Nowy Nimbus to dopiero początek. Podobnie jak flagowy ,,poduszkowiec” rosną też kolejne modele tej marki. Przede wszystkim model Cumulus, który jest bardzo dobrze amortyzowanym uniwersalnym butem do codziennego biegania. Model ten zmienił się nie do poznania. Miękkości pod stopą jest więcej. Na wadze jest go mniej. Oferuje coś czego poprzednie edycje tego modelu nie miały.
Przeznaczenie
Asics Gel-Cumulus 25 to bardzo dobrze amortyzowany but do biegania po twardych nawierzchniach. Jest to but skierowany przede wszystkim dla biegacza biegającego w warunkach miejskich i okołomiejskich. Sprawdzi się zarówno na asfaltowych drogach, chodnikach jak i podmiejskich szutrowych drogach. Bardzo duży poziom amortyzacji będzie odpowiedni dla biegaczy o masie ciała nawet do 90 kilogramów. Jest to też but, który najlepiej będzie czuł się podczas wolnego, spokojnego biegania.

Asics – co jest co?
Cumulus to but, który od zawsze był w szerokim topie butów biegowych. Koncept głównych butów biegowych marki Asics nosił czasami nazwę sensacyjnej szóstki, a czasem była mowa tylko o sensacyjnej czwórce. Jest to bardzo klarowny i jasny podział. Po jednej stronie mamy buty neutralne, po drugiej stabilizujące. Mamy też coś na różnych poziomach amortyzacji.
Z tego zestawiania wynika prosta zależność, że odpowiednikiem dla Cumulusa w butach ze stabilizacją jest model GT-2000 i jest to prawda z jednym małym zastrzeżeniem. Tegoroczny Cumulus 25 zmienia się tak bardzo, że realnie jego odpowiednikiem będzie dopiero GT-2000 12. Do tego czasu Cumulus 25 i GT-2000 11 to zupełnie inne buty. I nie chodzi tu tylko o aspekt posiadania lub nie posiadania stabilizacji.
TRENINGOWO- STARTOWE | TRENINGOWE NEUTRALNE | TRENINGOWE ZE STABILIZACJĄ | |
---|---|---|---|
największa amortyzacja | Superblast | Gel-Nimbus | Gel-Kayano |
bardzo duża amortyzacja | Novablast | Gel-Cumulus | GT-2000 |
duża amortyzacja | Noosa Tri | Gel-Pulse | GT-1000 |
umiarkowana amortyzacja | Gel-Excite Gel-Contend |
Alternatywy
Cumulus, jako uniwersalny but treningowy na co dzień, z angielskiego nazywany ,,daily trainer” ma bardzo dużo odpowiedników. W niektórych markach można ich spokojne znaleźć więcej niż jeden. Dla ułatwienia ograniczam się do jednej alternatywy – moim zdaniem tej najbardziej naturalnej.
MODEL | WYSOKOŚĆ PODESZWY (mm) | DROP (mm) | WAGA MĘSKI (gram) | WAGA DAMSKI (gram) | CENA (zł) |
---|---|---|---|---|---|
adidas Solarglide 6 | 36/26 | 10 | 322 | 273 | 699 |
Asics Gel-Cumulus 25 | 37/29 | 8 | 255 | 225 | 749 |
Brooks Ghost 15 | 35/23 | 12 | 286 | 258 | 649 |
Hoka Clifton 9 | 32/27 | 5 | 248 | 205 | 699 |
Mizuno Wave Rider 26 | 38/26 | 12 | 284 | 245 | 674 |
New Balance 880 v13 | 37/27 | 10 | 300 | 238 | 699 |
Nike Zoom Pegasus 40 | b.d. | 10 | 280 | 250 | 599 |
On Cloudsurfer 7 | 32/22 | 10 | 245 | 205 | 799 |
Saucony Ride 16 | 35/27 | 8 | 249 | 221 | 599 |
Nowa amortyzacja!
W bucie zmieniło się dużo, a nawet bardzo dużo, bo nie przypominam sobie, aby model ten w ciągu ostaniej dekady przeszedł aż tak dużą zmianę. Wiele lat, choć ceniłem takie modele jak Nimbus czy Cumulus, sam nie byłem ich fanem. Było za dużo, za bezpiecznie, za topornie. Cumulus, choć w ostatnich latach zmieniał się w coraz lepszą stronę, też taki był. Aż do tego toku. W tym roku Asics rozpoczął rewolucję.
Model Cumulus 25 został zupełnie przebudowany w stosunku do poprzednika. Przede wszystkim urósł i to dość znacznie. W najnowszym modelu mamy 37 milimetrów pianki pod piętą i 29 milimetrów pod przednią częścią stopy. To dosyć duża wartość, nawet biorąc pod uwagę trend coraz wyższych i coraz bardziej amortyzowanych butów. Dla porównania dobrze i bardzo dobrze amortyzowane buty tej klasy w ostatnich dwóch latach miały średnio 32,4 milimetra wysokości pianki pod piętą.

Pianka to FF Blast+, z której wykonana jest zdecydowana większość podeszwy buta. Dodatkowym elementem (podobnie zresztą jak w Nimbusach 25) jest mała aplikacją PureGELu pod częścią piętową, czyli w miejscu które na uderzenia o podłoże jest narażone najbardziej. Tak zbudowany jest but pod kątem materiałowym.
Pod kątem praktycznym jest miękko, a nawet bardzo miękko. Jest to ten poziom amortyzacji, w którym można się zakochać i nawet wieloletni sceptycy tej linii butów mogą poczuć się wreszcie usatysfakcjonowani. Teoretycznie jest to but dla biegacza do około 90 kilogramów wagi, ale osobiście nie będę bał się go polecać także nieco cięższym biegaczom. Flagowym ,,poduszkowcom”, czyli Nimbusom 25, ustępuje nieznacznie, aczkolwiek mając je oba na stopach (różnych) czuć różnicę w amortyzacji. Nimbus 25 jest jeszcze większą kanapą od kanapowego Cumulusa 25.

Amortyzacja zgodnie z planem najbardziej wyczuwalna jest w części tylnej gdzie poza samą pianką podeszwa buta jest też odpowiednio poszerzona i trochę „wylewa” się spod cholewki na boki i do tyłu. Dało to całkiem dobrą stabilność i bardzo przyjemną pewność w tylnej części buta. Poza stabilnością jest też dosyć sprężyście i przy pierwszym kontakcie but wydaje się na tyle dynamiczny, że na swój sposób zachęca do biegu.
Jednakże niech was to nie zmyli. To jest cały czas pochłaniacz kilometrów w wolnym, spokojnym tempie.

Bieżnik może być śliski
Bieżnik w nowych Cumulusach 25 nie porywa. Wykonany jest z dwóch mieszanek gum: AHAR LO i AHAR+. Guma znajduje się na krawędziach podeszwy zarówno w jej części przedniej jak i tylnej. Jest lekko ponacinana, ale nawet jak na buty przeznaczone na twarde nawierzchnie, jest to bieżnik mało agresywny. Na chodnikach, ulicach i szutrowych drogach sprawdzi się doskonale.
Może być nieco gorzej na nawierzchniach mokrych. Praktyka Nimbusa 25, który ma niemal identyczny bieżnik pokazała, że nie spodziewam się, aby Cumulus 25 był królem przyczepności w mokrych warunkach. Tak delikatnie mówiąc.

Waga lekka
Według materiałów producenta męski Cumulus 25 waży 255 gramów, a damski Cumulus 25 waży 225 gramów. To wartości niższe niż w poprzedniku, który ważył w wersji męskiej 286 gramów, a w wersji damskiej 249 gramów.
Potwierdzeniem że Cumulus chudnie są moje własne pomiary. W rozmiarze 12 US męski Cumulus 25 waży 322 gramy. Nie jest to wartość, która rzuci na kolana, ale… Porównując ją do butów treningowych jest to model, który znajduje się w 20% najlżejszych. Jednocześnie model ten tracił na wadze w czasie istnienia bloga. Nie pisałem o wszystkich edycjach, ale z tych, które pojawiły się na blogu, edycja numer dwadzieścia pięć jest najlżejsza:
MODEL | ROK | WAGA 12 US |
---|---|---|
Gel-Cumulus 16 | 2014 | 352 |
Gel-Cumulus 17 | 2015 | 369 |
Gel-Cumulus 18 | 2016 | 378 |
Gel-Cumulus 20 | 2018 | 330 |
Gel-Cumulus 24 | 2022 | 331 |
Gel-Cumulus 25 | 2023 | 322 |
Cholewka
Pod kątem designu lekcja została odrobiona całkiem nieźle. But mimo grubej i wysokiej podeszwy wygląda dość zgrabnie a cholewka lekko. Pod kątem technicznym postawiono na sprawdzone rozwiązania, ale idące z duchem czasu i jak twierdzi producent ponad 90 % poliestru, z którego wykonano cholewkę pochodzi z recyklingu. To cieszy, aczkolwiek dobrze wiem, że jest to zupełnie nieistotne podczas wyboru butów biegowych.

Materiał cholewki to techniczna siatka o dosyć standardowej grubości. Z zewnątrz mamy fakturę trochę jakby tkaną, od wewnątrz materiał jest jednolity. To stare, dobre i sprawdzone rozwiązanie. Bardzo bezpieczne. Cholewka wydaje się też całkiem przewiewna i moim zdaniem nawet w cieplejsze dni but powinien zapewniać komfort. Ilość miejsca wewnątrz jest dosyć standardowa, aczkolwiek w porównaniu z poprzednikiem, czyli Cumulusem 24, jest to but nieco bardziej przestronny w palcach. Może nie tyle na szerokość co na wysokość.
Z tyłu, podobnie jak z przodu, znajdujemy sprawdzone rozwiązania. Wewnątrz cholewki ukryty został sztywny zapiętek w formie klipsa. Jak przystało na treningowe, komfortowe buty na co dzień, sztywny zapiętek otoczony został dużą ilością gąbek. Pod tym kątem jest to jeden z tych butów, który wokół pięty oferuje nam miękki, gruby kołnierz. Jest więc miękko, a zarazem stabilnie. Dokładnie tak jak być powinno.

Podsumowanie
Zmiany, zmiany, zmiany. Asics Gel-Cumulus 25 to zupełnie nowy Cumulus z zupełnie nową podeszwą, a co za tym idzie, oferuje zupełnie inną miękkość niż poprzednie edycje tego buta i zupełnie inne zachowanie podeszwy, czyli jej przetoczenie. Wreszcie jest to Cumulus, który potrafi urzec swoją amortyzacją, a przy tym wydaje się naprawdę dynamiczny (jak na takiego miękkiego buta). Jest też lekki, co pokazuje waga. Ze starego Cumulusa została tylko stabilność, która mimo większej i bardziej miękkiej podeszwy wcale nie zniknęła.
Jeśli znałeś i lubiłeś poprzednie edycje Cumulusów, te oznaczone numerami między 20 a 24 to możesz się czuć nieswojo. Nowy Cumulus to zupełnie inne doznanie. Jeśli nie znałeś tej linii, spróbuj, bo warto!
Widzę że w kwestii materiału zapiętka nic się chyba nie zmieniło, paręset kilometrów i będą dziury na pięcie
Czas pokaże. Wizualnie ciężko to ocenić, a cholewka jest jednak inna niż w poprzedniku.