O nowym adidas SL20 można przeczytać, że „to but dla każdego tempa dla wszystkich, którzy chcą być szybcy”. Sam jednak mam pewne wątpliwości czy jest to but bardziej treningowy czy treningowo-startowy. Bliżej mu jednak do Bostona, ale… Gdybym szukał szybkiego buta wybrałbym jednak Bostona.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Generalnie określiłbym, że nowy SL20 to lekki but treningowy. To dobra propozycja dla tych którzy szukają buta do codziennego biegania ale nie potrzebują typowego ciężkiego i topornego „żelazka”. SL20 w zestawieniu z większością butów treningowych wypada nadzwyczaj lekko. Sprawdzi się u osób szukających lekkości, odrobiny dynamiki a przy okazji… nie chcą wydać za dużo.
Plusy
- dobra amortyzacja jak na but treningowo-startowy,
- dobrze dopasowana cholewka,
- dobra dynamika i „lekkość” na stopie,
- niska waga jak na but do biegania,
- dobry stosunek cena/jakość.
Minusy
- brak
Alternatywy
SL20 można zestawiać z wieloma butami. Część z nich to treningówki ale o „lekkiej” specyfice i nieco większej dynamice. Część z nich to buty treningowo-startowe.
MODEL | WAGA 9 US | DROP | CENA |
---|---|---|---|
adidas Adizero Boston 8 | 202 g | 10 mm | 599 zł |
adidas SL20 | 230 g | 10 mm | 499 zł |
Asics Dynaflyte 4 | 240 g | 8 mm | 649 zł |
Brooks Launch 7 | 255 g | 10 mm | 399 zł |
Nike Zoom Pegasus 36 | 229 g | 10 mm | 679 zł |
Saucony Kinvara 10 | 221 g | 4 mm | 549 zł |
Adidas – co jest co?
Tak samo jak SL20 można zestawiać zarówno z treningówkami jak i butami treningowo-startowymi tak samo mam problem by definitywnie „ustawić” go w jednej z tych grup. Pod kątem lekkości i wagi jest to but zdecydowanie przypominający szybkiego Bostona. Pod kątem tego, że jest od Bostona nieco bardziej miękki można go zestawiać z SolarDrivem. Tylko takim lżejszym SolarDrivem.
Z drugiej strony… Znając i mając do wyboru wszystkie możliwe adidasy… Gdybym szukał szybkiego buta wybrałbym jednak Bostona. Gdybym miał szukać buta treningowego wybrałbym coś z Solarów.
TRENINGOWE | TRENINGOWE STABILIZUJĄCE | |
---|---|---|
największa amortyzacja | Ultraboost 19 | |
bardzo duża i duża amortyzacja | Solarboost 19, Solarglide 19, Solardrive 19 | Solarboost ST 19, Solarglide ST 19 |
umiarkowana amortyzacja | Pulseboost HD, SL 20 |
Co w bucie?
Wbrew pozorom SL20 wcale nie jest skomplikowaną konstrukcją. Adidas określa go trzema głównymi hasłami:
- fit, czyli dopasowanie,
- feel, czyli czucie,
- transition, czyli trakcja.
fit, czyli dopasowanie
Fit to przede wszystkim cholewka wykonana z enginereed meshu. Jest to klasyczny bezszwowy mesh stosowany w wielu różnych butach. Pod kątem swojej struktury przypomina nieco materiał stosowany w butach startowych lecz jest niego grubszy. Jest też mniej przewiewny od tego znanego z Bostonów czy Adiosów.
Materiał ten, a zarazem i cała cholewka jest raczej węższa niż szersza. Samym swoim kształtem i smukłością zapewnia raczej dobre dopasowanie niż wrażenie przestrzeni. W rejonie sznurowadeł po bokach wzmocniona jest też dodatkowymi sztywniejszymi elementami. Nie licząc zapiętka to najbardziej usztywnione elementy cholewki i przy nieodpowiednim spasowaniu buta ze stopą mogą powodować dyskomfort. Choć może się czepiam….
O zapiętku już wspomniałem. Jest solidnie usztywniony i trzyma piętę dobrze. Generalnie „fiting” buta jest raczej dopasowany – bardziej przypominający buty treningowo-startowe niż typowe treningówki do klepania kilometrów.
feel, czyli czucie
Feel czyli czucie to przede wszystkim pianka Lightstrike. Tutaj można się zżymać, że w SLach nie ma boosta a „tylko Lightstrike”, ale ilość pianki daje całkiem niezłą ale raczej umiarkowaną amortyzację. Nie jest też but dla osób ciężkich. Biegacz ważący do 80-85 kilogramów to takie optimum dla tego buta.
Tym bardziej, że oceniając go pod kątem amortyzacji i miękkości jest to but bardzo zbliżony od Bostona. Zapewnia lekki treningowo-startowy „feeling”.
Z drugiej strony przedstawiany jest jako but treningowy, ale do miękkich klasyków spod znaku Solar, pod kątem amortyzacji jest mu daleko. Dlatego też o ile dla lżejszych biegaczy amortyzacji w SLach wystarczy, tak ciężsi powinni jednak celować w Solary czy nawet Ultraboosty. Dla osób na co dzień biegających w bardzo dobrze amortyzowanych butach, SL może być butem do robienia szybszych treningów a nawet może być ich pierwszą startówką.
transition, czyli trakcja
Transition czyli trakcja to najmniejsze zaskoczenie, bo tutaj znajdziemy wszystko co już gdzieś widzieliśmy. Mowa o bieżniku i jego ukształtowaniu na kształt linii Adizero. Wykonany jest z dwóch rodzajów gum. Z przodu mamy Continental – gumę o lepszych parametrach przyczepności i wytrzymałości. Z tyłu pod piętą AdiWear – gumę niewiele gorszą a będącą rozwiązaniem własnym marki adidas. Tworzą one umiarkowanie agresywny bieżnik przede wszystkim na asfalt i twarde nawierzchnie.
Drugim, również znanym z innych modeli elementem jest mostek Torsion. To ten plastik pomiędzy dwoma sekcjami bieżnika. Choć ma nieco inny kształt niż ten w Solarach i linii Adizero, ale jego rola jest niezmienna – usztywnienie buta i poprawa jego właściwości trakcyjnych.
light czyli lekkość
Na sam koniec zostawiłem sobie coś co nie jest hasłem w oficjalnych materiałach, a co musiałem też sprawdzić – waga buta. A ta jest zaskakująco niska. W materiałach producenta widnieje 230 gram. Na mojej wadze i dla buta w rozmiarze 12 US jest to waga 260 gramów. Pod tym kątem jest to zdecydowanie but lekki a 260 gramów stawia go w grupie butów treningowo-startowych. Z resztą… Boston 8 w rozmiarze 12 US waży dokładnie tyle samo.
To w końcu na trening czy też na starty?
Lekka budowa buta, dopasowana cholewka i raczej startowy design stawiają go bardziej w gronie butów treningowo-startowych. Wręcz proszą aby zestawiać go z Bostonem i to jednak do Bostona moim zdaniem jest im bliżej. Niemniej jednak gdybym ja miał wybierać, to jednak specyfika Bostona jest póki co nie do podrobienia, a do zastąpienia go SL20 jestem nastawiony sceptycznie.
Z drugiej strony jeśli szukasz komfortu na długich dystansach to więcej go znajdziesz w Solarach a już najwięcej w Ultraboostach. SL20 może być dla nich uzupełnieniem. Drugą lżejszą parą butów do nieco szybszych treningów czy nawet startów w zawodach.
Paweł, jakbyś zestawił go z Nike Zoom Rival Fly 2? Zastanawiam się nad tymi dwoma butami pod kątem uniwersalności, czyli i do startów jak i codziennych treningów w różnych zakresach.
To bardzo podobne buty. Obydwa o dosyć podobnej charakterystyce. Ciężko wskazać który lepiej by się sprawdził. Ja wybrałbym raczej Rival Fly’a bo dla mnie daje kapkę wiecej komfortu przy podobnej lekkości na stopie. Ale różnice nie sa duże.
Dzięki za odpowiedź. A jak do nich ma się Brooks Launch 7. Czy on nie jest najbardziej „treningowy” bo ponoć z poprzednim model zyskał trochę na dynamice.