Mizuno kojarzy się przede wszystkim z kolejnymi edycjami Riderów. Ale nie tylko. Marka ta ma w swojej ofercie również i buty startowe. Sztandarowym przykładem i alternatywą dla Adizero Adios może być właśnie Wave Hitogami 4.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
Mizuno Wave Hitogami 4 to rasowa startówka. Z bardzo małą amortyzacją ale za to piekielnie szybka. Dla szybkich biegaczy atakujących wynik co najmniej około 35 minut na dychę, czy około 1:15-1:20 w półmaratonie. Na jaki maratoński wynik będą dobre ciężko powiedzieć (poza tym, że z dwójką z przodu). Ci którzy biegają tak szybko wiedzą.
W porównaniu do poprzedniej edycji, najnowsza czwarta edycja Hitogami przeszła zmiany przede wszystkim w cholewce. Podwozie zostało bez zmian.

Alternatywa dla Adiosa?
W pierwszej chwili Hitogami wydaje mi się dobrą alternatywą dla jednych z najbardziej znanych i cenionych startówek w postaci adidas Adizero Adios. Mają podobne przeznaczenie i w obydwu modelach można walczyć o podobne wyniki.
Różnią się natomiast znacznie już po pierwszym założeniu…
Cholewka
Cholewka w czwartej edycji wygląda bardzo podobnie do tej z trzeciej edycji. Można te buty na pierwszy rzut oka nawet pomylić. Wykonana została w charakterystyczny dla Mizuno sposób. Mamy przeszyte wzmocnienie z przodu buta, mamy przeszyty logotyp Mizuno i mały element na zapiętku. W środku co też jest charakterystyczne mamy całkiem sporo szwów i raczej nikt nie powinien pokusić się o bieganie w Hitogami bez skarpetek.

Cholewka po przymierzeniu leży bardzo dobrze. Gdybym miał dla siebie wybierać startówki to spośród ich najbliższej konkurencji czyli Adizero Adios a nawet Streak 6 to Hitogami 4 leżą mi najlepiej.
W porównaniu do Adizero Adios najnowszy Hitogami zapewnia więcej miejsca z przodu buta. Adizero Adios wydaje się butem zbyt zwężonym w czubku i o ile na długość jest dobry to brakuje mi w nim miejsca na boki. Czuję jak cholewka napiera z boku na duży paluch i na najmniejsze palce. Podczas biegu może być to irytujące. Hitogami jest pod tym względem na tyle szerokie, że z przodu właściwie nic mi nie przeszkadza i mam dużo miejsca.
Luźniej jest też z tyłu buta. Adios jak to Adios siedzi pewnie. Natomiast w Hitogami przy pierwszym założeniu miałem wręcz wrażenie że pięta jest za płytka i trzyma się za słabo. Dosznurowałem buta (jest spory zapas sznurowadeł) i zrobiło się OK. Pięta się trzyma dobrze.

Podeszwa
Podeszwa w Hitogami nie zmieniła się w porównaniu z poprzednią trzecią edycją. Jest też wykonana zgodnie z ideą Mizuno Wave. Mamy więc miękką piankę (w tym przypadku U4iC) położoną w dwóch warstwach. Pomiędzy nimi znajduje się sztywniejsza, ale nadal elastyczna płytkę Wave. Element ten zapewnia z jednej strony amortyzację a z drugiej dodatkową stabilność i trzymanie stopy tak aby nie uciekała na prawo czy lewo.

Po założeniu, co już pisałem, but jest dosyć twardy. Czuć to szczególnie w przedniej części buta, bo ta zapewnia bardzo mało amortyzacji i jest bardzo wymagająca. Z przodu Hitogami to już niezła petarda. Z tyłu amortyzacji jest więcej. Nie ma wrażenia że stoi się na niczym i czuć też minimalną pracę podeszwy pod piętą.
W porównaniu z Adiosem różnica jest głównie w przedniej części. Tam gdzie w Hitogami jest tylko cienka warstwa pianki a w Adiosach jest miękki boost. Z przodu Adios jest dużo bardziej miękkim butem. Pod piętą jeśli chodzi o amortyzację obydwa modele wypadają bardzo podobnie.
Warto jeszcze wspomnieć o dropie, który w tym przypadku wynosi 9 mm. Pod piętą wysokość podeszwy wynosi 28 mm, pod przednią częścią 19 mm.

Bieżnik
Bieżnik w Hitogami wygląda bardzo podobnie do tych znanych z innych modeli Mizuno. Wykończony jest gumą węglową X10 – tą samą co w butach treningowych. Jest też podobnie do nich zaokrąglony na bokach i mimo swojej agresywności jest też na tyle „obły” aby nie przeszkadzać w przetoczeniu po podłożu.
Apropos podłoża. Hitogami to typowy but na asfalt.

Waga
Waga to jedyne co mi nie pasuje w tym jakże startowym bucie. W rozmiarze 12 US but waży 262 gramy, gdzie jego konkurencja w postaci Adiosa około 250. Zakładając tego buta na chwilę, czy na krótką przebieżkę tego nie czuć, ale walcząc o sekundy warto by mieć także możliwie najlżejsze buty. Hitogami do najlżejszych niestety nie należy.

Plusy
- dobre dopasowanie,
- dużo miejsca na palce z przodu buta,
- bardzo dobra stabilność i dynamika.
Minusy
- wysoka waga w porównaniu z konkurencyjnymi modelami.
Co to za propaganda? Zgodnie z tym tekstem:
https://www.solereview.com/adidas-adizero-adios-boost-3-review/
Adidas Adizero Adios 3 w rozmiarze 11US waży 246 gramów. Zatem w rozmiarze 12 może ważyć podobnie.
Pozdrawiam,
Paweł
Racja 🙂 Mój błąd.