Ultralekki but z płytką karbonową? Jaki model jako pierwszy przychodzi do głowy? Na pewno nie On Cloudboom Echo. A trochę szkoda, bo z roku na rok jest to coraz ciekawsza propozycja w segmencie najszybszych karbonówek, choć nie pozbawiona wad.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Przeznaczenie
On Cloudboom Echo to but startowy na uliczne dystanse od 10 km do maratonu. Jest to też but przeznaczony dla najszybszych biegaczy i aby realnie skorzystać na obecności włókna węglowego, nie może przerażać cię tempo 4’00/km i szybsze. Działa to mniej podobna zasada co przy innych karbonowych startówkach – im więcej w niego wkładasz, tym bardziej oddaje. Poza tym, szkoda tak szybkiego buta ,,dojechać” biegając w nim spokojne rozbiegania…
On Running – co jest co?
Clouddboom Echo to w zasadzie jedyny typowo startowy but w ofercie marki On Running. Owszem, można jak Cloudsurfer, Cloudflow czy CloudX traktować jako buty startowe, niemniej jednak tam ,,szybkość” wynika głównie z odchudzenia buta. W przypadku Cloudboom szybkość wynika nie tylko z lekkości (najlżejszy but w ofercie), ale także zastąpienia polipropylenowej płytki Speedboard płytką z włókna węglowego.
TRENINGOWE STABILIZUJĄCE | TRENINGOWE | TRENINGOWO- STARTOWE | STARTOWE | |
---|---|---|---|---|
maksymalna amortyzacja | Cloudmonster | |||
bardzo duża amortyzacja | Cloudstratus | |||
duża amortyzacja | Cloudflyer | Cloudrunner Cloudswift | ||
umiarkowana amortyzacja | Cloudsurfer Cloudflow CloudX | Cloudboom |
Alternetywy
On Cloudboom to but, który ma stawać w szranki z najbardziej rozpoznawalnymi butami tego segmentu, czyli z Nike Vaporfly’ami, czy z adidas Adiosem Pro, czy Asics Mestaspeed. Czy jest godnym rywalem? Szczerze mówiąc ni do końca bo oferuje znacznie mniejszy poziom amortyzacji i responsywności.
MODEL | WAGA 9 US | DROP | CENA |
---|---|---|---|
adidas Adizero Adios Pro 3 | 215 g | 6,5 mm | 1099 zł |
Asics MetaSpeed Edge+ | 210 g | 8 mm | 1139 zł |
Asics MetaSpeed Sky+ | 205 g | 5 mm | 1139 zł |
Nike Alphafly Next% 2 | 249 g | 8 mm | 1399 zł |
Nike Vaporfly Next% 2 | 200 g | 8 mm | 1229 zł |
On Cloudboom Echo | 220 g | 8 mm | 1199 zł |
Saucony Endorphin Pro 3 | 204 g | 8 mm | 1099 zł |
Co w bucie?
Nieco wyżej pisałem, że w przypadku Cloudboom szybkość wynika nie tylko z lekkości, ale także zastąpienia polipropylenowej płytki Speedboard płytką z włókna węglowego. To jest pewien klucz tego modelu. Co do zasady podeszwa w On’ach składa się z dwóch elementów – płytki (w On’ach najczęściej z polipropylenu) oraz z pianki uformowanej w charakterystyczne chmurki.
Płytka nadaje butom On sprężystości i dynamiki. Zastąpienie polipropylenu włóknem węglowym daje tej sprężystości więcej wszak zastępujemy tworzywo mniej sprężyste, tworzywem bardziej sprężystym a jednocześnie także lżejszym. Efekt jest taki, że podczas szybkiego biegu but bardziej ,,oddaje” i jest ,,szybszy”. Energia włożoną w ugięcie włókna węglowego podczas lądowania stopy na podłożu jest przekuwane na odbicie. Dzieje się tak też im praca stopy, dolnej kończyny i całego ciała jest pełniejsza. Dlatego zazwyczaj mówi się, że karbonowe superbuty ,,oddają” dopiero podczas szybkiego biegu, czyli przy tempie 4’00/km i szybszym.
Płytka otoczona jest pianką Helion. To jedna z najnowszych pianek tego producenta, łącząca, jak pisze producent, zarówno amortyzację, oddawanie energii jak i lekkość. Nie jest to pianka przygotowana tylko z myślą o najszybszych butach, bo korzysta z niej choćby najnowszy hiper miękki Cloudmonster.
Pianki jest jednak odpowiednio mniej niż w Cloudmonsterach. Dzięki temu jest mniej miękko, wręcz trochę twardo, ale sprężyście. Moim zdaniem ta ilość jaka została w Cloudboomach jest wystarczająca do zachowania komfortu podczas zawodów na długim dystansie ale na maksymalistyczną miękkość i bardzo dużą responsywność nie ma co liczyć. Dodatkowo w tym modelu znajdziemy ,,rocker”, czyli wyprofilowanie podeszwy ułatwiające przetaczanie buta z pięty na palce.
Całościowo podeszwa sprawia dobre wrażenie – szybkie, niezamulające. Także stabilne co da się zauważyć w kontekście tego, że karbonowe startówki raczej ze stabilności nie słyną. Tutaj jest całkiem, całkiem, co sprawia, że moim zdaniem jest to but, którego zastosowanie nie ogranicza się tylko i wyłącznie do temp około 4’00/km i szybszych, ale już od 5’00/km można na swój sposób (nieco mniejszy) z jego dynamiki i lekkości skorzystać.
Bieżnik
Bieżnik w Cloudboomach jest typowo asfaltowy, uliczny. Przez zastosowanie charakterystycznej dla marki bruzdy ciągnącej się pomiędzy rzędami chmurek zdecydowanie nieprzeznaczony na choćby szutrowe drogi. No, chyba że chcesz z każdego treningu wracać z kamieniami w podeszwie.
Poza tym po rozmieszczeniu gumy bieżnika widać, że mamy tu do czynienia z szybkim butem preferującym aktywną pracę przedniej części stopy. To właśnie w tym miejscu gumy jest najwięcej. Pod pietą znajdują się tylko trzy nieduże gumowe aplikacje. Na lżejszy, okazjonalny kontakt pięty z podłożem wystarczą. Na mocne ,,tłuczenie” piętą o podłoże raczej nie. To kolejny przykład, że jest to but zbudowany pod kątem wyścigowym a nie miejskim, codziennym.
Lekkość
Wielokrotnie przejawia się tutaj argument niskiej wagi, bo but jak na but do biegania jest naprawdę lekki. Według materiałów producenta but męski waży 220 gramów, a damski 190 gramów. Mało! W moim rozmiarze 12 US, czyli 47 EU, but waży 256 gramów. Nadal mało jak na buty do biegania i dosyć standardowo jak na buty startowe (zarówno z jak i bez karbonu).
Mówiąc inaczej Cloudboom Echo mieści się w 10% najlżejszych butów do biegania na blogu co jednoznacznie stawia go w gronie butów lekkich. Jednocześnie statystycznie jest butem cięższym niż średnia dla butów określanych jako buty startowe na asfalt (aktualnie 239 gramów). Z wagą 256 gramów jest w 68 procentach najlżejszych startówek co jednocześnie oznacza też, że jest w 33 procentach najcięższych startówek. Nie demonizowałbym jednak tego faktu.
Cholewka
O cholewce w Cloudboomach mówi się niewiele. Najczęściej to, że jest wykonana z poliestru pochodzącego w 100% z recyklingu. Mniej o samych jej walorach. W pierwszym odbiorze przypomina ,,papier”. Nie tylko ze względu na kolor ale także na grubość i fakturę. Niemniej jednak jest to papier przyjemny i budzący zaufanie, że jest w stanie wytrzymać kilkaset kilometrów bez rozerwania się. W przypadku startowych butów te kilkaset kilometrów w zupełności wystarczy.
W przedniej części jest też cholewką bardzo cienką, zapewniającą dużo przewiewności i wentylacji. Miejsca wewnątrz także jest dosyć. But ma dość standardową ilość miejsca na palce z malutkim wskazaniem na „szeroko” co wynika z obszerności „papierowej” cholewki.
Tył buta usztywniony jest w sposób umiarkowany. We wnętrzu zapiętka jest co prawda klips stabilizujący piętę, ale nie jest on bardzo sztywny. Bez większego problemu poddaje się naciskowi i zgina na boki. W pewnym stopniu będzie poddawał się też ruchom stopy, a co za tym idzie, będzie stabilizował ją w sposób dość subtelny, nienachalny. Jednocześnie jak na startówkę wystarczający, aby pięta nie uciekała na boki. Pisałem o tym wcześniej, ale jak na karbonowe startówki to w Cloudboom trzymania i stabilności ma w sobie dość dużo.
Podsumowując
On Cloudboom Echo to ciekawa propozycja wśród karbonowych startówek na maraton. Odpowiednio dynamiczna, wystarczająco lekka. Także dość stabilna jak na but z tego segmentu co pozwala na użytkowanie go także podczas wolniejszych biegów. Jednocześnie pianka i konstrukcja podeszwy nie wydaje się tak responsywna jak w butach z którymi rywalizuje – Nike Vaporfly czy adidas Adizero Adios Pro – co stawia go na nieco straconej pozycji. Chyba, że ktoś takiej sztywniejszej, nie miękkiej specyfiki szuka.