Salomon Ultra Glide – dobrze amortyzowana, komfortowa i bezpieczna terenówka

Salomon Ultra Glide to but, który zapełnia niszę Salomona jeśli chodzi o buty z bardzo dużą amortyzacją. To pierwsza taka – bardzo dobrze amortyzowana, komfortowa i bezpieczna terenówka przeznaczona do długich biegów. Jednocześnie bardzo dobrze sprawdzi się jako komfortowy but na codzienny niezbyt wymagający trail.

Przeznaczenie

Salomon Ultra Glide to dobrze amortyzowany but do biegania w trudnym terenie: po górskich szlakach, kamienistych ścieżkach, a także szutrowych drogach. Choć są na rynku jeszcze bardziej miękkie ,,terenówki” to jak sama nazwa wskazuje, jest to but do pokonywania biegów ultra. Jednocześnie jego uniwersalność sprawia, że może być doskonałą propozycją dla osób szukających buta do trailowego biegania na co dzień.

Salomon – co jest co?

Patrząc na ofertę butów biegowych Salomon, Ultra Glide wydaje się najbardziej amortyzowanym i bezpiecznym butem stricte treningowych. Owszem, można w ofercie znaleźć buty bardziej miękkie jak S/Lab Genesis, ale co do zasady jest to but startowy czy też treningowo-startowy. Spośród treningowych trailówek ,,na co dzień” Ultra Glide jest tym najbezpieczniejszym.

Alternatywy

Wahałem się czy Ultra Gldie jest bardziej alternatywą dla butów do biegów ultra, czy tych trailowych na co dzień i ciężko mi się jednoznacznie zdecydować. Bardziej wybiegani spokojnie użyją go podczas górskich biegów ultra (choć ma w tym segmencie pieruńsko mocną konkurencję). Wszyscy, niezależnie od poziomu biegowego użyją go w codziennych trailowych treningach. Osobiście rozpatruję go bardziej w tej drugiej kategorii.

Amortyzacja duża, ale i responsywna

Nie da się ukryć, że choć w nazwie mamy słowo ultra to nie jest to aż tak miękki but jak S/Lab Genesis, aczkolwiek miękkości nie można mu odmówić. Podeszwa wykonana jest z miękkiej pianki Energy Surge. Jej ilość pod stopą jest całkiem duża: 32 milimetry pod częścią piętową i 26 milimetry pod częścią przednią. Dużo, daleko do maksymalizmu, ale jednocześnie wystarczająco dużo by nawet na najdłuższych dystansach było komfortowo.

Choć jest to wreszcie tak dobrze amortyzowana trailówka Salomona to w odczucia są mniej miękkie niż wskazuje na to dopisek „ultra”. But oferuje bardzo dużo amortyzacji, ale podeszwa nie jest bardzo gąbczasta i w umiarkowanym stopniu zapada się pod stopą. Jak ja to mówię, jest to amortyzacja dla tych trochę bardziej obieganych i lubiących mieć nieco bardziej sztywnego/responsywnego buta. Kierując się tylko tym, że im bardziej miękko tym lepiej, Ultra Glide prawdopodobnie przegra z ultra miękkimi maksymalistycznymi butami, ale dla biegacza do około 90 kilogramów może być dobrą propozycją także na biegi ultra.

Ultra Glide może być też dobrą opcją dla osób szukających jednego uniwersalnego buta do codziennego biegania w niezbyt wymagającym trailu. Duża amortyzacja będzie wystarczająco bezpieczna nawet dla cięższych biegaczy. Lekkie wyprofilowanie przyda się jeśli w tym niezbyt wymagającym trailu trzeba będzie się trochę rozpędzić. Umiarkowanie agresywny bieżnik poza górskimi szlakami da sobie też doskonale radę na względnie prostych leśnych szutrowych drogach.

Dynamika i ochrona

Podeszwa Ultra Glide jest teoretycznie delikatnie wyprofilowana co ma zapewnić lepszą dynamikę i przyjemne przetoczenie stopy z pięty na palce. Są tu tylko dwa problemy. Po pierwsze, profil nie jest tak bardzo agresywny jakby mogło się wydawać. But jest umiarkowanie wyprofilowany i pomoc ze strony buta nie jest wcale taka jakiem można było by się spodziewać. Przetacza się przyjemnie, ale żeby to było jakieś WOW pod kątem dynamiki? Nie powiedziałbym.

W podeszwie schowana jest też cienka płytka/folia Profeel Film, chroniąca przed dyskomfortem związanym ze stawaniem na ostrych krawędziach kamieni. Płytka taka pozwala rozpraszać nacisk na większą powierzchnię, dzięki czemu nie jest tak odczuwalny niż wtedy gdyby odczuwalny był w jednym punkcie. To taki detal stosowany w bardzo wielu butach trailowych, szczególne tych na kamieniste nawierzchnie, ale bardzo przydatny.

Przyczepność i mało agresywny profil

Bieżnik w Ultra Glide to Contagrip w jego odmianie All Terrain. Oznacza to, że rombowatych kołków jest relatywnie dużo, ale też są umiarkowanie wysokie. W przypadku Ultra Glide mają 4 milimetry, co w zupełności wystarczy na twardym trailu i kamieniach. Może natomiast nie wystarczyć na lużny teren i błotniste trasy. W takim przypadku lepiej byłoby się zaopatrzyć chociażby w Speedcrossa.

Tradycyjnie już, jak w większości butów Salomona, Contagrip guma pokrywa szczelnie całość podeszwy zewnętrznej. Jest to istotne z punktu widzenia wytrzymałości i żywotności buta. Im większe pokrycie gumą podeszwy tym mniejsza szansa jej zniszczenia na ostrych kamieniach.

Waga

Według materiałów producenta but męski waży 283 gramów, a damski 220 gramów. W moim rozmiarze 12 US waży 312 gramów co jest dobrym wynikiem. Zazwyczaj uniwersalne trailówki lub też buty przeznaczone do biegów trailowych ważą nieco więcej. Średnia masa tej klasy buta na blogu to 336 gramów.

Na nodze tej wagi nie czuć. Na plus można zaliczyć, że but nie wydaje się na stopie zbyt ciężki. Na minus, że lekkości na stopie także nie czuć. Lekkość mogłaby być poprawiona wyprofilowaniem buta, bo zazwyczaj tak jest, że im większe wyprofilowanie i lepsze dynamika tym but odczuwalnie jest lżejszy. W Ultra Glide tak nie jest. Jest tak… średnio.

Cholewka dosyć plastikowa

Cholewka klasyczna jak w większości modeli Salomona. Mamy, niestety trochę ciepłą, siatkę w newralgicznych miejscach jak górna część nad palcami, ale mamy też dużo wzmocnień. Dla osób nie przepadających za ,, plastikowatością” Salomonów nie jest do dobra informacja. Dla reszty… Ciężko stwierdzić. Cholewka na pewno nie jest jedną z tych miękkich i elastycznych powłok. Jej sztywność jest wyczuwalna, szczególnie po bokach w miejscu zginania butów podczas wybicia stopy. Czy może to prowadzić do uszkodzeń cholewki w tym miejscu? Intuicja mówi mi, że niestety może.

Dzięki tej samej sztywności jest to też but, który dokładnie i stabilnie trzyma stopę. Uważam że, mając dosyć standardowe stopy, Ultra Glide jest optymalnie jeśli chodzi o dopasowanie. W palcach nie za szeroko, ale ma przestrzeń na pracę stopy. W rejonie śródstopia pewnie, wokół pięty stabilnie. Tyle z moich odczuć. Każdy ma inną stopę i może się czuć w danym modelu buta zupełnie inaczej.

Ta nie za duża objętość, sztywność materiału, jego dobre dopasowanie do stopy, połączona z faktem, że język w Ultra Glide jest zintegrowany z cholewką, może niestety nieco ograniczyć odbiorców tego buta. Duzi goście, którzy naturalnie mają też duże stopy, mogą się w niego nie zmieścić i będą musieli szukać buta bardziej obszernego wewnątrz. Także osoby o mocno wysklepionym grzbiecie stopy mogą mieć problem z jego dopasowaniem.

Cholewka nie jest cholewką nieprzemakalną. Nie posiada w standardzie żadnych membran czy powłok chroniących przez zamoczeniem. Należy się więc liczyć, że w bucie po treningach w mokrych warunkach zrobi się mokro. Aczkolwiek w tym miejscu pomaga nieco wspomniana wcześniej ,,plastikowatość”. Dużo sztywnych wzmocnień i w zasadzie nieprzepuszczalny otok wokół podstawy cholewki sprawiają, że cholewka przyjmie mniej wody niż gdyby była w całości wykonanan z siatki.

Dopasowanie poprawia też QuickLace, czyli system zaciskowego sznurowania. To cienka, bardzo mocna żyłka, która przewleczona jest przez szlufki. Na ich końcu jest zacisk, który zaciska się automatycznie po jego zaciągnięciu. Wreszcie w języku buta mamy kieszonkę na schowanie nadmiaru żyłki. Warto to robić zarówno ze względów bezpieczeństwa (żyłka może zahaczyć o coś podczas biegu) jak i własnej wygody (schowany zacisk w zasadzie eliminuje możliwość rozwiązania się butów). Ja jestem fanem tego rozwiązania.

Podsumowanie

Dużej, ale sztywniejszej i bardziej responsywnej amortyzacji Ultra Gldie można się szybko przyzwyczaić. Ten typ tak ma i nie jest to w żaden sposób jego wada. Sztywność połączona jest z nieco większą responsywnością i bardziej uniwersalnym zastosowaniem niż gdyby to był typowy terenowy ,,poduszkowiec”. Ultra Glide nim nie jest. Można zabrać go na bieg ultra ale na co dzień też doskonale powinien dać sobie radę. Dla niektórych jedyna jego gorsza strona to ,,plastikowa” i sztywna cholewka. Ale to wszystko zależy od indywidualnych preferencji.