Asics Gel-Pulse 7 – podobny do poprzednika, ale…

Asics Gel-Pulse to taka klasyka. To but który jest jednym z lepiej sprzedających się na rynku. To but będący kompromisem między ilością amortyzacji a niewygórowaną ceną. Do tej pory królował Pulse z numerkiem 6 a od dziś panowanie obejmuje Pulse 7. Z pozoru bardzo podobny, ale…

Przeznaczenie

Asics Gel-Pulse 7 to but z dobrą amortyzacją dla stopy neutralnej. To też taki defaultowy (domyślny) but z oferty Asicsa. Nie bije na głowę innych butów ani amortyzacją, ani dynamiką, ani wagą… Ale zapewnia wszystkiego po trochu. Pulse to taki kompromis pomiędzy tymi wszystkimi parametrami butów do biegania.

Alternatywy dla niego to inne buty o dobrej amortyzacji dla stopy neutralnej:

• Mizuno Wave Legend
• New Balance 880
• Nike Zoom Pegasus
• Saucony Jazz

Waga

Zacznę nietypowo od wagi nowych Pulse’ów, bo to parametr który mnie mocno zaskoczył. Otóż Asics Gel-Pulse 7 w moim rozmiarze 12 US waży 405 gramów! To bardzo dużo jak na buty do biegania. Z ponad 40 par które miały przyjemność wylądować na mojej wadze tylko jeden – adidas Kanadia TR4 – był cięższy. Ale Kanadia to but wybitnie terenowy kupiony z myślą o Biegu Rzeźnika i miał prawo być ciężki. Pulse natomiast nie ma prawa. Tym bardziej, że jego poprzednik Pulse 6 waży 373 gramy. Dlaczego nowy jest o ponad 30 gramów cięższy? Nie wiem, a przy bliższym spojrzeniu na buta ciężko wywnioskować skąd ta większa waga.

Cholewka

Pierwsze wrażenie cholewka nowych Pulse’ów robi lepsze od swojego poprzednika. Wygląda lżej, bardziej gładko i przyjemnie dla oka. Nawiązuje w ten sposób do Nimbusa i Cumulusa, które też wyglądają lżej. Tylko że w Nimbusie i Cumulusie jest to zasługa także bezszwowego wykończenia cholewki. W Pulse to tylko design…

Cholewka w Gel-Pulse jest prosta i klasyczna. Wykonana z klasycznego meshu i pozbawiona jakichś specjalnych dodatkowych technologii i systemów. Nadal też tak jak w każdych poprzednich Pulse’ach nie jest bezszwowa, a poszczególne jej elementy są połączone szwami.

Od wewnątrz też bez niespodzianek. Mamy klasyczne dobrze znane poprzeszywane wykończenie. Pod tym względem nic się nie zmieniło w stosunku do Pulse 6.

Zapiętek bardzo sztywny i twardy. Podobny do tego z Pulse 6 i Cumulusów 17 bo również ani trochę nie da się go w ręku zgiąć i piętę też będzie trzymał mocno. Czy nie za mocno? To zależy. Jak szukasz buta z sztywnym dobrze trzymającym zapiętkiem to będzie OK. Jak szukasz buta gdzie zapiętek będzie mniej ingerował w pracę pięty to raczej nie w Pulse’ach.

Na pięcie za to pojawił się mały odblask. Bardzo podobny to tego z Cumulusa 17.

Podeszwa

Tak samo jak cholewka, również podeszwa w stosunku do Pulse 6 zmieniła się tylko w detalach. Nadal głównym i tym najbardziej rozpropagowanym tworzywem amortyzującym jest GEL. Znajduje się w dwóch miejscach – pod piętą i pod śródstopiem.

Umiejscowienie go pod piętą daje sporą amortyzację przede wszystkim tym lądującym na pięcie. Pomaga w tym drop, czyli różnica między piętą a palcami wynoszący 10 mm. Tak więc jeśli biegasz z pięty i to w tym miejscu potrzebujesz amortyzacji, to Pulse będzie dla ciebie. Jeśli szukasz czegoś lepiej amortyzowanego z przodu to Pulse po prostu sobie odpuść.

Reszta podeszwy do w większości pianka SpEva a dokładnie SuperSpEva. Z niej wykonana jest większość podeszwy. Patrząc na buta to przede wszystkim ta biała pianka. Aha, to co z przodu wygląda na niebieską piankę to też SpEva tylko pomalowana na niebiesko. Malowanie widać z bliska widać bardzo wyraźnie. W Pulse’ach 6 w tym miejscu zastosowano takie samo rozwiązanie.

Analogiczna sytuacja jest pod piętą. Tam nie mamy pianki pomalowanej na inny kolor tylko dwie warstwy pianki. Białą i zieloną. W rzeczywistości to dokładnie ta sama pianka czyli SuperSpEva. Pomiędzy nimi znajduje się, żel dający dobrą amortyzację pod piętą.

Bieżnik w Pulse’ach 7 jest uniwersalny i bardzo podobny do tych znanych z innych Asicsów do biegania po asfalcie. Wykończony jak w wielu innych butach Asicsa bardziej odporną na ścieranie twardą gumą AHAR. Bieżnik jest umiarkowanie agresywny, ale da też radę w lżejszym terenie typu szutrowe drogi i dukty leśne.

Z racji sporej amortyzacji pod piętą i bardzo wysokiej wagi raczej nie jest to but który będzie się dobrze spisywał podczas szybkich treningów czy zawodów. Raz że będzie wymuszał bieganie z pięty co nie sprzyja szybkiemu bieganiu. Dwa, że waży bardzo dużo i na dłuższą metę będzie w nim po prostu ciężko.

Pulse za to dobrze sprawdzą się jako but do codziennego biegania gdzie najważniejsze są kolejne kilometry a nie treningi szybkościowe.

Cena

Pierwsza cena Asics Gel-Pulse 7 nie wzrosła i nadal tak jak w poprzedniku wynosi 399 złotych co stawia go pośrodku wszystkich butów biegowych. Wśród swojej bezpośredniej konkurencji wspomnianej na początku (Mizuno Wave Legend, New Balance 880, Nike Zoom Pegasus, Saucony Jazz) jest jednym z tych tańszych.

Podsumowanie

Asics Gel-Pulse 7 to but który jest niezłym kompromisem między ceną a miękkością i amortyzacją. Nie ma i nie będzie w nim żadnych nowinek technicznych, bo to po prostu ma być taki but dla każdego do pokonywania kolejnych kilometrów. Wszystko co w Pulse’ach jest i było to taka klasyka – cholewka wykończona szwowo, żel produkowany od 30 lat, amortyzacja ze sporym nastawieniem na bieganie z pięty… But w stosunku do poprzednika zmienił się tylko w detalach, niemniej jednak przy tak niewielkich zmianach, zastanawia mnie cały czas ten spory wzrost wagi… Bo Gel-Pulse 7 to w tym momencie jeden z najcięższych butów do biegania.

Plusy

• niewygórowana cena
• dobry stosunek cena/jakość
• uniwersalność

Minusy

• bardzo wysoka waga
• niska dynamika