Nike Zoom Fly 5 – szybki, ale trochę „zbyt bezpieczny”

2 października 2022 6 min czytania
Nike Zoom Fly 5 - detal

Zoom Fly czyli najprościej mówiąc „cywilna” wersja flagowej startówki czyli Vaporfly Next%. But łączący cechy zarówno szybkie jak i… wolne. W najnowszej piątej edycji tego buta tych wolniejszych cech jest nieco więcej, co niekoniecznie musi się spodobać osobom szukającym szybkości.

REKLAMA

Podstawowe informacje

  • marka: Nike
  • rok premiery: 2022
  • nawierzchnia: asfalt
  • typ buta: treningowo-startowy
  • typ stopy: neutralna
  • najlepszy do: tempo/interwały
  • cena regularna: 749 zł

Dane techniczne

amortyzacja: duża
4/6
drop: klasyczny
8 mm
waga: lekka
286 g

Przeznaczenie

Nike Zoom Fly to but treningowo-startowy do biegania po twardych nawierzchniach. Na tyle bezpieczny i dobrze amortyzowany, że może posłużyć podczas wolnych treningów i spokojnych rozbiegań. Obecność pianki ZooomX i płytki z włókna węglowego predysponuje go też do nieco szybszych jednostek treningowych i startów w zawodach. Niemniej jednak najnowszy Zoom Fly 5 to but w którym treningowego charakteru jest więcej niż startowego.

Nike Zoom Fly 5

Nike – co jest co?

W ofercie butów Nike model ZoomFly 5 to cały czas but z linii Nike Fast, czyli butów nastawionych przede wszystkim na szybkość a w drugiej kolejności na bezpieczeństwo i amortyzację. Biorąc pod uwagę większą masę, większą ilość pianki i większą stabilność w obecnej palecie szybkich butów Nike to właśnie Zoom Fly 5 wydaje się butem najwolniejszym.

TRENINGOWO-
STARTOWE
STARTOWE PÓŁMARATON/
MARATON
STARTOWE 5/10 KM
duża amortyzacjaNike Tempo Next%
Nike Zoom Fly 5
Nike AlphaFly Next%,
Nike Vaporfly Next%
umiarkowana amortyzacjaNike Rival Fly
Nike Streakfly

Zestawiając go z pozostałymi butami Nike jest to but, który może być  szybszą alternatywą dla niemal każdego buta treningowego: od Pgeasusa, przed Vomero do Infinity i Miler Reactów. Choć moim skromnym zdaniem taki Pegasus ma w sobie wystarczająco dużo dynamiki i szukając dla niego szybszej opcji postawiłbym raczej od razu na Tempo Nexty lub nawet Vaporfly’e.

 TRENINGOWETRENINGOWO-
STARTOWE
największa amortyzacjaInvincible
bardzo duża amortyzacjaZoom Vomero
Zoom Pegasus
Miler React
Infinity React
duża amortyzacjaZoom StructureNike Tempo Next%
Nike Zoom Fly 5

Aby mieć pełny obraz oferty butów biegowych marki Nike możecie też zerknąć do zestawienia Nike na 2022 rok.

Alternatywy

Mieszanka amortyzacji i bezpieczeństwa z pewną dozą (czasami karbonowej) dynamiki to połączenie które można znaleźć w coraz większej ilości butów.

MODELWAGA 9 USDROPCENA
adidas Adizero Boston 11271 g8,5 mm679 zł
Asics Glideride 3266 g6 mm729 zł
Asics Noosa Tri 14218 g5 mm629 zł
Hoka Bondi X300 g5 mm999 zł
Hoka Carbon X 3221 g5 mm799 zł
Nike Zoom Fly 5286 g8 mm699 zł
Saucony Endorphin Speed 3229 g8 mm799 zł

Podeszwa, czyli rdzeń ZoomX…

Główną zmianą w najnowszym Zoom Fly 5 jest obecność pianki ZoomX. To pianka która rozpala wyobraźnię, bo kojarzy się przede wszystkim z najszybszymi modelami: Vaporfly’ami oraz Alphafly’ami. Najlżejsza, najbardziej sprężysta, najszybsza. Niestety też najmniej żywotna. I pianka ta została zastosowana w Zoom Fly 5. W zmienionej formie.

Nike Zoom Fly 5 - dynamika

Trzon, rdzeń podeszwy został wykonany z pianki Recycled ZoomX, czyli pianki ZoomX z recyclingu. Rdzeń ten widać od spodu przez specjalne „okienko” w podeszwie środkowej. Struktura pianki też jest inna niż klasycznego ZoomX’a – ten z odzysku wygląda trochę jak styropian wyciągnięty z kontenera na śmieci. Zakładam, że jest to w pewnej części element designu mający na celu zwrócenie uwagi na zastosowanie pianki z odzysku.

Inna struktura pianki to też zazwyczaj jej nieco właściwości. Inna miękkość sprężystość, plastyka…

Nike Zoom Fly 5 - pianka ZoomX

…opakowany zwykłą pianką

Dookoła pianki ZoomX znajdziemy natomiast najbardziej tajemniczą piankę stosowaną w Nike czyli SR02. Kontrastując ją z zaawansowanym ZoomX można powiedzieć, że to zwykła, klasyczna i dosyć podstawowa modyfikacja pianki EVA. Także umiarkowanie miękka. Stanowi większość objętości podeszwy i to na niej w największym stopniu spoczywa ciężar amortyzacji.

Nike Zoom Fly 5 - podeszwa

W porównaniu do poprzednika Zoom Fly urósł i stał się wyższy. Nike nie podaje dokładnych wartości ale obecny model ociera się już o 40 milimetrów wysokości pod piętą i około 32 milimetry pod przednią częścią, czyli tyle ile wynosi maksimum dla butów biegowych. Objętość podeszwy wpływa bezpośrednio na amortyzację, która jest na nieco wyższym poziomie niż w poprzedniku, ale nadal nie jest to but o którym mogę powiedzieć „bardzo miękki”. Zoom Fly 5 jest natomiast bardziej miękkim butem niż Zoom Fly 4 co jest jednym z czynników, dzięki którym najnowszy model ma w sobie więcej treningowego charakteru niż startowego.

Kolejnym takim czynnikiem jest stabilność buta. Urósł on nie tylko w górę ale i na boki. Pierwsze cztery edycje Zoom Fly nie grzeszyły stabilnością. Ja sam z powodu dosyć wąskiej podeszwy pod pietą i związanej z tym niestabilności na początku musiałem się trochę nauczyć w nich biegać. W „piątkach” nie powinno być tego problemu. Jest szerzej, jest bardziej stabilnie. Także dzięki temu nowy Zoom Fly ma w sobie więcej treningowego charakteru niż startowego.

Nike Zoom Fly 5 - amortyzacja

Szybszy charakter czuć natomiast w samym wyprofilowaniu buta. Kołyska pomagająca przetaczać stopę wraz z butem od pięty do palców jest zaznaczona i jest wyczuwalna, obecność pianki ZoomX dodaje mu dynamiki a pełnowymiarowa płytka z włókna węglowego wspomaga wybicie z palców. W teorii to przepis na szybkie buty ale moim zdaniem brakuje im trochę wybicia znanego z poprzednich edycji. Zoom Fly 5 tak, jest szybkim butem, ale stał się trochę „zbyt bezpieczny”.

REKLAMA

Ma też więcej wagi…

Według materiałów producenta poprzednik ważył 272 gramy, najnowsza edycja waży 286 gramów co daje 14 gramy różnicy. Różnica nieduża, ale im więcej wagi tym mniej treningowo-startowego charakteru a treningowego.

Widać to też kiedy spojrzę ile waży Zoom Fly 5 w moim rozmiarze 46 EU – to 328 gramów. To mniej więcej tyle ile statystycznie ważą „wolne” treningówki do biegania na co dzień. Natomiast porównując masę Zoom Fly 5 z butami treningowo-startowymi, okazuje się on zwyczajnie… ciężki. Średnia masa buta treningowo-startowego to aktualnie 281 gramów czyli jest cięższy od średniej o 47 gramów. Zoom Fly 5 nie jest lekkim butem.

Nike Zoom Fly 5 - detal

…i bardziej komfortową cholewkę

Wreszcie cholewka. W niej też znajdziemy potwierdzenie, że najnowszy Zoom Fly to już nie taki demon dynamiki jak kiedyś. Cholewka wykonana jest z dwuwarstwowej technicznej siatki. Umiarkowanie grubej zapewniającej przyzwoitą wentylację. Pozbyto się też zintegrowanego języka z cholewką. Dzięki temu w cholewce znalazło się miejsce na większą ilość gąbkowych wypełnień. Znajdziemy takie w wypełnieniu języka, znajdziemy w wypełnieniu wnętrza zapiętka.

Nike Zoom Fly 5 - cholewka

Zapiętek pod warstwą gąbki jest usztywniony klasycznym plastikowym klinem trzymającym piętę w miejscu. Jest to rozwiązanie znane z butów treningowych i w tym przypadku także dobrze działające. W tylnej części buta stopa czuje się stabilnie, choć w zdecydowanej większości jest to zasługa większej i szerszej podstawy pod stopą a nie samego zapiętka.

Szerokości w środku jest dość. Nie za dużo, nie za mało. Charakterystyczny (bardzo Nike’owy) jest kształt przedniej części buta, który relatywnie mocno się ścina „w czub”. Jeśli masz twoje drugie czy trzecie palce u stóp są niewiele krótsze od palucha to mogą mieć za mało miejsca.

Nike Zoom Fly 5 - zapiętek

Podsumowując

Generalnie cholewka także stawia bardziej na komfort i miękkość charakterystyczną dla butów treningowych na codzień niż na startowe dopasowanie. To zdecydowanie najbardziej komfortowa cholewka ze wszystkich pięciu edycji tego buta. Dodając do tego zmiany w podeszwie, które przyniosły zwiększenie komfortu a nie szybkości i dynamiki mamy buta którego określiłbym mianem „szybkiej treningówki” i jednocześnie unikałbym określenia „startowe”. Zoom Fly 5 to najmniej startowe z dotychczasowych Zoom Fly’ów.

REKLAMA
Paweł Matysiak
Autor wpisu Paweł Matysiak

Bieganiem oraz doborem odpowiednich butów do biegania zajmuję się od kilkunastu lat. Prywatnie jestem biegaczem-amatorem a w swojej biegowej przygodzie startowałem zarówno na 1000 metrów na bieżni jak i w górskich biegach ultra. Zawodowo udzielam porad dotyczących wyboru odpowiednich butów do biegania. Sam mam ich w domu więcej niż jestem w stanie policzyć.

Subscribe
Powiadom o
guest
11 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Rafał
Rafał
1 rok temu

Hej, czy ten model będzie odpowiedni dla osoby, która biega zarówno dłuższe wybiegania 10-20 km średnim tempem (5:15 do 6:00), ale też szybsze treningi ma asfalcie i bieżni, czas na 10 km na zawodach między 40 a 45 minut. Poszukiwane są startowo treningowe buty nike, bieganie z pięty, buty neutralne.

Tomek
Tomek
1 rok temu

Dokładnie, potwierdzam tą nienaturalność i nestabilność. Wczoraj zrobilem pierwszy trening 10km w tempie średnim 5:08 i szczerze trochę sie przestraszyłem że jednak źle wydałem nie małą co by nie było kwotę. Albo nauczę sie w nich biegać albo się trochę „ulożą”.
Przesiadłem sie z PEGASUSA 38 i 39 i czuć ofromną rążnicę, zupełnie inny but – niestety nie potrafie powiedieć czy lepszy

Aga
Aga
1 rok temu

A czy to dobry but do docelowego startu w maratonie? Tempo planowane ok 4:55-5:00.

Krzysztof
Krzysztof
1 rok temu

Dorzucę od siebie parę słów. Mam Nike Zoom Fly 5 od 2-3 miesięcy. Zrobiłem w nich ok. 100 km. Używam ich do szybkich (jak dla mnie) interwałów 4:10-4:30 min/km, czy szybkich krótkich jednostek. Do treningów wolniejszych niz 4:30 używam GlideRide 3. Nike są twardsze i bardziej stabilne od Asics, mocno izolują od podłoża. Trudno biega się w nich wolnym tempem, za to przy szybkim tempie biegną niemal same. W GlideRide przyjemniej przetacza się stopa, jest też odczuwalna jakaś miękkość. W Nike mam mnóstwo miejsca ma palce, co się rzadko zdarza, ale też skutkuje koniecznością mocnego sznurowamia. Nigdy nie miałem po nich żadnego odcisku. To spore zaskoczenie, bo w GlideRide czy Nimbusach 24 zawsze coś tam się pojawia na spodzie stopy i trzeba uruchomić Hirschtalg (bardzo polecam). Nike mają fatalne sznurowadła. Luzują się bardzo łatwo, te w Asics są za to genialne. Po bezpośredniej zmianie jednych butów na drugie czuć sporą masę Nike, ale w czasie biegu jej nie czuć. Mogłoby to jednak doskwierać przy maratonie. Muszę sprawdzić Nike przy dłuższym treningu, powyżej 20km. Dla maksymalnej miękkości zamówiłem jeszcze Saucony Triumph 20. To będą moje docelowe buty na długie wybiegania, jeśli będą pasowały. A na mój pierwszy maraton planowany na późną jesień liderem jest jak na razie Asics GlideRide 3. Nike z kolei pobiegną Półmaraton Królewski w Krakowie. Chyba że Saucony okażą się najlepsze, czego sądząc po recenzjach nie wykluczam.

Czy planujesz kiedyś przetestować Mizuno Wave Ultima 13/14? Nie znalazłem żadnej recenzji w polskim internecie. Moim zdaniem warte uwagi przy cenie poniżej 400 zł.

marek
marek
11 miesięcy temu

W tabelce „Alternatywy” zawarty jest model Nike Zoom Fly 5 jako alternatywa dla Nike Zoom Fly 5? o co chodzi, są dwa modele, czy coś nie rozumiem? Np. na zaland** jest Nike Zoom Fly 5 z dwoma znakami nike z boku, a tutaj w teście tego nie ma?

marek
marek
11 miesięcy temu

dzięki za wyjaśnienie obu kwestii 😉

Zalando user
Zalando user
10 miesięcy temu
Reply to  marek

te z dwoma łezkami mają zawsze literkę W tak więc…

Last edited 10 miesięcy temu by Zalando user