Brooks Launch 10 – prostota bez fajerwerków

Brooks Launch 10 to but bez fajerwerków i miękkiej amortyzacji a jednocześnie przystępny cenowo. Ma w sobie gen treningowo-startowy ale lekki biegacz odnajdzie w nim lekkiego konia roboczego do niemal każdego rodzaju treningu. Będzie to też bardzo dobry wybór dla lekkich ale początkujących biegaczy, którzy wraz z Launchem będą mogli przekonać się czy bieganie to jest sport dla nich.

Przeznaczenie

Brooks Launch 10 to but treningowo-startowy idealny do biegania po twardych nawierzchniach. Jest doskonały na asfaltowych drogach, chodnikach oraz szutrowych trasach. Dzięki swojej lekkości, dynamice i umiarkowanej amortyzacji, doskonale sprawdza się także podczas szybszych biegów. Launch to wszechstronny wybór dla lekkich biegaczy o wadze do 80 kilogramów, którzy szukają lekkiego buta do codziennego użytku.

Buty do biegania Brooks – co jest co?

W ofercie marki Launch jest klasyfikowany jako but z kategorii „speed”, czyli dla biegaczy pragnących osiągać szybkie tempo. Jednakże jest to też but który łączy w sobie wiele cech zarówno butów treningowych, jak i startowych i może być przydatny także jako mniej amortyzowany but do codziennego biegania. Może być w ten sposób doskonałą alternatywą dla takich miękkich modeli jak Glycerin, Ghost czy Ghost Max. To doskonała opcja dla biegaczy, którzy preferują buty o średnim poziomie amortyzacji i nie idą w stronę maksymalizmu w konstrukcji obuwia sportowego.

Natomiast jeśli chcesz się dowiedzieć więcej o pozostałych modelach koniecznie zajrzyj do zestawienia butów biegowych Brooks.

Alternatywy dla Brooks Launch 10

Brooks Launch pozostaje wierny starej filozofii buta treningowo-startowego, w której dynamika osiągana jest głównie poprzez redukcję zbędnych i mniej istotnych elementów oraz zastosowanie mniejszej ilości pianki, często o twardszej. Obuwie tego typu staje się coraz rzadsze na rynku a coraz większa ilość modeli treningowo-startowych korzysta z technologii płytki z włókna węglowego. Chcesz się dowiedzieć więcej o tego typu butach? Sprawdź zestawienie butów treningowo-startowych.

Amortyzacja czyli nie za dużo

Amortyzacja w Launchach jest solidna, ale nie za duża, co sprawia, że jest to odpowiedni but dla biegaczy o masie ciała do około 80 kilogramów. To też but dla osób lubiących nieco mniej miękkie obuwie biegowe bo wraz z mniejszym poziomem amortyzacji idzie też mniejsza odczuwalna miękkość. Ten poziom będzie komfortowy dla lżejszych biegaczy ale dla tych cięższych już niekoniecznie.

Jednocześnie warto pamiętać, że mniejsza amortyzacja ma tutaj swój cel jakim jest zmniejszenie wagi buta i dodanie mu pewnego poziomu lekkości i sprężystości. Ten cel w pewnym stopniu udało się osiągnąć, choć jeśli szukasz naprawdę dużej dynamiki warto sięgnąć po linię Hyperion i takie modele jak Hyperion Max czy Hyperion Elite.

Technicznie podeszwa buta wykonana jest z jednego pianki – BioMoGo DNA. Wysokość pianki jest na dość standardowym poziomie – 36 milimetrów pod piętą i 26 milimetrów pod przednią częścią stopy. To dużo w kontekście odczuwanej twardości i poświadczenie, że miękkość podeszwy to nie tylko ilość pianki ale też jej parametry. W przypadku Launcha mamy piankę nieco sztywniejszą, twardszą i nieco bardziej responsywną. Niekoniecznie super miękką.

Brooks Launch 10 to buty neutralne, przeznaczone dla osób o stopach neutralnych lub supinujących (kostki uciekają na zewnątrz). W praktyce poprzez dosyć sztywną podeszwę zapewniają dużo stabilności i pewnego trzymania pięty. To nie jest but w którym będziesz czuł „pływnie” w części piętowej. Natomiast jeśli szukasz tego typu obuwia biegowego i jeszcze większego poziomu stabilności i stabilizacji, marka oferuje też model Launch GTS. To odpowiednik tego modelu wyposażony w system stabilizacji GuideRails. Jest to dodatkowy system „szyn”, który jeszcze bardziej stabilizuje stopę w bucie. Launch GTS jest przeznaczony zarówno dla osób z nadmierną pronacją, jak i o stopach neutralnych.

Bieżnik czyli asfaltowa klasyka

Bieżnik w Launach 10 na jest umiarkowanie agresywny jak na buty przeznaczone do biegania po twardych nawierzchniach. Gumy jest dużo i pokrywa zdecydowaną większość powierzchni podeszwy. Głębokość faktury bieżnika także jest optymalna – to 1,9 milimetra. Taki bieżnik sprawdzi się na wszystkich twardych nawierzchniach – asfalcie, chodnikach, drogach ziemnych i szutrowych. Korzystając z Launcha jako buta do codziennych treningów miejskich i w okolicach miasta, można być pewnym, że poradzi sobie w każdych warunkach.

Cholewka czyli nie ma co kombinować

Cholewka w Launchach jest przede wszystkim nieprzekombinowana. Wykonana jest z dwuwarstwowej technicznej siatki i oferuje dużo komfortu. Nie brakuje w nim miękkich gąbek w wykończeniu zapiętka czy cienkich materiałowych wykończeń. Gwarantuje to spory komfort, ale nie można doszukać się tu niczego nadzwyczajnego ani nowatorskiego.

Ciekawie rozwiązany jest język buta – dość cienki i w swojej dolnej części zintegrowany z cholewką co poprawia dopasowanie buta do stopy. Uzupełnieniem są cienkie, płaskie i delikatnie karbowane sznurówki, dzięki czemu nie powinny się rozwiązywać podczas biegu.

Cholewka buta w najszerszym miejscu ma 104 milimetry co jest dosyć standardową wartością. W odczuciu natomiast tego miejsca wydaje się mniej a but zapewnia raczej dobre dopasowanie do stopy. W porównaniu do klasycznych butów treningowych jak Ghost czy Ghost Max, model Brooks Launch 10 oferuje mniej miejsca. Natomiast w porównaniu z niektórymi „szybkimi” butami, Launch może wydawać się nieco szerszy niż większość z nich.

W tylniej części cholewki także klasycznie i zastosowaniem sprawdzonych rozwiązań choć podniesiony i wywinięty w tył „ogonek” zapiętka dodaje mu trochę zadziorności. Natomiast wewnątrz tylnej części buta znajduje się klasyczny wewnętrzny zapiętek, który uzupełnia stabilizację wynikającą z dosyć sztywnej podstawy buta. Zapewnia on solidne trzymanie pięty, co czyni Launch stosunkowo stabilnym butem.

A jak przypomnę mamy dostępna także wersję o zwiększonej stabilności nazywającą się Launch GTS 10.

Waga czyli leciutko

Zgodnie z danymi producenta, męska wersja Brooks Launch 9 waży 235 gramy, natomiast damska wersja 210 gramów. Te wartości są wystarczająco niskie, aby móc nazwać ten but lekkim czy nawet bardzo lekkim. Co ważne po założeniu Launcha na stopy można tę lekkość odczuć.

Natomiast w moim rozmiarze 12 US but waży 249 gramów, co również sprawia, że zasługuje na miano lekkiego. Być może nawet bardzo lekkiego. Porównując jego masę z innymi butami obecnymi na blogu, okazuje się, że Launch mieści się w 9% najlżejszych butów. Zestawiając tę wartość z butami treningowo-startowymi nadal jest lekko – Launch 10 plasuje się w 14% najlżejszych. To godne zauważenia wyniki.

Podsumowanie

Brooks Launch 10 zgodnie ze swoim założeniem to prostota bez fajerwerków  Trudno znaleźć w nim coś, co by przyciągało uwagę z uwagi na jego wyjątkowość. Jednocześnie nie ma też nic, co mogłoby budzić niechęć. Wszystkie jego cechy są na przyzwoitym poziomie, a kluczowym elementem jest harmonijne połączenie cech butów treningowych i startowych. Będzie to dobra opcja dla szybszych biegaczy szukających nieco sztywniejszej specyfiki i lekkości. Będzie to także dobra propozycja dla lekkich ale początkujących biegaczy.