Asicsa już kroiłem w plasterki. Przy okazji tekstu o Duomaxie przez bloga przewinął się Asics GT-1170, FujiTrabucco i Cumulus. Teraz natomiast mam Kayano – jednego z najlepszych i najdroższych model tej marki. Kayano jako, że jest butem z najwyższej półki ma też najbardziej skomplikowaną konstrukcję.
Asics Gel-Kayano 22 bo o im mowa to edycja, która aktualnie jest w sprzedaży. To but z bardzo dużą amortyzacją i stabilizacją dla stopy nadmiernie pronującej. W moim rozmiarze 12 US waży 360 gram a dokładniej o nim pisałem kilka miesięcy temu.
Czego można się spodziewać po jego przekrojeniu? Większość osób spodziewa się dużej ilości żelu… Ja wiem, że go nie ma tam aż tak dużo jakby się mogło z zewnątrz wydawać. Żel jest ale poza nim większość amortyzacji w podeszwie opiera się na dwóch rodzajach pianek…
Przekrój wzdłuż
Ale zacznijmy od początku. Tak wygląda Gel-Kayano 22 z zewnątrz:

A tak wygląda jego przekrój wzdłużny. O cholewce w przekroju nie ma się co rozpisywać, bo przekrój nic odkrywczego nie odsłania. No może poza bardzo gładkim i bezszwowym wykończeniem.
O podeszwie można napisać więcej. Patrząc na nią od góry widać najpierw granatową wyjmowalną wkładkę. Taką samą jak w innych modelach Asicsa. Poniżej mamy cienką, trochę niewidoczną, bo też niebieską warstwę będącą wykończeniem cholewki od spodu. To do niej doszyte są boki cholewki i to ona jest przytwierdzona do podeszwy właściwej czyli środkowej.

Tak dochodzimy do podeszwy środkowej. W bardziej zaawansowanych modelach jak Kayano oparta jest ona o kanapkową konstrukcję FluidRide. Wyżej a bliżej stopy mamy piankę SpEVA (błękit) czyli piankę minimalnie twardszą ale bardziej dynamiczną, Niżej mamy Solyte (biały) czyli piankę bardziej miękką i minimalnie lepiej amortyzującą. Tak mówi specyfikacja. W odczuciu przy próbie nacisku pianki zachowują podobną elastyczność.
Na samym końcu jest GEL. Można go przeoczyć bo na przekroju wzdłużnym zajmuje tylko dwa małe miejsca. Jedno dokładnie w miejscu pod kością piętową, Drugie pod kośćmi śródstopia. To miejsca gdzie opiera się ludzka stopa więc takie umiejscowienie jest jak najbardziej logiczne. Widać też od razu, że w takim przekroju żelu jest o wiele mniej niż kiedy się na buta patrzy z boku.
Przekrój poprzeczny
W przekroju poprzecznym też jest ciekawie. Ciekawiej też się ten przekrój robiło. GEL okazuje się mało wdzięcznym tworzywem do cięcia go nożem. Kroi się go ciężko, mieli się i wałkuje w paprochy… Ale poza tym jest miękki i to bardzo.
Zacznijmy od tyłu. Pod samą piętą w miejscu gdzie w przekroju wzdłużnym była tylko odrobina żelu widać go więcej. Widać że żel pod kością piętową łączy się z tym po zewnętrznej stronie pięty. A dlaczego po zewnętrznej? Dlatego że ludzka stopa naturalnie ląduje delikatnie na zewnętrznej stronie pięty.
Poza żelem dwie warstwy pianek.Wyżej SpEVA i niżej Solyte.

Przesuwamy się dalej w stronę przodu buta. Dwa centymetry dalej przekrój wygląda już zupełnie inaczej. Widać że nie ma już żelu pod kością piętową a został tylko ten po zewnętrznej stronie pięty.

Kiedy żel po zewnętrznej stronie się kończy zaczyna się bardziej nudna część podeszwy. Cały czas mamy tylko dwie pianki ułożone na sobie. W połowie buta widać nieznacznie plastykowe usztywnienie – czyli mostek Trusstic. Jak widać znajduje się on tylko na spodniej części podeszwy. W głębi nadal niezmiennie są dwie pianki.

Idziemy dalej. W rejonie śródstopia podeszwa robi się wyraźnie niższa a po zewnętrznej zaczyna znowu pojawiać żel. To ten sam który widać z zewnątrz. W środku jak widać nie ma go przesadnie dużo.

Kolejne dwa centymetry dalej żelu jest więcej. Widać go po wewnętrznej i widać mały (znowu niebieski) element żelowy pomiędzy warstwami pianki. Ma kształt okrągłego, płaskiego dysku i czasami określany jest jako „twister”. Twister i żel po zewnętrznej to cały żel, który znajduje się pod śródstopiem. Jak widać zarówno pod piętą jak i tutaj pod śródsopiem żel jest tylko jednym z elementów amortyzacji. Owszem tym najbardziej miękkim, ale zdecydowaną większość podeszwy tworzą pianki SpEVA i Solyte.

Dalej już nie ma żelu. Pianki ułożone warstwowo ciągną się niemal do samego czubka buta.

Na tym kończy się Kayano. Jak widać żelu wcale nie jest w nich aż tak dużo jak niektórym może się wydawać. Znajduje się tylko w najbardziej newralgicznych miejscach. Większość podeszwy to dwie pianki ułożone warstwowo. Żel jest tylko ich uzupełnieniem i jednym z elementów konstrukcji podeszwy zwanej Fluid Ride.
Tylko tak i aż tak wygląda konstrukcja Kayano od środka.
Jaki rozmiar pociąłeś?
Swój, czyli 12 US.
Ale inwestycja 🙂 No chyba, że z wyprzedaży 🙂
Witam,
Paweł po Twojej recenzji(https://pawelbiega.pl/asics-gel-kayano-22-co-sie-zmienilo-przede-wszystkim-cholewka/) i poleceniu doradcz w SklepieBiegacza Katowice zakupiłem swoją parę Kayano 22.
Niestety muszę je odłożyć na półkę na wieczne nieużywanie z powodu dolegliwości jakie powoduje zła konstrukcja buta !!!
Jestem niestety mega zawiedziony marką Asics.
Ps.
Polecam recenzje: https://www.solereview.com/asics-gel-kayano-22-review/
A co dokładnie się dzieje i który element sprawia problem?
Generalnie wysiada achilles przy długich wybieganiach 🙁
Wcześniej użytkowałem adidasy adistar boost i wszystko było OK.
chciałem spróbować Asicsa bo są ponoć odpowiednijsze dla szerokiej stopy – u mnie jednak czy to w adidasach czy w asicsach paznokcie są fioletowe 🙂
No niestety z bólem achillesa biegać się nie da 🙁
Więc jak na razie wróciłem do moich starych zniszczonych adidasów.
Czy mieliście podobne doświadczenia z butami biegowymi które nie nadają się do biegania ?
Powiem tak.Nigdy więcej Asicsa nbie kupie . Ostatnio kupione Asics-Kayano 20 w sklepie biegacza.pl wytrzymały niecałe 1,5 roku .Oczywiście reklamacji nie uznano.Biegałem tylko po asfalcie i w parku! a poprzecierał się materiał z boku buta i na palcu . Więcej wytrzymały pięć razy tańsza Kalenji kupione za 120 zł w decthlonie !!! i tak samo wygodne a nawet lepiej ! Wszystkie treningi mam udokumentowane w Garmin connect więc zawsze mogę udowodnic że mówie prawdę. Do czego zmierzam ? nie opłąca się kupowac tak drogich butów ponieważ przekonałem się wielokrotnie taki sam efekt i zadowolenie z użytkowania móżna mieć przy mniej znanych markach. To tak jak w telefonach Samsung przoduje bo ma dobry pijar ale faktycznie Microsoft Lumia wymiata! tak jest z tymi butami.
Czesc Paweł,
W temacie KAYANO 22.
Niestety moje ’22’, po ponad 500km 'przebiegu’, zaczeły sie nieco 'sypać’. Zaznaczam ze nie sa to moje pierwsze buty, a biegać zaczalem 2 lata temu.
Pierwsza sprawa to wycierajace sie zapiętki. Podobo tak wszystkie 22 'mają’ …
Druga sprawa – zaczela sie wycierac siateczka, jaka buty wylozone sa od wewnatrz …
Pisze o tym wszystkim z kilku powodów. Główny jest taki ze ASICS to buty w ktorych zdecydowanie najlepiej mi sie biega, moje stopy odnajduja w nich duża wygode zwlaszcza podczas dlugich wybiegan, a moja druga para w postaci Adidas Supernova Squence Boost 8 do pięt ASICS’om nie dorasta 🙂
Pod koniec wrzesnia debiutuje w maratonie. Chcialbym pobiec w moich Kayano ale obawiam sie ze wtedy, przy tym dystansie, wytarty zapietek moze zaczac dobrze dawać mi w kośc. I tu powstaje pytanie: jesli mam jeszcze przed maratonem zainwestować w nową pare butów to:
a. kupic kolejne KAYANO 22 – znam, lubie, b.dobrze sie w nich biega
b. zainwestowac w nieco tansze ASICS SURVEYOR 4, które opisałes kiedyś jako młodsego brata KAYANO – tutaj oczywiscie musialbym buty przynajmniej chwile rozbiegac zanim zmierze sie z 42195m …
Z gory bardzo Ci dziekuje za pomoc w rozwianiu moich watpliwosci.
pozdrawiam,
Tomek Renkiel, Gliwice