W Asicsie ostatnio sporo nowego. Po nowym Cumulus i Pulse pojawia się druga edycja Stratusa. Kolejnego buta ze stajni Asicsa nazwanego na cześć chmur. Stratus to taki „lżejszy Pulse” – z podobną cholewką, podobną podeszwą i generalnie o podobnej konstrukcji. Tylko lżejszy.
Podstawowe informacje
Dane techniczne
Dawno, dawno temu był taki model nazywający się Asics Gel-Stratus. Nawiązywał do „chmurkowych” nazw kolejnych Asicsów. Był Nimbus, Cumulus i Stratus. Każdy z tych butów miał kojarzyć się z miękkimi chmurami. Nimbus i Cumulus istnieją do tej pory i mają się dobrze. Stratus natomiast wrócił po kilkuletniej przerwie. W zeszłym roku pojawił się Gel-Stratus, w tym roku mamy Gel-Stratus 2, czyli jego drugą edycję.
Przeznaczenie
Przeznaczenie, typ buta i wszystko co można o nim powiedzieć to dokładnie to samo co w przypadku Pulse – Stratus to but z dobrą amortyzacją dla stopy neutralnej. Przeznaczony głównie na asfalt i na codzienne treningi.

Cholewka
Patrząc na Stratusa widzimy klasyczny design Asicsa. Cholewka wykończona jest już po części bezszwowo. Największy szew jaki rzuca się w oczy to ten na czubku palców. Od wewnątrz choć jest płaski to też jest wyczuwalny.

W rejonie śródstopia szwy mniej się rzucają w oczy. Część elementów cholewki została połączona bezszwowo, a te najbardziej zewnętrzne zostały poprzeszywane. Plus jest taki, że w tym modelu szycia zostały całkiem skutecznie zakamuflowane przez design. A bez szwów całość wygląda lepiej i lżej.
Trzymanie śródstopia na dobrym poziomie. Nie jest to but ani na wybitnie szeroką ani wąską stopę. Moja stopa w tych butach nie lata na boki i trzyma się pewnie. Czuję się bardzo porównywalnie z Cumulusem. Za to w Nimbusach miejsca mam jakby więcej…
Natomiast w twoim przypadku może być zupełnie inaczej więc trzeba mierzyć, mierzyć i jeszcze raz mierzyć.

Zapiętek nadal sztywny i wysoki jak to w butach treningowych na asfalt. Będzie trzymał piętę mocno. Mam też wrażenie, że choć nadal jest twardy to jest trochę bardziej elastyczny niż w Pulse. A prynajmniej jest trochę bardziej elastyczny w poprzek i da się go ścisnąć. Tył natomiast sztywny i wysoki. Nie ma szans by zapiętek „złożyć” do środka.

Na pięcie znajdziemy też jeden mały odblask.
W środku Stratusy wyglądają bardzo klasycznie i ze sporą ilością szwów. Szwy są płaskie i raczej nie powinny sprawiać problemów. Jest to wykończenie podobne to starszych modeli oraz do… Pulse.

Po prostu w tym modelu jest bardzo dużo z Pulse’a.
Podeszwa
Amortyzacja w Stratusach oparta jest na dwóch materiałach. Po pierwsze to GEL, który da się zauważyć przede wszystkim pod piętą.

Ale jest także pod śródstopiem.
Po drugie zasadniczym tworzywem podeszwy jest pianka SpEVA. Z niej wykonana jest niemal cała podeszwa. Pod kątem designu widać w Stratusach jeszcze bordową piankę. To ta sama SpEVA tylko pomalowana na bordo. Pod piętą mamy też piankę koloru różowego/łososiowego. To też SpEVA.

Taka konstrukcja jest bardzo dobrze znana z modelu Gel-Pulse.
Stratus zapewnia dobry poziom amortyzacji. Niby ma być „szybszym” bratem Gel-Pulse, to jednak jest to but miękki i poduszkowaty, a nie sztywny i dynamiczny. Miękkość najbardziej czuć pod piętą i to przede wszystkim do biegających z pięty ten but jest skierowany. Amortyzacji jest tyle, że jeśli nie masz nadwagi to praktycznie możesz go wykorzystywać w każdym treningu na utwardzonych drogach. Da radę i na rozbieganiach i na szybszych treningach. Jest równie uniwersalny co Pulse, a przy tym dużo lżejszy przez co na stopie tak nie ciąży.
Bieżnik tradycyjny jak w innych Asicsach. Przede wszystkim przeznaczony na asfalt i na ubite ziemne drogi.

Ale żeby nie było, że wszystko jest tak samo jak w Pulse to mamy inny mostek stabilizujący śródstopie. Ten w Stratusach jest bardziej pełny przez co mocniej stabilizuje stopę i ogranicza ruchy skrętne.
Waga
Asics Gel-Stratus w rozmiarze 12 US waży 360 gramów. Z jednej strony to cały czas sporo i zestawiając go z innymi butami treningowymi będzie najczęściej tym cięższym. Z drugiej strony jest lżejszy od Nimbusa 17 o 20 gramów, od Cumulusa 17 o 9 gramów i od Pulse 7 o 45 gramów. Warunek bycia „lżejszą wersją” Pulse’a zostaje spełniony.
Cena
Pierwsza cena 459 złotych. Cenowo plasuje się w ten sposób pomiędzy Gel-Pulse 7 a Gel-Cumulus 17.

Podsumowanie
Stratus to uniwersalny model. Z dobrą amortyzacją. Stabilny i dobrze trzymający stopę. Z uniwersalnym bieżnikiem. Jest taką (dużo) lżejszą odmianą Gel-Pulse 7 i może być zamiennie do niego stosowany. Czy jest szybszą odmianą Gel-Pulse?! Niekoniecznie, bo nadal jest to but dużo bardziej nastawiony na miękkość niż na dynamikę.
No ale w końcu nazywa się Stratus – jak miękka chmurka.
Cześć Pawle,
Niegdyś Asics Gel Stratus i Asics Gel Pulse były produkowane na różne rynki. Pulse był dostępny w Stanach Zjednoczonych, a Stratus w Europie. Bodajże 3 lata temu, Asics zdecydował się usunąć Stratusa. Chyba pracowali nad optymalizacją kosztów produkcji. Wydaje mi się, że coś nie „pykło” i mamy taki miszmasz. Swoją drogą, biegałem przed laty w Stratusie – zrobiłem w nim przeszło 3000km 🙂
Pozdrawiam
Ja jakbym miał z tej dwójki wybierać to w tej chwili też bym wolał Stratusa. Niższa waga mnie przekonuje 🙂
Niestety zawiodłem się na Stratusach 2. Po użytkowaniu ich niecałe 5 miesięcy i zrobieniu około 900 km przedarła się siateczka na dużym paluchem (widocznie trochę dźwigam palce w czasie biegu, nie wiedziałem). W jednym bucie jest to już dziura na wylot, w drugim zaraz będzie. Dodatkowo w środku zdążyła się przetrzeć wyściółka na szwie, co doprowadziło do powstania sporego odcisku. Co do amortyzacji, wygody wszystko jak najbardziej OK. Niestety trwałość tragiczna.