Brooks Ghost Max to jeden z najbardziej wyczekiwanych modeli butów do biegania. Dlaczego? Dlatego, że to turbodoładowana wersja jednego z najczęściej wybieranych i kultowych modeli – Ghosta. Modelu, który od lata uznawany jest za wół roboczy do codziennego treningu. Teraz ten wół stał się bardzo miękki.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
But do biegania Brooks Ghost Max to submaksymalnie amortyzowany but do biegania po twardych nawierzchniach. Doskonale sprawdzi się podczas codziennych, spokojnych biegów oraz na najdłuższych dystansach. To idealny towarzysz treningów dla wszystkich biegaczy, zwłaszcza tych, którzy preferują długotrwałe biegi i szukają bardzo miękkich butów biegowych. To też but, jeśli ważysz więcej niż przeciętny biegacz, czyli powyżej 90 kilogramów.
Plusy
- bardzo dobra submaksymalna amortyzacja,
- bardzo miękki w przedniej części (dla osób biegających ze śródstopia),
- uniwersalny, wszechstronny bieżnik,
- dobra stabilność i trzymanie stopy,
- bardzo miękkie wykończenia wnętrza buta.
Minusy
- brak integracji języka z cholewką,
- spodziewałem się lżejszego buta (w 40% najcięższych butów treningowych).
Brooks – co jest co?
Brooks Ghsot Max jest lepiej amortyzowaną wersją Brooks Ghosta. Niemniej jednak spodziewałem się, że różnica w amortyzacji między Ghostem Maxem a Ghostem będzie bardziej wyraźna. Na tę chwilę mamy więc w marce Brooks nadal dwa modele o maksymalnej amortyzacji – czyli takich dla biegaczy o masie ponad 90 kilogramów. Te modele to Glycerin, Glycerin GTS. Dla biegaczy o nieco niższej masie ciała i poszukujących nieco mniej miękkich butów do biegania przeznaczone są modele Ghost, Ghost Max oraz Adrenaline GTS.
O tych modelach oraz o pozostałych dowiesz się więcej z zestawienia butów do biegania marki Brooks.
TRENINGOWE | TRENINGOWE ZE STABILIZAJĄ | |
---|---|---|
największa | Glycerin | Glycerin GTS |
bardzo duża | Ghost Max Ghost | Adrenaline GTS |
duża | Trace |
Alternatywy
Wskazanie alternatyw nie jest proste. Z jednej strony mogą być to maksymalnie amortyzowane modele innych marek. Z drugiej strony w moim odczuciu nie jest to but o tak ,,budyniowatej” amortyzacji jak Nike Invincible czy New Balance 1080 v13.
MODEL | WYSOKOŚĆ PODESZWY (mm) | DROP (mm) | WAGA MĘSKI (gram) | WAGA DAMSKI (gram) | CENA (zł) |
---|---|---|---|---|---|
Asics Gel-Nimbus 25 | 41/33 | 8 | 299 | 260 | 939 |
Brooks Ghost Max | 39/33 | 6 | 284 | 255 | 749 |
Diadora Atomo V7000 | 41/37 | 5 | 250 | 200 | 829 |
Hoka Bondi 8 | 33/29 | 4 | 306 | 252 | 799 |
New Balance 1080 v13 | 36/32 | 6 | 261 | 206 | 999 |
Nike Invincible 3 | 40/31 | 8 | 310 | 258 | 879 |
Saucony Triumph 21 | 37/27 | 10 | 279 | 250 | 799 |
Salomon Aero Glide | 37/27 | 10 | 254 | 220 | 709 |
Amortyzacja, czyli jak zrobić maxa
Zmiana w Ghost Max jest mniej radykalna niż mogłoby się wydawać. Podobnie jak w ,,zwykłym” Ghostcie jest to podeszwa wykonana z jednolitego elementu pianki DNA Loft v2. Jej ilość jest większa niż w Ghostach. Niemniej jednak dane dostarczane przez producenta mogą być mylące. Dane te mówią, że wysokość Ghost Max wynosi 28 milimetrów pod częścią tylną i 22 milimetry w części przedniej. Niemniej jednak realna i całkowita wysokość podeszwy buta jest znacznie wyższa. W tym przypadku to 39 milimetrów pod piętą i 33 milimetry pod przednią częścią stopy. To dosyć duże wartości.
Porównując to z danymi Ghosta 15 mamy 4 milimetry więcej pianki pod piętą i aż 10 milimetrów więcej pod częścią przednią. Poziom amortyzacji Ghost Max w porównaniu z Ghost 15 wzrósł więc znacznie. Choć materiał podeszwy jest niby ten sam to jest znacznie bardziej miękko. Zarówno z tyłu, co nie dziwi, jak i z przodu co zaskakuje.
W odczuciu bardzo miękko i dość stabilnie
W części tylnej jest bardzo miękko, ale na szczęście but nie jest przesadnie ,,pływający”. To akurat bardzo miłe, bo przy maksymalnej amortyzacji zapewnia całkiem nienajgorszą stabilność. Jeśli brakowało ci jej w takich butach jak Nike Invincible 3 lub New Balance 1080 v13 to Brooks Ghost Max jest znacznie bardziej stabilny.
Z przodu natomiast jest to but, który oferuje miękkość zupełnie jak nie Ghost. Wysokość podeszwy wzrosła o 10 milimetrów, czyli o centymetr. Dzięki temu przodostopie jest znacznie bardziej amortyzowane. Docenią to niewątpliwie osoby, które dosyć mocno angażują podczas biegu tę część stopy. Przodostopie jest też znacznie bardziej izolowane od podłoża niż w Ghostach 17. W Ghostach Maxach w zasadzie nie poczujesz żadnego kamyka na który nadepniesz podczas biegu.
W porównaniu z Ghost 15 zmienił się drop, czyli różnica między pietą a palcami. Wynosi on 6 milimetrów, czyli znacznie mniej niż klasyczne 10 milimetrów. Niższy drop to nieco większe zaangażowanie ścięgna Achillesa, ale przy tak dużej amortyzacji spodziewam się, że będzie jak w Hokach – niższy drop nie będzie żadną przeszkodą. No, może tylko ci, którzy mają nawracające problemy ze ścięgnem Achillesa, powinni go unikać.
Bieżnik, czyli brooksowa uniwersalność
Brooks Ghost Max to buty do biegania dla biegaczy korzystających przede wszystkim z ulic i miast. Jednocześnie patrząc na bieżnik mamy tutaj sporo znanej z innych modeli Brooksa uniwersalności. Obecność dużej ilości gumy przyczynia się do wydłużonej trwałości obuwia. Liczne poprzeczne nacięcia zwiększają elastyczność podeszwy. Wreszcie faktura bieżnika (pomijając wgłębienia w piance) jest dosyć głęboka jak na buty o przeznaczeniu miejskim, asfaltowym. Ma 1,8 milimetra głębokości.
Sprawia to, że choć nie zostanie ,,terenówką”, to będzie podobnie uniwersalny do Ghosta 15. Sprawdzi się w warunkach miejskich, a dzięki zastosowanym rowkom i nacięciom, zachowuje również solidną przyczepność poza obszarami miejskimi.
Cholewka już nie tak szeroka
Cholewka to klasyczna techniczna siatka, czyli materiał będący standardem w butach przeznaczonych na asfaltowe, miejskie warunki. Tradycyjnie wewnętrzna powierzchnia cholewki jest gładka i komfortowa. Zewnętrzna ma delikatne nacięcia dla lepszej wentylacji. Jednakże wentylacja jest na dosyć standardowym poziomie. Ani nie jest to but wybitnie przewiewny ani ciepły. To w sumie dobrze.
Wnętrze butów jest umiarkowanie przestronne. Cholewka w najszerszym miejscu ma 105,6 milimetra szerokości, co nie jest imponującym wynikiem. W porównaniu do raczej szerokich Ghost 15 jest to but nieco węższy i lepiej dopasowany. Jednocześnie nie ma potrzeby wybierania rozmiaru większego ani mniejszego niż zazwyczaj – mój standardowy rozmiar 12 US leży idealnie.
W wykończeniu cholewki zarówno z tyłu jak i w języki znajdziemy dużo gąbek, choć mam wrażenie, że Ghost 15 ma jeszcze bardziej gąbkowy kołnierz wokół pięty. Niemniej jednak tu wcale nie jest źle. Mam wrażenie, że spośród różnych modeli butów Ghost Max nadal będzie wyróżniał się wewnętrzną pluszowatością. Do pełni szczęścia brakuje integracji języka z wewnętrzną cholewką, co jeszcze mogłoby poprawić dopasowanie buta do stopy.
Z tyłu cholewkę wzmacnia też klastyczny, dość wysoki wewnętrzny zapiętek. Dobrze trzyma stopę i generalnie jest to stabilny but jak na ilość oferowanej amortyzacji. To wsparcie wynika również z faktu, że usztywniony zapiętek opiera się na szerokiej podstawie. Podstawa ta ma też delikatnie podniesione krawędzie po bokach, co dodaje jeszcze trochę dodatkowej stabilności.
Waga średnio ciężka
Według informacji od producenta, męska wersja buta waży 284 gramów, natomiast damska 255 gramów. To wartości bardzo bliskie do Ghost 15. W moim rozmiarze 12 US waga wynosi 346 gramów. Nie jest źle, ale przyznaję, że spodziewałem się, trochę lżejszego buta. Na szczęście to tylko cyfry. Na stopach tych kilku gramów nie czuć zupełnie.
W gamie wszystkich butów do biegania but ten znajduje się w 31% najcięższych. W przypadku butów treningowych na twardą nawierzchnię w 40% najcięższych. Najlepiej jest kiedy spojrzymy tylko na buty maksymalnie amortyzowane. W tym gronie plasuje się w 37% najlżejszych. Generalnie, jest to but raczej cięższy niż średnia.
Podsumowanie
Z Ghosta zostało tu dużo: materiał piankowy, charakterystyczna miękkość cholewki i dużo gumy w bieżnika. Można powiedzieć, że DNA takich modeli jak Glycerin, Ghost czy Adrenalin jest tu wyraźnie obecne. Jednocześnie wraz z urośnięciem podeszwy i przeprojektowaniem buta mamy coś zupełnie innego. Coś co odpowiada na potrzeby rynku i poszukiwania coraz bardziej miękkich butów. Ghost 15, choć nadal jest dobrze amortyzowanym butem, po latach zaczął już odstawiać od konkurencji. Teraz pojawia się Max.
Czekałem na Twoją opinie, bo na zagranicznych recenzjach, but zbiera świetne opinie.
W necie widziałem na jakiś targach Brooks już przedstawił swoją ofertę na 2024, gdzie pokazali Ghost 16 i właśnie GHOST MAX 2. But wizualnie robi mega wrażenie, będzie trochę zmian 🙂
Czy te Ghosty MAX mają noski na czubkach wokół palców tak samo sztywne jak to jest w Ghostach, czy bardziej elastyczne jak w Glycerinach?