedemnastkami tego nie czuję, ale w porównaniu do innych butów już tak. Miejsca z przodu na szerokość jest dużo.

Zapiętek w Riderach jest sztywny i bardzo mocno trzymający piętę. Jeśli ktoś liczy na odrobinę naturalności to w Riderach jej nie znajdzie. W Riderach natomiast znajdzie bardzo dobrą stabilność z tyłu stopy. Raz że Wave daje dużo stabilności pod piętą. Dwa że sam zapiętek też stopę trzyma bardzo mocno.

Mizuno Wave Rider 19 - zapiętek

Podsumowanie, czyli bez większych zmian

Rider nie przeszedł wielkich zmian na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Konstrukcyjnie jest to powolna ewolucja, która sprawia że wizualnie jest coraz mniej elementów szytych a cholewka dąży do jak największej gładkości. Szwy jednak są i w najbliższym czasie będą. W podeszwie została dodana dodatkowa warstwa pianki tuż pod stopą przez co Ridery nie powinny robić już tak twardego pierwszego wrażenia. Niemniej jednak nadal pozostaje to but stosunkowo twardy w swojej klasie i raczej dla tych którzy szukają czegoś innego i bardziej dynamicznego niż bardzo miękkie treningówki.

Plusy

  • dobra stabilizacja jak na but dla stopy neutralanej przez co nadaje się także dla osób z lekką nadpronacją
  • bardzo dobra stabilność buta
  • dobra dynamika, brak efektu zapadania się w podeszwę
  • dużo miejsca z przodu buta

Minusy

  • waga, but przez dwa lata przytył o ponad 30 gramów!
  • bardzo mocne trzymanie pięty i stopy co nie każdemu może odpowiadać
REKLAMA
Paweł Matysiak
Autor tekstu Paweł Matysiak

Bieganiem oraz doborem odpowiednich butów do biegania zajmuję się od kilkunastu lat. Prywatnie jestem biegaczem-amatorem a w swojej biegowej przygodzie startowałem zarówno na 1000 metrów na bieżni jak i w górskich biegach ultra. Zawodowo udzielam porad dotyczących wyboru odpowiednich butów do biegania. Sam mam ich w domu więcej niż jestem w stanie policzyć.

Subscribe
Powiadom o
guest
5 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
qemp
qemp
8 lat temu

Jestem wielkim fanem Wave Riderów.Wspomniane tutaj kilka razy szwy kompletnie nie przeszkadzają (przynajmniej mi).Tym bardziej, że są bardzo trwałe.Martwię się bardziej o cholewkę.O ile w 17 cholewka była na prawdę trwała o tyle w 18 od początku mi się nie podobała i się nie pomyliłem.Rozerwała się dużo szybciej choć w reszcie aspektów ridery są dla mnie niedościgniętymi treningówkami.Zazwyczaj kupuję pół roku po premierze bo cena mocno spada, dlatego się zastanawiam jak wygląda ta cholewka.Po zdjęciu mam wrażenie, że jest dużo solidniejsza niż w 18.Mam rację?

Tomek
Tomek
8 lat temu

Czy możesz polecić te buty osobie z szeroką stopą

Mat
Mat
8 lat temu

czy w tych butach można biegac po bieżni elektrycznej, oczywiście nie docelowo tylko w gorsza pogode.jak dany model bedzie sie zachowywał na bieżni i czy nie zniszczy sie za szybko? z góry dziekuje za odpowiedz , pozdrawiam.

lemon3
lemon3
6 lat temu

dołączam do opinii qemp’a o naprawdę kiepskiej jakości wykonania cholewki, a na myśli mam ridery 19. bez przesady i ściemniania, wytrzymała 3 miesiące biegania w suchą pogodę, potem pojawiły się przetarcia przedniej części cholewki, kolejnych kilka miesięcy chodzenia i po pół roku cholewka-ta siateczka nad śródstopiem jest w strzępach, zwłaszcza na granicy z mocniejszymi fragmentami buta. żałośnie to wygląda i żałosna jest jakość wykonania, SZCZERZE SZCZERZE ODRADZAM TEN MODEL, no chyba że komuś wystarczają buty biegowe na 3 miesiące czyli w moim przypadku było to może 300 km po asfalcie (biegałem na zmianę w innych butach) . z takim wykonaniem tej części buta pozostałe aspekty naprawdę przestały dla mnie mieć znaczenie