Czwarta odsłona Endorphin Pro to kolejne udoskonalenie tej karbonowej startówki. To też realna zmiana tego co dostajemy w środku. W jego podeszwie znajdziemy teraz nie jedną ale połączenie dwóch pianek PWRRUN PB i PWRRUN HG. Zmiany dotyczą także cholewki, która została lekko przebudowana. Przełożyło się to na wyraźnie inne odczucia podczas biegu. Nadal jest szybko, ale teraz z odrobiną większego komfortu. Czy to nadal but do łamania rekordów? Tak. Szczególnie jeśli mówimy o startach na dystansach od piątki do półmaratonu.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Saucony Endorphin Pro 4 to wyczynowa startówka zaprojektowana z myślą o dystansach od 5 km aż po maraton, jednak szczególnie docenią ją biegacze startujący na dystanse do półmaratonu. Bardzo dobrze amortyzowany, co robi różnicę zwłaszcza na tych dłuższych biegach – pozwala utrzymać komfort nawet wtedy, gdy nogi wołają o przerwę. To jednak but biegowy dla szybkich – żeby wycisnąć z niego pełen potencjał, trzeba biegać w tempie w okolicach 4:20/km lub szybciej. Wolniej to marnowanie tego co w tym modelu siedzi.

Plusy
- płynna i szybka jazda dzięki systemowi Speedroll,
- bardzo duża dynamika,
- idealny do szybkich startów,
- duża amortyzacja,
- bardzo lekki (w 3% najlżejszych butów do biegania),
- precyzyjne dopasowanie cholewki.
Minusy
- wąskie dopasowanie, które może nie pasować biegaczom z szerszymi stopami,
- może być lekko niestabilny.
Buty do biegania Saucony – co, do czego?
W świecie karbonowych startówek od Saucony panuje logiczna hierarchia. Na szczycie mamy dwa bolidy – Endorphin Elite i Endorphin Pro. Oba stworzone do łamania życiówek, ale każdy ma swoje preferencje. Endorphin Pro to bardziej uniwersalny zawodnik – lżejszy, precyzyjny, idealny na piątkę, dychę i półmaraton. Z kolei Endorphin Elite to już sprzęt typowo maratoński – z potężnym odbiciem i energią, która najlepiej oddaje na długim dystansie.
Dla tych, którzy nie potrzebują aż takiej dynamiki, są też spokojniejsze opcje. Endorphin Speed świetnie sprawdzi się u średniozaawansowanych – na szybkie jednostki i starty z doskoku. Endorphin Shift to już zupełny relaks – maksymalna amortyzacja i komfort dla tych, którzy chcą po prostu pobiegać. A jeśli chcesz poznać wszystkie modele z tej serii, zajrzyj do zestawienia butów Saucony.
STARTOWE | TRENINGOWO- STARTOWE | |
---|---|---|
bardzo duża dynamika | ![]() Endorphin Elite 2 ![]() Endorphin Pro 4 | |
duża dynamika | ![]() Endorphin Speed 3 | ![]() Kinvara Pro |
umiarkowana dynamika | ![]() Endorphin Shift 3 | ![]() Kinvara 15 |
Alternatywy dla Saucony Endorphin Pro 4
Saucony Endorphin Pro 4 to zawodnik z karbonowej pierwszej ligi, śmiało konkurujący z takimi tuzami jak Vaporfly czy Adios Pro. Choć wszystkie topowe startówki oferują potężną dynamikę, różnią się charakterem i poziomem amortyzacji. Układ modeli Saucony przypomina ten znany z oferty Nike – Endorphin Pro 4 to odpowiednik Vaporfly’ów, czyli sprzęt idealny na krótsze dystanse, od 5 do 21 km. Z kolei Endorphin Elite to rywal Alphafly – stworzony z myślą o maratońskich rekordach.
Więcej karbonowych perełek? Sprawdź zestawienie startówek.
MODEL | WYSOKOŚĆ PODESZWY (mm) | DROP (mm) | WAGA MĘSKI (gram) | WAGA DAMSKI (gram) | CENA (zł) |
---|---|---|---|---|---|
adidas Adizero Adios Pro Evo 1 | 39/33 | 6 | 138 | 138 | 2299 |
adidas Adios Pro 4 | 39/33 | 6 | 200 | 175 | 1149 |
Asics Metaspeed Sky+ | 39/34 | 5 | 205 | 205 | 1139 |
Brooks Hyperion Elite 3 | 35/27 | 8 | 230 | 230 | 1099 |
Diadora Gara Carbon 2 | 40/35 | 5 | 220 | 220 | 1359 |
Hoka Cielo X1 2.0 | 39/32 | 7 | 228 | 228 | 1249 |
Hoka Rocket X 2 | 36/31 | 5 | 236 | 236 | 1179 |
Kiprun KD900X LD+ | 39/35 | 4 | 238 | 196 | 949 |
New Balance Fuelcell Supercomp Elite v4 | 40/36 | 4 | 237 | 188 | 1249 |
Nike Alphafly 3 | 40/32 | 8 | 218 | 218 | 1479 |
Nike Vaporfly 4 | 35/27 | 8 | 190 | 150 | 1119 |
On Cloudboom Echo 3 | 37/28 | 9 | 215 | 188 | 1319 |
Puma Faas-R Nitro Elite 2 | 40/32 | 8 | 250 | 250 | 1149 |
Salomon S/Lab Phantasm | 37,5/28,5 | 9 | 219 | 219 | 1199 |
Saucony Endorphin Pro 4 | 39.5/31.5 | 8 | 212 | 185 | 1199 |
Amortyzacja i dynamika – dwie pianki, nowa jakość
W najnowszym Endorphin Pro 4 Saucony postawiło na mieszankę pianek – i to bardzo udaną. Zamiast jednej warstwy, jak w poprzedniku, mamy teraz duet: bliżej podłoża znalazła się sprężysta i lekka PWRRUN PB, znana z wcześniejszych edycji, a tuż pod stopą umieszczono bardziej zaawansowaną PWRRUN HG – tę samą, którą znajdziesz w topowym Endorphin Elite. Efekt? Większa miękkość, lepszy komfort i wciąż genialna dynamika.
Podeszwa ma teraz 40 mm z tyłu i 32 mm z przodu, czyli idealnie pod limity World Athletics. To wystarczająco dużo pianki, by chronić nawet na maratońskim dystansie, ale z racji swojego charakteru Endorphin Pro 4 najlepiej czuje się na odcinkach od 5 km do półmaratonu. Szczególnie, że w arsenale Saucony jest jeszcze mocniejszy zawodnik do maratońskiego biegania.

W środku piankowej podeszwy Endorphin Pro 4 siedzi karbonowa płytka – kluczowy element, który zapewnia dynamikę. To ona odpowiada za sztywność buta i sprężyste, niemal katapultujące wybicie. Działa trochę jak dźwignia: lekko się ugina przy lądowaniu, a potem oddaje energię w momencie wybicia, sprawiając, że krok jest płynny, dynamiczny i… szybki. To właśnie przez nią już po pierwszym kilometrze masz ochotę docisnąć mocniej.
Swój udział w dynamice Endorphin Pro 4 ma też system Speedroll, czyli charakterystyczne łódkowate wyprofilowanie podeszwy, które wspomaga płynne przetaczanie stopy. Niezależnie od tego, czy lądujesz na pięcie, czy bardziej na śródstopiu – but pomaga przetaczać stopom się dalej. Karbonowa płytka poprzez swoją sztywność utrzymuje ten profil w ryzach i sprawia, że działa on konsekwentnie przez cały bieg. Profil ten jest wyczuwalny, ale nie nachalny – w porównaniu do innych karbonowych startówek Endorphin Pro plasuje się mniej więcej po środku. Dodaje kopa, ale nie narzuca forsownego tempa.

Bieżnik startowy ale i wytrzymały
Bieżnik Endorphin Pro 4 to naprawdę solidna konstrukcja jak na startówkę. Zastosowano tu sporo gumy XT-900, co w tej klasie butów nie jest normą – zwykle producenci tną wagę właśnie na tej warstwie. Tu jest odwrotnie: więcej gumy oznacza nie tylko lepszą trakcję, ale też większą trwałość. Saucony nie poszło na skróty i to czuć pod stopą.
Układ gumy w podeszwie jest typowy dla butów startowych ulicznych – maksymalna funkcjonalność przy minimalnej wadze. Przód to znacznie większa ilość gumy, która odpowiada za przyczepność przy dynamicznym wybiciu. Tył? Dwie szerokie łatki na krawędziach pięty, które stabilizują lądowanie i chronią najbardziej narażone miejsca. Jak na startówki – to całkiem hojna dawka gumy.
Faktura bieżnika jak na karbonowe startówki jest całkiem głęboka – 1,2 mm to więcej niż u wielu konkurentów. Dzięki temu, a także samej mieszance gumowej, Pro 4 trzyma się asfaltu pewnie, nawet gdy ten jest mokry lub lekko zabrudzony. Szczególnie dobrze działa przy lądowaniu na śródstopiu – wtedy przyczepność jest wręcz wzorowa.

Cholewka jak powietrze – lekka i przewiewna
Cholewka w Pro 4 to klasyka startówek w nowoczesnym wydaniu – ultracienki, niemal przezroczysty materiał sprawia, że but wygląda jakby ledwo trzymał się w całości. Ale właśnie o to chodzi – to ma być lekkość i przewiewność na najwyższym poziomie. I tak jest. Materiał błyskawicznie oddaje ciepło i wilgoć, co doceni się już po kilku kilometrach intensywnego biegu (byle nie w deszczu). W porównaniu z innymi startówkami – wentylacja naprawdę robi wrażenie.
Wnętrze buta to już miękka klasyka. Szerokość cholewki w najszerszym miejscu to 103,6 mm – czyli w samym środku normy. Nie ma tu ciasnego uścisku jak w agresywnych kolcach, ale też nie ma zbyt wiele luzu. Miękka struktura cholewki dobrze dopasowuje się do stopy, nie powodując ucisku ani punktowego dyskomfortu. To połączenie lekkości i delikatnego objęcia daje uczucie przyjemnego trzymania ale bez nadmiernego ograniczania naturalnych ruchów stopy. Jest dobrze!

Zapiętek także został odchudzony, ale nie do przesady. Jest tylko delikatnie usztywniony i stabilizuje piętę na delikatnym acz wystarczającym poziomie jak na buty do szybszego biegania. Stabilność daje też dość szeroka podstawa pod stopą. Niemniej jednak, jak pisałem wcześniej, sprawdza się to u lekkich biegaczy i przy szybszym tempie. Dla ciężkiego biegacza, który mocno ląduje na pięcie i potrzebuje w tym miejscu stabilność, będzie jej za mało.
Lekkość, która nie zaskakuje, ale cieszy
Saucony Endorphin Pro 4 to lekki zawodnik. Dokładnie takiego oczekiwaliśmy. W wersji męskiej waży tylko 212 gramów, a damskiej 185 gramów – według danych producenta. W moim rozmiarze 12 US but waży 262 gramy, co lokuje go wśród 12% najlżejszych modeli butów do biegania na rynku. Taki wynik w kategorii karbonowych startówek to wynik lekko powyżej średniej (248 g), ale nadal można mówić o lekkim bucie.

Podsumowanie
Endorphin Pro 4 to bardzo udana ewolucja serii – bardziej miękka, komfortowa i wciąż szybka. But świetnie sprawdza się na krótkich i średnich dystansach, oferując bardzo dobrą dynamikę, ale bez przesadnej agresji. Dla cięższych biegaczy lub na pełen maraton może jednak brakować mu stabilności i maksymalnej amortyzacji.
Miałem go od momentu, kiedy tylko się pojawił na rynku, czyli jakiś rok temu. Przebiegłem w nim Koronę Półmaratonów. Jest on stabilny, nawet dla kogoś kto ląduje na pięcie. Bieżnik trwały, ale na mokrym asfalcie średnio się trzyma – musiałem uważać we Wrocławiu na Nocnym Półmaratonie. Jest to but wolniejszy od typowych butów z karbonem, ale za to bardziej komfortowy, dostępny i przyjazny dla mniej profesjonalnych biegaczy. Jak kręcisz nogą od 5:00 lub mniej, to już możesz się rozglądać za tym butem. Jedyny minus dla mnie, to słabe zabezpieczanie w miejscu, gdzie jest duży palec. Wylazł mi po 200km. Teraz mam Endorphin Elite 2 – to jest istna petarda!!!